Gucio w swoim nowym domu, JJR wylądował!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 15, 2013 12:05 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Aia, nie zazdrość, tylko się zgłaszaj po kota. :mrgreen:
Kot rewelacyjny, dom rewelacyjny - dopasowanie akuratne. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 15, 2013 12:28 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Proza życia, niestety pisana szarością... Mogę co najwyżej sprzedać swojego psa (bo coś zaczynam podejrzewać, że mnie za dużo kosztuje :mrgreen: ), to wtedy będę mogła pomyśleć nad kociastym 8)
Aktualnie pozostaje mi pielęgnować w sobie niechlubne uczucia :mrgreen: Ale zarówno Łaciatemu, jak i domkowi (niech się szybko znajdzie, niech się szybko znajdzie, niech!) życzę jak najlepiej :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 18, 2013 20:46 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Halo halo, co u Łaciatka i Lunki?
Problemy brzuszkowe opanowane? Czy jest jakiś odzew na ogłoszenia? Ja nieustająco rozlepiam i rozpuszczam wici, podniosłam na Tablica PL, pytam gdzie tylko mogę, wieść o cudnym kocie się niesie w mailach też. Na razie cisza, ale przecież nie będzie trwać wiecznie.
Jak tam relacje międzykocie? Dają pospać?
Filmik jeszcze raz obejrzałam, on tak cudnie staje na łapkach :P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19004
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon lis 18, 2013 22:08 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Łaciaty ma się dobrze,problemy z brzuszkiem były opanowane... aż dorwał się do miski Luny gdzie był whiskas. Już na 99% jestem pewna że to on robi mu rewolucje... Minęło kilka godzin i znowu okropne rozwolnienie. Oba koty przerzucą się na Kitekat, Luna też już Whiskasa za bardzo jeść nie chce,no ale kupiłam na zapas to musi dojeść do końca ;P Łaciaty nauczył się nawet trochę bawić,biega za Luną i wszystko jest ok,póki jej nie dogoni bo wtedy jest jeden wielki pisk i panika :D Kotka się go boi , jest dużo większy ;)
Z ogłoszeniami na razie cisza :( poprosiłam też znajomą fundacje żeby pomogła szukać domku dla kociaka. Co do spania to koty powoli zmieniają godzinę budzenia nas na coraz późniejszą... Dzisiaj zaczęło sie dopiero o 7 ;D
Fotki ;)
Obrazek
Obrazek

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Wto lis 19, 2013 6:45 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Nigna, ale kitekat jest jakosciowo rownie "dobry" jak whiskas. I finansowo absolutnie nieoplacalny.
Przyzwoitej karmy (kupionej w sklepie z artykulami dla zwierzat, nie w supermarkecie) kot zjada znacznie mniej, za mniejsze pieniadze i na zdrowie mu wychodzi znacznie lepiej.
A jeszcze taniej wyjdzie podawanie miesa. :)

edit: literówki :oops:
Ostatnio edytowano Wto lis 19, 2013 10:48 przez Agneska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 19, 2013 9:33 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Jaki wielki Łaciaty przy Lunce 8O :P
On dzikunek trochę, nie umie się jeszcze bawic, pamiętam Micia, który po dwóch latach błąkania się bez swojego człowieka zupełnie nie wiedział co to sznureczek, kulka, piłeczka. Krok po kroku zrobił się najbardziej zabawowy kot w moim stadzie, nauczył się wszystkiego, łącznie z wyczuwaniem sytuacji, że z racji gabarytów, a też jest wielki, może się go bac któraś z dziewczyn. Do dzisiaj Balbina wrzeszczy na sam widok Micia i obchodzi go dużym łukiem, ale jak się Mic odwróci tyłem, to ona truchcikiem za nim i obwąchuje ogonek :P
A najśmieszniejsze jest, że Mic ostatecznie zakochał się w malutkiej Cosi, która jest jego pół. Jak idą razem, to wygląda to jak rekin i malutka rybka pilot koło pyska :P
Czyli Whiskas won, Kitekat, jeżeli już, jest mniej śmierdzący, według mnie ma mniej ulepszaczy dziwnych i kolorów, czyli chemii.
A Łaciaty jeszcze rośnie i rośnie, to będzie Kolos z Rodos! :1luvu:
Komu wielkiego, łagodnego, cudownego kota??????
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19004
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lis 19, 2013 14:36 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Agneska: moja kotkę jestem w stanie wykarmić na dobrej karmie,bo je jak na lekarstwo. Łaciaty zjada takie ilości że moje fundusze studenckie tego nie przetrwają. Jest tu w domu tymczasowym , jak znajdzie kochający domek to pewnie go będą dobrze karmić. Na razie musi się jednak zadowolić jedzeniem z niższej półki... Bo nie stać mnie niestety żeby wykarmić kota który zjada jakieś 3 saszetki dziennie ( a spróbuj dać mniej to się zamiauczy...)jedna za 2-3 zł. Tym bardziej że w weekend wybieram się z nim do weterynarza już w 100% wykluczyć wszystkie możliwe choroby bo mi się ta jego powieka nie podoba strasznie. Mam nadzieje że znajdzie szybko domek... Na razie cisza okropna ; / Popytam w znajomych stajniach, kociaki stajenne mają raj na ziemi( przynajmniej w tych stajniach które ja znam). Pełno myszek, atrakcji, aut praktycznie zero, lasy, pola ,ciepłe pomieszczenie, strasznie dużo rąk do głaskania i do tego jeszcze pełne miski ;) A są i takie stajnie gdzie kociaki mieszkają w domu z właścicielami

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Wto lis 19, 2013 14:48 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

nigna, ale za ok. 3 zł to zooplusie masz 200 gr puszkę animondy: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/animonda_rafine_carny/adult/31749 albo http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/animonda_rafine_carny/kitten/31748 lub - skoro Łaciaty taki żyrty to może większą (400gr) za niecałe 5 zł - http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_dla_kota_mokra/animonda_rafine_carny/adult_400g/31750. Mieszkasz we Wrocku - na pewno z łatwością znajdziesz jakąś kociarę z Wro, która tam zamawia (żeby nie płacić za koszty przesyłki). :ok: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 19, 2013 15:03 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

O, to Łaciaty spuścił z tonu, w czasie, w którym był na moim wikcie zjadał dużą puszkę sam i jeszcze z dwie saszetki, nie mówiąc o suchym i kawałkach surowego mięsa :roll:
Tak, tak, jak nie ma w misce, to się okropnie awanturuje, on bidak musiał być długo głodny. Ale w końcu się zatka, jemu to przejdzie :evil:
Znam ból karmienia głodnych kotów, moje cztery, może poza Czitką, są głodne 24 godziny na dobę, jedyna metoda to nie wchodzić do kuchni, bo za mną pędzą głodne oczy błagające sztuk sześć. I próbowałam zatykać je lepszymi karmami, niby bardziej kaloryczne, ale to na nic, dalej chcą jeść...Najekonomiczniej wychodzi surowe mięso jednak i dobra sucha karma.
Nigna, Łaciaty to niestety koszty i ja nad tym ubolewam, wiem, jak jest przy skromnym budżecie :( Ja nie mam czasu na bazarki, wysyłanie, bieganie na pocztę, itd. Ale gdyby ktoś chciał pobazarkować, przekażę różne rzeczy, kolczyki, biżuterię, o, skaner mam do oddania, no różne pokupne drobiazgi, proszę tylko o kontakt. Czy to będzie na KK, czy na inną karmę- nie ważne. Sprawa kastracji Łaciatego, gdy zajdzie taka potrzeba, jest oczywiście finansowo po mojej, a raczej gotowego sponsora stronie, daj tylko sygnał.
Oba ogony głaszczę, Was ściskam i biegnę do pracy...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19004
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto lis 19, 2013 15:41 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Ale kupowanie saszetek to jest NAJDROŻSZY sposób żywienia kota.
Za tyle pieniędzy to można kupić duży kawał mięcha, na kilka dni.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lis 19, 2013 17:40 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

też polecałabym przerzucenie się z saszetek na puszki, taniej wychodzi. Albo gotowane + 1/3 ryżu (dobrze wymieszane lub zmiksowane), oczywiście jeśli masz na to czas.

Wcześniej nie zwróciłam na to uwagi, dopiero po ostatnich zdjęciach, jaką On ma piękną łaciatą łapkę :kotek:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lis 20, 2013 11:45 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Serca drobiowe od czasu do czasu, najtańsze są, plus skrzydełka, smilla lub animonda z zooplusa. Kupowanie saszetek w sklepach stacjonarnych nawet tych z niższej półki to naprawdę szastanie kasą ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 20, 2013 21:42 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

viewtopic.php?f=13&t=158481
wiem, że niekoniecznie odpowiada wymaganiom, ale ja też chciałam inne niż mam...i już nie oddam :mrgreen:
nie wiem czy to odpowiedni adres, ale...można zrobić wywiad...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lis 21, 2013 13:19 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Nie kupuje w sklepach stacjonarnych tylko w wielopakach na internecie ;) Wychodzi około 1 zł za saszetkę. Ale dzięki za rady , na pewno się przydadzą. Surowego mięsa dawać nie będę na pewno. Za duże ryzyko różnych dziwnych chorób... Jak już to gotowane.
A Łaciaty znowu rozwolnienie..a tak ładnie już było, ten kot jest nie do upilnowania. Zrezygnowałam z whiskasa całkiem, nawet moja kotka ,mimo że mam jeszcze kilkanaście saszetek, je Kitekata żeby łaciaty nie podjadł i nie miał rewolucji... Ale to na nic w przypadku kota który je wszystko co się napatoczy... Odwróć się, albo wyjdź do łazienki i zostaw coś na stole. Łaciaty od razu zje zamiast Ciebie... Albo zostaw coś w zlewie ! Nie wiem co on zjadł znowu, podejrzenie pada na sos po śledzikach konserwowych który był na talerzu w zlewie. Dzisiaj wstając przyłapaliśmy Łaciatego gdy coś z pasja wylizywał ze zlewu więc jest duże prawdopodobieństwo że to to ... Myślałam też nad śmietaną po pierogach ale starałam się każdy talerz dokładnie opłukać po zjedzeniu. W weekend wizyta u mojej zaufanej Pani weterynarz ( Łaciaty zaliczy swoją pierwszą podróż dłuższą :D ) , i dowiem się może w końcu czy to na 100% są rozwolnienia pokarmowe i czy przypadkiem nie ma tego KK, może to moje przewrażliwienie ale mam wrażenie że Luna też zaczyna mieć wychodzącą 3 powiekę ... Najdziwniejsze jest to że była szczepiona na koci katar, więc nie powinna chorować jeśli to to.. Zaczynam się martwić ; / Wcześniej Łatek nie kichał wcale, teraz zdarza mi się kichnąć czasami...

nigna

 
Posty: 649
Od: Pt kwi 01, 2011 12:02

Post » Czw lis 21, 2013 21:49 Re: Kochany Łaciaty już w DT ,niestety pilnie DS!

Odrobaczałaś go?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości