Ubóstwo i nędza- teraz potrzebna mokra karma....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 20, 2013 22:19 Re: Ubósto i nędza.....

Na wyrwanie zęba w W-wie w ramach NFZ czekałam od sierpnia do 6 listopada. Najszczęśliwsza, my ''siedzimy w kotach'', ale też jesteśmy ludźmi i chcemy pomóc, doradzić w ramach swoich możliwości i chęci.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw lis 21, 2013 6:14 Re: Ubósto i nędza.....

Ale czy to teraz ważne? Jest jak jest i trzeba pomóc.Na dłuższą metę p.Beata powinna być objęta opieką MOPS-u, czy czegoś tam.Tutaj to taka pomoc na cito, coś co jest potrzebne na już.Z tego czego dowiedziałam się na wątku ta pomoc jest.Nie wyobrażam sobie jednak, że forum weźmie p.Beatę na utrzymanie.Nie miałabym nic przeciwko temu, ale przecież to nierealne.To forum kocie i tak naprawdę kotom żaden MOPS, gmina nie pomoże.One są chore, nie ciachnięte, jest ich za dużo.Jak rozwiązać ten problem? Nie wiem.Na miejscu jest martka, na nią to spada siłą rzeczy, współczuję.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56253
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 21, 2013 7:45 Re: Ubósto i nędza.....

ewar pisze:.Na miejscu jest martka, na nią to spada siłą rzeczy, współczuję.

No, właśnie. Tak sobie piszemy, w większość absolutną rację mając, ale w realu to martka się z tym zmierza. I nie mam pomysłu jak jej pomóc :?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 26114
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2013 7:49 Re: Ubósto i nędza.....

No nic, jakoś jeszcze żyję.
Wczoraj wyadoptowałm dwa mlace ode mnie z domu, adopcja jednej po drugiej z rozwiezieniem tramwajami do DS, ale jestem zadowolona, że małe znalazły swoje miejsce na ziemi, tym bardziej, że biorąc je nie wiedziałm czy dadzą radę. Była piątka i jest piątka, ale już w swoich DS :D tym bardziej sie cieszę, bo i pp była u dorosłej kotki, i kalici u dwóch.

Teraz p. Beata. Po wczorajszych rozmowach tel. stwierdzam, że nerwy Jej puściły, nawet wprost zapytałm czy tak jest, potwierdziła. Dalej przezywa czy jej Kińczyk- Chińczyk dobrze trafił, i czy dziewczynka nie zrobi sobie z niego maskotki, czy nie będzie dręczyć. Powiedziałm, że pojadę na wizytę, a i Ją kiedyś zabiorę.

Nie kupiła jednak naładowania butli, tylko dwa worki węgla, bo i w piecu rozplai- będzie cipeło, a i wtedy ugotuje. Na ok. 2 tyg. (mówi), że powinno starczyć tego węgla.

Małym kropi oczka, za dnia nie ma problemu, jak sie ściemni to bierze je do okna, na parapet i przy lampach ulicznych jakoś sobie radzi.
Chciałabym, bardzo chciałabym, aby kociaki wyzdrowiały jaknajszybciej, tak aby w przysżłym tyg. je mocno ogłaszać. Jak podrosną to nie będzie lekko.

Dziękuję Taizu, przyszła przesyłka dla kotków od Ciebie :D

Chciałam powiedzieć, powinnam to zrobić na samym poczatku, że Betka dziękuję Wam wszystkim, za to co otrzymała już do tej pory, i za to co ma otrzymać :kotek: :1luvu:

Myślę, że trzeba pomału kroczkiem po kroczku iśc naprzód na razie może tylko z kotami, ale to jest w tej chwili najważniejsze.
Jeden kotek w DS, całe stadko jest leczone, zostało raz odrobaczone, odpchlone, jest dobrze teraz karmione, jedna koteczka jest wysteryl.,cztery kocurki są wyk./ale to nie ja :wink:
Jeszcze nie wiem kiedy uda mi sie tam pojechać, bo chaiałbym zobaczyc jakie efekty leczenia dają krople robione przez weteryn.
Na głowie mam jeszcze inne sprawy kocie, steryl. bezdomnych, no i Maćka z Poleskiej :wink:

Dziękuję.


Aaaaaaaa.....wiemy gdzie jest Ojciec Beatki. Powiedziałm Jej, że jak będzie chciała pojechać to ja Jej pomogę :)
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2013 7:49 Re: Ubósto i nędza.....

Morelowa, już mi pomagacie pomagać :D
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2013 8:42 Re: Ubóstwo i nędza.....

Wyniknął problem, bo koty nie miały kuwet, więc nie umieją załatwiać sie do kuwetki. Podpowiedziałm Beatce, żeby postawiła kuwetki/miski (chociaż) z gazetami, bo żwirku to wiadomo, że nigdy tam nie bylo. Małe kociaki nauczą się szybko w nowych domkach kuwetki, ale ten ok. 6 m-czny? :( Fajne kuwety zdobyłam wczoraj, ale nie ma żwirku :( Potrzebny żwirek, tak, aby nie było problemu w nowych domkach. Nie pomyslałm o tym, dopiero jak zadzwoniła pani z tej pierwszej adopcji, że ten ok. 3-3,5 miesięczny mały nie umie w ogole do kuwetki :( :oops:
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2013 8:45 Re: Ubóstwo i nędza.....

A ta lampka na korbkę nie polepszyłaby trochę sytuacji?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 21, 2013 8:51 Re: Ubóstwo i nędza.....

Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lis 21, 2013 9:00 Re: Ubósto i nędza.....

morelowa pisze:Masz rację , Prakseda. Ale i nie do końca, bo nie każdy przypadek taki sam. Te koty nie mają czasu. A 2 lata [przykładowo] albo nawet miesiąc to zbyt długo by niekastrowany kocur sobie biegał, a te chore maluchy spędziły tam zimę.
Trzeba jakiegoś wyczucia i to niestety spada na Martkę.
Nastawienie - 'na wsi potrzebne koty, więc niech się rodzą' trzeba właśnie zmieniać i tu można systematycznie pracować.
Natomiast zostawienie p. Beacie wszystkich kotów, a ich leczenia, wspieranie karmą, a jej dużą ilością różnej pomocy może zaowocować zupełnym brakiem działań z jej strony. Jeszcze większym o ile to możliwe.
I tu też to wyczucie..
Pomagać jak się da, ale uświadamiać , że to nie bez jej zaangażowania i nie na stałe.


Nie rozumiemy się.
Właśnie o wyczucie mi chodzi. Nie o to, żeby nic nie robić. Martka robi co może, doceniam, podziwiam i jestem z nią z całej duszy. :ok:
Tym bardziej, że wiem jak to jest próbować pomagać komuś takiemu.

Chodzi mi o te wypowiedzi sugerujące agresywne metody, straszenie. Kiedy przeczytałam o policji zwirowało mi w głowie. Niby z jakiego paragrafu? Niechęć do adopcji czy kastracji jeszcze nie podlega karze, jak na razie. Nie można z kogoś robić przestępcy dlatego, że jest biedny, zacofany, niezaradny, trudny we współpracy.
Ostre metody będą skutkowały jedynie tym, że kobieta zamknie drzwi, nikogo nie wpuści i koty żadnej pomocy nigdy nie zobaczą.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lis 21, 2013 9:19 Re: Ubóstwo i nędza.....

najszczesliwsza pisze:Na szybko i tanio, to pelet http://tablica.pl/oferta/pelet-w-dobrej ... b0e17400f6

właśnie -pellet tańszy jest od żwirku

w Castoramie worek 20 kg kosztuje ok 20 zł (tylko, że trzeba samochodem zawieść bo ciężki)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29003
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 21, 2013 9:53 Re: Ubóstwo i nędza.....

Patmol pisze:
najszczesliwsza pisze:Na szybko i tanio, to pelet http://tablica.pl/oferta/pelet-w-dobrej ... b0e17400f6

właśnie -pellet tańszy jest od żwirku

w Castoramie worek 20 kg kosztuje ok 20 zł (tylko, że trzeba samochodem zawieść bo ciężki)


W tym ogłoszeniu podają z dowozem, 20 zł to drogo ;) , w Obi jest za około 14-16 zł, nie pamiętam.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lis 21, 2013 10:00 Re: Ubóstwo i nędza.....

20 zł za 20 kg

w tym ogłoszeniu jest 12,12 zł ale za 15 kg
w Obi 14-16 za 20 kg? to się przerzucę na Obi

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29003
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 21, 2013 10:15 Re: Ubóstwo i nędza.....

Prakseda, wiadomo, że z żadnego paragrafu - to raz. Postraszenie to nie realne działanie.

Dwa - pomyśl pzyszłościowo - brak sterylizacji = więcej kotów, więcej kotów = brak właściwej opieki. Jest mocno realne w takich sytuacjach narastanie problemów z utrzymaniem kotów, a co za tym idzie zabór zwierzaków. Brak karmy, brak leczenia - to SĄ już paragrafy z Ustawy na podstawie których zabiera się zwierzaki. I nie chodziło wcale o to, żeby straszyć P. Beatę, że MY jej te koty zabierzemy tylko, że jak dojdzie do skrajnej sytuacji (a takie działania jak brak sterylizacji prowadzi koniec końców to skrajnej sytuacji), to znajdzie się fundacja czy straż, która odbierze zwierzęta i zrobi to z konieczności nawet w asyście policji i WTEDY P. Beata nie będzie miała już żadnego wpływu na sytuację. Teraz ma, teraz jest jednym z głównych decydentów, potem będzie mogła się tylko przyglądać. Chodziło mi bardziej o zmuszenie jej do spojrzenia w przyszłość i dostrzeżenia konsekwencji jej działań a raczej ich braku, czy braku zgody na działania przeprowadzane przez Martkę.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 21, 2013 10:32 Re: Ubóstwo i nędza.....

martka pisze:Wyniknął problem, bo koty nie miały kuwet, więc nie umieją załatwiać sie do kuwetki. Podpowiedziałm Beatce, żeby postawiła kuwetki/miski (chociaż) z gazetami, bo żwirku to wiadomo, że nigdy tam nie bylo. Małe kociaki nauczą się szybko w nowych domkach kuwetki, ale ten ok. 6 m-czny? :( Fajne kuwety zdobyłam wczoraj, ale nie ma żwirku :( Potrzebny żwirek, tak, aby nie było problemu w nowych domkach. Nie pomyslałm o tym, dopiero jak zadzwoniła pani z tej pierwszej adopcji, że ten ok. 3-3,5 miesięczny mały nie umie w ogole do kuwetki :( :oops:

Popros panią by ograniczyła przestrzeń małemu.To bardzo pomaga. Jeśli jednak biega luzem to niech pani w różnych miejscach postawi chwilowo choćby miskę ze zwirkiem. Pelet nie zadziała. Trzeba kota wysadzać jak się widzi ,że przymierza do załatwiania. Jak gdzieś zrobi to wytarty papier, kupal ląduje w kuwecie a kot wstawiony tam powinien być głaskany i wychwalany.Powolutku nauczy się.
Ostatnio edytowano Czw lis 21, 2013 10:45 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56062
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw lis 21, 2013 10:39 Re: Ubóstwo i nędza.....

No i cos sie dzieje, tylko nie wiem czy dobrego czy raczej złego....
Zadzwoniła B. oddzwoniłam.

mało wiem, nie mam dok. ale ten budyneczek, w ktorym mieszka B. jest po zmarłym dziadku ze strony matki, naprzeciwko po drugiej stronie ulicy jest teren na ktorym stoi stodoła, była stajna- z ktorej zrobiono sklep z częściami do aut, i to wyjanajmuje jakis facet, który nie do konca chyba? płaci B. jak nalezy. Nie wiem,b o z nim nie rozmawiałm. Budynki ponoć są dziadka/ po dziaku, a ziemia nie I dzisiaj był ktoś ze Starostwa, tak powiedział ten facet becie, w ogóle powiedział jej, że on to odkupi od niej, ale jak chce odkupic, jak nie było sprawy spadkowej :roll: , więc nie jest to do konca B. A jak sie okazuje to żyje rodzenstwo matki beaty, czyli chyba tez pretendują do spadku?
No i teraz to już nie wiem, co robić? :(
Nie mam żadnego znajmoego prawnika :(
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], luty-1, Patrykpoz, raiya i 252 gości