więc zacznę od zaskoków - myślałam, że dadzą mi chociaż trochę spokoju a tu guzik - na cito idę do szpitala na kolejny cykl DHAP. Z dużym więc prawdopodobieństwem w tym roku choinki nie będzie. Popłakałam sobie nad tym no ale mus to mus. Święta spędzę w szpitalu, chyba, że zdarzy się cud i przyjmą mnie za sekundę, wezmę chemię i zregeneruję się mega szybko - to wtedy jest szansa, że zjem pierogi, popiję barszczykiem, odśpiewam kolędy i złapię Mikołaja.
Czekam więc na łóżko - na skierowaniu mam napisane - na ratunek życia! (to taki mały prezent od mojej ukochanej pani doktor, która ze wszech miar chce, bym szybko trafiła do szpitala i jednak zobaczyła chociaż końcówkę brody Mikołaja)
Jadąc za to do Kopernika do mojej ukochanej doktor po te niepomyślne wieści Maciej wypatrzył na autobusowym przystanku niecodziennego pasażera. Mały, czarny, około 3 miesięczny, całkiem mokry i śmierdzący rybą Obywatel Kot zaczepiał pasażerów na przystanku autobusowym przy ruchliwej ulicy barankując, ocierając się o nogi, próbując wdrapać się na kolanach i mrucząc jak traktor. Niewiele myśląc natychmiast tam zaparkowaliśmy, wyskoczyłam z auta, porwałam go pod pachę - robiąc wywiad środowiskowy czyj to (a siedział na przystanku) - i wprawiając w osłupienie pasażerów oczekujących na autobus - szybkością akcji chyba (czasu nie było, bo pani doktor czekała nie będzie) zabraliśmy gnoja, którego pokochaliśmy od razu. Życie uratowała nam dr Agnieszka z 4Łap, bośmy pobiegli tam żeby nam gnojka przetrzymała - wszak na odział szpitalny nas z gnojem nie puszczą - tymczasem Obywatel Kot miał wszystko w nosie, mruczał, łapkował, barankował i w ogóle kochał mnie miłością wielką od razu (znaliśmy się 15minut

)
I ta też się stało, że akurat klatka się w lecznicy zwolniła i porwała go dr Agnieszka do czasu znalezienia domu!
Zdjęcia mam fatalne, ale zapodaję - oto nieustraszony, przekochany lowelasik, 3 miesięczny czarny niedoszły pasażer autobusu 69 - Obywatel Kot we własnej osobie
Ja go kocham miłością wielką i strasznie żałuję, że nie wolno mi mieć tymczasa bo bym go od razu porwała

a tu filmik z gadem w roli głównej
choć uwierzcie, że charakter jego nie jest oddany na filmie nawet w 10% (bo się zawstydził kamery)
http://youtu.be/kx_cQ9qx3TU