Kalendarz Kocie Przemiany2014[KOTYlion] jest już 2015!

[Ewa L.]

ja się zgłosiłam, że tam odbiorę,

A to co innego - ja zapłaciłam za przesyłkę.

[boniantos]

ojejejejejejej , kiedy będzie można odebrać w TESCO

zawiozę w przyszłym tygodniu - dam znać na PW i tutaj, żeby nie wchodzić paniom wet na głowę . Do końca tygodnia pakuję

[boniantos]

No to teraz wielkie pakowanie i wysyłanie Do tej pory byłam spokojna, ale teraz, jak już wiem, że są, to niecierpliwość mi się włączyła. Bardzom ciekawa...

oj tak... pracujemy cały czas i pakujemy... idzie sprawnie, ale kupka maleje po mału

Jak zawsze Bonifacy nadzoruje pakowanie


sporo jeszcze przed nami


piękne żywe kolory kart

[Ewa L.]

Jestem pod ogromnym wrażeniem

[Villentretenmerth]

Koty to potrafią pomagać, co? Niezastąpione wręcz są w pomaganiu. Te kocie łapki zamykające koperty, te języczki zlizujace klej... Nie wiem jak Poczta Polska radzi sobie bez kotów?

[boniantos]

Koty to potrafią pomagać, co? Niezastąpione wręcz są w pomaganiu. Te kocie łapki zamykające koperty, te języczki zlizujace klej... Nie wiem jak Poczta Polska radzi sobie bez kotów? 8O

[Ewa L.]

Koty to potrafią pomagać, co? Niezastąpione wręcz są w pomaganiu. Te kocie łapki zamykające koperty, te języczki zlizujace klej... Nie wiem jak Poczta Polska radzi sobie bez kotów? 8O

A ja wiem - kuleje

[Axa76]

No zaraz, a skąd wiecie, kto tam na zapleczu siedzi?

[Ewa L.]

No zaraz, a skąd wiecie, kto tam na zapleczu siedzi?

Byłam dzisiaj i po futrach nawet kłaczka nie było.

[boniantos]

a ja myślę, że może coś być na rzeczy i jednak się gdzieś ukrywają. Zadzwoniłam dziś na pocztę, na której będę realizować wysyłkę. Ok. 210 przesyłek poleconych (dużych i ciężkich kopert tekturowych) i ok. 20 paczek. Sporo. Do zaniesienia i do przerobienia. I pani z uśmiechem, że nie mam się czego obawiać, że są po to, żeby obsłużyć, że nie będzie problemu, a jeżeli będzie kolejka, to wezmą i sami wszystko opiszą i oznakują a ja przyjdę po tym jak zadzwonią odebrać gotowe, potwierdzone nadadnia. Poczta naprawdę się zmienia, więc może ktoś naprawdę za tym stoi... na zapleczu

[Axa76]

Na mojej kazaliby wszystkim stać w ogonku za Tobą

[Ewa L.]

a ja myślę, że może coś być na rzeczy i jednak się gdzieś ukrywają. Zadzwoniłam dziś na pocztę, na której będę realizować wysyłkę. Ok. 210 przesyłek poleconych (dużych i ciężkich kopert tekturowych) i ok. 20 paczek. Sporo. Do zaniesienia i do przerobienia. I pani z uśmiechem, że nie mam się czego obawiać, że są po to, żeby obsłużyć, że nie będzie problemu, a jeżeli będzie kolejka, to wezmą i sami wszystko opiszą i oznakują a ja przyjdę po tym jak zadzwonią odebrać gotowe, potwierdzone nadadnia. Poczta naprawdę się zmienia, więc może ktoś naprawdę za tym stoi... na zapleczu

O matko to na której poczcie byłaś?
Ja dziś byłam na mojej przeniesionej bo docelowa poszła do remontu i pani patrzyła na mnie z miną znudzonego mopsa że jej głowę zawracam. Wysłanie dwóch paczuszek 0.52 kg. i 0.74 kg. zajęło mi 15 min stania przy okienku. Nie wspomnę jak się pani nasapała jakby to było 52 i 74 kg.

[mamaGiny]

a ja myślę, że może coś być na rzeczy i jednak się gdzieś ukrywają. Zadzwoniłam dziś na pocztę, na której będę realizować wysyłkę. Ok. 210 przesyłek poleconych (dużych i ciężkich kopert tekturowych) i ok. 20 paczek. Sporo. Do zaniesienia i do przerobienia. I pani z uśmiechem, że nie mam się czego obawiać, że są po to, żeby obsłużyć, że nie będzie problemu, a jeżeli będzie kolejka, to wezmą i sami wszystko opiszą i oznakują a ja przyjdę po tym jak zadzwonią odebrać gotowe, potwierdzone nadadnia. Poczta naprawdę się zmienia, więc może ktoś naprawdę za tym stoi... na zapleczu

bo liczą na jeden egzemplarz gratis

[pisiokot]

aaaaaaa, rety, a ja dopiero teraz się obudziłam w temacie kalendarza
Gosiu, znajdzie się jeszcze jakiś dla mnie ?

[boniantos]

O matko to na której poczcie byłaś?
[/quote]
Na Teofilowie chwilowo jestem, więc chciałam podzwonić po okolicy. Trafiłam na ul. Rydzową i tak się zachwyciłam, że już dalej nie szukałam . NIe chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale wierzę, że będzie OK . Musi być. Jak dzisiaj zobaczyłam stertę , którą muszę do okienka dotachać, to już mi słabo

a ja myślę, że może coś być na rzeczy i jednak się gdzieś ukrywają. Zadzwoniłam dziś na pocztę, na której będę realizować wysyłkę. Ok. 210 przesyłek poleconych (dużych i ciężkich kopert tekturowych) i ok. 20 paczek. Sporo. Do zaniesienia i do przerobienia. I pani z uśmiechem, że nie mam się czego obawiać, że są po to, żeby obsłużyć, że nie będzie problemu, a jeżeli będzie kolejka, to wezmą i sami wszystko opiszą i oznakują a ja przyjdę po tym jak zadzwonią odebrać gotowe, potwierdzone nadadnia. Poczta naprawdę się zmienia, więc może ktoś naprawdę za tym stoi... na zapleczu

bo liczą na jeden egzemplarz gratis

pisiokotku, posłałam PW.