
Moderator: Estraven
Trufelia pisze:w końcu dopadłam komputera. ale wieści mam słabe.
wczoraj w nocy Trufla bardzo dokuczała nam, w zasadzie nie wiem, czemu. nikt nie zwracał na nią uwagi, żeby się uspokoiła w końcu i nagle .. odgryzła włącznik od laptopa TŻ. i mam nadzieję, że go znajdę pod łóżkiem, bo nie mogę go nigdzie namierzyć po dziś dzień.. a Trufel ma od wieczora biegunkę. Dziś nad ranem nawet był koło balkonu pawik. I obudziła mnie wielkim smrodem... przyczepiło jej się wszystko do dupki, musiałam ją myć, ale zdążyła mi zrobić saneczki na dywanie i na pościeli.
przetrzymam ją na czczo, w razie czego trzeba będzie interweniować u weta.
ona nie czuje się źle, skacze, biega i wariuje. ale nie chcę, żeby miała biegunkę. ani tym bardziej włącznika w sobie.
Milena_MK pisze:Melon to kotek, którego Trufelia weźmie do siebie i będzie miała dwa. Dla niego wymyślaliśmy imionko.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 654 gości