W kotkach siedzi wszystko
Mamy lamblie, glisty i tasiemca. Nasi weci takiego zestawu jeszcze nie widzieli.
Dokładnie zaplanowali leczenie bo przy takim zarobaczeniu może to być niebezpieczne dla kociąt.
Trzeba być bardzo dokładnym i cierpliwym.
Jesteśmy po pierwszej dawce leku a cała impreza będzie trwała az do końca roku.
Tylko dzieciaki nie chcą współpracować

Za to brykają jakby nic im nie dolegało.
Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie i trwale wytrujemy te paskudne robale.