Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 22, 2013 11:29 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Koteczekanusi, przeczytałam o szansie na dom dla Paddy'ego.
Trzymam kciuki. :ok:

Grażynko, nie wiem, czy tu jeszcze zaglądasz?...
Wczoraj niespodziewanie nasz Gospodarz wysprzątał kanał, gdzie mieszka Masza.
Nie poznałabyś tego miejsca...
To było bardzo potrzebne, ale na razie... jest dziwnie. :wink:
Maszka zagubiona i wystraszona. Te śmiecie to było jej królestwo. Kot nie lubi, jak mu wazon na szafie przesunąc. A co dopiero taka rewolucja...
Moja foczka potrzebuje trochę czasu.
Poza tym wszystko u nas z Maszą w porządku.
Tylko nie łasi się do moich nóg od paru dni... Wszystko przez moje zimowe buty... :twisted:
Przecież musiałam. Z czapką się na razie wstrzymuję... :D
Mam nadzieję, że Twoje koty mają się dobrze i że pozbyłaś się kokcydiów.
Pozdrawiam. :1luvu:

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 22, 2013 19:41 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Potrzymam za domek :ok:

Do kotów chodzę zawsze w jednej kurtce. Szuram nogami i walę garami w torbie. jak się odfiokuję do pracy to jestem niewidzialna. Dopiero jak się odezwę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lis 23, 2013 7:13 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Asiu, pomijając urodę Twojego pisania na miau, to zawsze znajduję w nim coś praktycznego dla takiej początkującej karmicielki jak ja.
Myślałby kto... Karmicielka...
Jedna mała kotka... :twisted:
Dobrze, że jesteś, Asiu. :1luvu:
Zdrowia dla Twoich kotów i dla Ciebie.

Fajnie, że historia tygrysków to już historia, ale trochę mi żal tego miejsca na miau... :(

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 24, 2013 10:05 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Elu, zaglądam, zaglądam. Fajnie, ze u Maszki posprzatane. Planowalas jakis blat, zeby miala na czym polezec przed swoją dziuplą, tak jak lubi... Nawet styropian bylby ok, bo ma tylko ziemie i beton.

Ja dopiero wczoraj moglam zbadac kupale (faktycznie w Laboklinie szybko i duzo taniej) i zawiozlam małego rudego do DS, ktory czekal na niego caly czas, czyli 5 tygodni. Ma tam do towarzystwa wielkiego, mlodego, przepieknego rudo-srebrnego maine coona. Wyglada przy nim jak miniaturka. Czekam na wiesci, jak sobie radzi. Wyglądalo to niezle, choc maine coon dosc energiczny i podobno łobuz. Strachliwego kotka bym nie dala, ale Bazylek to odwazny i sprytny kotek. Troche bez niego smutno, bo wprowadzal sporo ruchu, zabawy i rozruszal troche moje kocury. Moge wynajmowac moje gamonie do wychowywania tymczasków :D

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie lis 24, 2013 10:19 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kciuki za Bazylka w nowym domku. :ok:
Grażynko, masz pamięc... :mrgreen:
Blat już jest w jadalni Maszki. Pod dupinę ma styropian. Na wiosnę kupię jej nowy, bo teraz coraz więcej przebywa w swojej dziurze.
Skoro Twoje koty się nadają do wychowywania innych, życzę nowych tymczasów.
Niekoniecznie sześciu w jednym rzucie... :wink:

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 24, 2013 13:30 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Rozumiem, ze te zyczenia wiążą sie z chęcią finansowania?
Mam nadzieje, ze wiesz, w co wchodzisz. :mrgreen:

Mam swietne wiadomosci z domu Bazylka. Gania z Maine Coonem jak dobry kumpel, choc jest wielkosci jego ogona. MC sie okazal wyjatkowo goscinny, jeszcze mlodziak 9 miesieczny, ale wielki kocur. Moj kochany dzielny kotek tak szybko sie odnalazl w nowym domu. :)

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie lis 24, 2013 17:02 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Brawo, Bazylku! :ok:

Chyba nie wiem, w co bym weszła.
Choc po tym, co napisałaś jakiś czas temu o kosztach wybijania kokcydiów...
Pewnie od tego czasu koszty leczenia się podwoiły. :evil:

Gospodarz znowu wczoraj postresował Maszkę.
Zostawił jeszcze kupę łiści i gruzu przy schodkach, bo podobno walnął się wczoraj w głowę w kanale i nie miał siły skończyc porządków.
Ja zauważyłam coś jeszcze... Jak to przy weekendzie... :wink:
Wierzę Mu, że się rąbnął, bo na początku przy schylaniu się do misek Maszy, nabiłam sobie kilka guzów...
Teraz mam świetne wyczucie. :mrgreen:
Maszka nadal niepewna, ale apetyt ma jak zwykle.
Moja foczka. :twisted:

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 24, 2013 18:15 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

no prosze, a ja dzis zawiozlam do nowego domu rudego. pisze z tabletu, wiec nie bede sie rozpisywac, bo nienawidze dotykowych. dom wydaje sie fajny, wiec mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. w kazdym razie rudy bedzie jedynakiem, co jest bardziej w jego guscie. kiedy go zawiozlam, od razu mnie zlal, wiec mam nadzieje, ze to dobrze rokuje. w kazdym razie dla mnie to latwiej, niz kiedy sluchalam placzu wtorka...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lis 24, 2013 18:49 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

koteczekanusi pisze:no prosze, a ja dzis zawiozlam do nowego domu rudego. pisze z tabletu, wiec nie bede sie rozpisywac, bo nienawidze dotykowych. dom wydaje sie fajny, wiec mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. w kazdym razie rudy bedzie jedynakiem, co jest bardziej w jego guscie. kiedy go zawiozlam, od razu mnie zlal, wiec mam nadzieje, ze to dobrze rokuje. w kazdym razie dla mnie to latwiej, niz kiedy sluchalam placzu wtorka...

potrzymam paluszki za Paddego. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 24, 2013 19:55 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Fajnie, ze Paddy ma dom. Niech mu sie dobrze wiedzie :ok:

Ja swojemu wlasciwie nie szukalam, bo sam sie zglosil świetny dom wczesniej zainteresowany rudą Julka, którą oglaszalam. Julka raczej sie nie nadawala do towarzystwa dla energicznego wielkokota, a dla Bazylka dom jak znalazl. To juz drugi domek dzieki Julce, bo z jej ogloszenia poszly tez do domu chlopaki kloniki.

Elu, Maszka pewnie sie stresuje, ze ktos chodzi po jej terenie, zmienia ten teren, ale sie koteczka uspokoi. Szkoda, ze nie ma dostepu od wewnatrz do jej dziupli, ale jesli ma tam cieplo, to jest ok.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie lis 24, 2013 21:47 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

dostalam smsa z domu paddy'ego. zjadl i spi na lozku, ale jeszcze troche zestresowany. choc pewnie nie az tak bardzo, bo u mnie pierwszy dzien spedzil w kanapie, a nie na.
a, zrobilam mu tak w ostatniej chwili badanie moczu. oczywiscie zbyt gesty mocz i krysztaly. gorzej, ze tez bialko. mam nadzieje jutro spytac sie weta, czy mam sie martwic tym bialkiem.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon lis 25, 2013 20:56 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Mój Bazylek z duzym kumplem :)

Obrazek

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Pon lis 25, 2013 21:36 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Ja tradycyjnie martwie sie o Paddy'ego. A dokladniej o jego sprawy kuwetowe. Bo na razie stwierdzono jego jeden sik, ale niezupelnie do kuwety. Kazalam ja wstawic do pokoju i pilnowac. A oprocz tego jest oczywiscie zestresowany, ale przytula sie i spal dzis w lozku. trzymajcie kciuki, by zalapal kuwete.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto lis 26, 2013 6:00 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Za Paddy'ego. :ok:
Grażynko, cudne zdjęcie.
Kumpel Bazylka rzeczywiście duży... :wink:

Elisabeta

 
Posty: 114
Od: Pon lip 01, 2013 13:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 26, 2013 8:03 Re: Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Za Rudzika :ok:
Anka, mają ten sam żwirek co u ciebie? Podobną kuwetę, odkrytą? Dobrze poradziłaś by na widoku kuwete postawili.
Poradź by to zo ew zrobił trzeba zebrać i włożyć do kuwety.
Ale wdług mnie to stres i powinno być ok. Chyba ze to stan zapalny ęcherza a sters zwiazany że zmiana domu może mu nasilić objawy.Ale tak nie będzie. :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, fruzelina, Google [Bot] i 704 gości