Tosia&Bazyl - cz IV

[vanesia1]

Tak, miałam takie epizody - to się nazywa świadome śnienie. Wtedy wiesz, że śpisz. Są jeszcze takie metody ulepszania tego stanu, kiedy możesz sama sterować swoim snem dowolnie i wpływac na jego tematykę. To już wyższa szkoła jazdy, kiedyś próbowałam ale niestety nigdy mi się nie udało. Próbowałam też osiągnąć stan Out Of Body Experience (OOBE) ale też nic z tego Może kiedyś jeszcze spróbuję

O matko, jak to wyższa szkoła jazdy? Ja tak robię już od jakiś 3 lat Ale myślałam, że to po prostu z wiekiem przychodzi... Serio, ja w śnie wszystko zmieniam. Jak np. nie idzie po mojej myśli to robię "cofnij" albo tak kreuję wątek, że nie ma złego i idzie na dobre tory. Do tego śnie kontynuację snów. Czasem sen śni mi się w kilku odcinkach na przełomie kilku następnych nocy. Zastanawiałam się kiedyś, czy nie iść z tym do psychiatry... Co myślicie?

Rany Boskie, do jakiego psychiatry kobieto - naucz mnie!!!

[vanesia1]

A przy okazji - doszły koty?

[Milena_MK]

Mam awizo ale dopiero jutro sprawdzę co to napiszę Ci od razu

A co do snów - początkowo mnie to bardzo przerażało i bałam się komukolwiek o tym powiedzieć, potem już przywykłam.

[vanesia1]

Mam awizo ale dopiero jutro sprawdzę co to napiszę Ci od razu

A co do snów - początkowo mnie to bardzo przerażało i bałam się komukolwiek o tym powiedzieć, potem już przywykłam.

A ja tyle próbowałam i nic ehhh...
często śnią mi się różne sny, bardzo surrealistyczne. Byłoby miło gdybym dla odmiany mogła coś poprzestawiać w trakcie

[Milena_MK]

Tylko, że u mnie jest tak, że np. sen zdąży mnie już zmęczyć bo wiem, że idzie ku złemu zakończeniu, i dopiero wtedy zmieniam scenariusz. Nie jest tak, że z góry wiem, co się będzie działo, czasami nawet sen doprowadza mnie do łez zanim zmienię. Czasaem też jak nie udaje mi się zmienić to zmuszam się do obudzenia. Zdarza się, że w śnie przychodzi refleksja - nie bój się - to tylko sen. Nadal śpię i śnię, ale już wiem, że to co się dzieje to nie jest prawda.

[vanesia1]

Ja kiedy zaczynałam sobie zdawać sprawę z tego, że śnie budziłam się

(Tosia dorwała się do waleriany i tarza się szczęśliwa po dywanie mordując mysz )

[NatjaSNB]

Kilka lekcji, potem korki i ruszamy z weekendowym nicnierobieniem

[Milena_MK]

Ja swoje nicnierobienie właśnie rozpoczęłam

[Sarah DeMonique]

Ja swoje nicnierobienie właśnie rozpoczęłam

za to my miałyśmy nicnierobienie 11.11 :d

[elianka]

U mnie intensywny niestety weekend, bo jadę na babci imieniny. Wzięłam dziś urlop , żeby ciasta upiec.

Co do snów to ja mam taką zdolność kontynuowania snu na zadany temat Np śni mi się coś miłego, budzę się na siku, wracam do łóżka i zapadając w sen wracam do momentu, gdzie skończyłam. Mam tak od urodzenia

[Sarah DeMonique]

a ja nie śnię i z opadniętą koparą sobie o Was czytam, że tak można

[Spilett]

A ja miałam dziś mieć sprawdzian, ale odwołali i mam wolne też

[Milena_MK]

a ja nie śnię i z opadniętą koparą sobie o Was czytam, że tak można

Ale jak to? Nigdy nie pamiętasz snu?

elianka dokładnie też tak mam z tą kontynuacją To jak przerwa na reklamy na Polsacie

[NatjaSNB]

Przyszły wreszcie wyniki kupy. Na szczęście nie stwierdzono tam niczego, na co mieli przebadać. Natomiast pani z laboratorium zadzwoniła do mojej wetki z informacją, że próbka wskazuje na zaburzenia flory jelitowej. Moja wetka jest zdziwiona, bo przecież żadnych antybiotyków kot nie łyka .
Dopiero jutro do niej pójdę, dziś już nie zdążyłam (info z wynikami dostaliśmy mailem), ale napisała nam żeby zaopatrzyć się w pastę odkłaczającą Bezo-Pet no i zaczniemy też jakieś preparaty witaminowe i probiotyk dawać. Ale to wszystko ustalę z nią jutro.
Natomiast Bezo-pet już wcześniej nam polecała no i kupiliśmy, akurat wczoraj odebrałam na poczcie razem z eliankowymi myszkami. Podaliśmy mu od razu już wczoraj jedną dawkę i dziś, po kilku dniach przerwy Bazyl znowu zwymiotował. ALE... tym razem było w tym wszystkim widać znowu sierść. Więc może faktycznie to wszystko przez kłaki? Nie było tam takiej filcowej kulki... raczej z różnych stron i części tego zwróconego placka wystawały takie kępki po 3-4 włoski. Może to coś mu tyle zalegało? Ale znowu czy jedna porcja pasty już by tak go ruszyła?

Ech...
Jestę Bazylę

[vanesia1]

Heja heja, Bazyleja!