Trufel wyjątkowy:)

[Spilett]

No, faktycznie.. Ja bym jobla dostała to tygodniu takiej pracy

[Trufelia]

w końcu dopadłam komputera. ale wieści mam słabe.
wczoraj w nocy Trufla bardzo dokuczała nam, w zasadzie nie wiem, czemu. nikt nie zwracał na nią uwagi, żeby się uspokoiła w końcu i nagle .. odgryzła włącznik od laptopa TŻ. i mam nadzieję, że go znajdę pod łóżkiem, bo nie mogę go nigdzie namierzyć po dziś dzień.. a Trufel ma od wieczora biegunkę. Dziś nad ranem nawet był koło balkonu pawik. I obudziła mnie wielkim smrodem... przyczepiło jej się wszystko do dupki, musiałam ją myć, ale zdążyła mi zrobić saneczki na dywanie i na pościeli.
przetrzymam ją na czczo, w razie czego trzeba będzie interweniować u weta.
ona nie czuje się źle, skacze, biega i wariuje. ale nie chcę, żeby miała biegunkę. ani tym bardziej włącznika w sobie.

[vanesia1]

w końcu dopadłam komputera. ale wieści mam słabe.
wczoraj w nocy Trufla bardzo dokuczała nam, w zasadzie nie wiem, czemu. nikt nie zwracał na nią uwagi, żeby się uspokoiła w końcu i nagle .. odgryzła włącznik od laptopa TŻ. i mam nadzieję, że go znajdę pod łóżkiem, bo nie mogę go nigdzie namierzyć po dziś dzień.. a Trufel ma od wieczora biegunkę. Dziś nad ranem nawet był koło balkonu pawik. I obudziła mnie wielkim smrodem... przyczepiło jej się wszystko do dupki, musiałam ją myć, ale zdążyła mi zrobić saneczki na dywanie i na pościeli.
przetrzymam ją na czczo, w razie czego trzeba będzie interweniować u weta.
ona nie czuje się źle, skacze, biega i wariuje. ale nie chcę, żeby miała biegunkę. ani tym bardziej włącznika w sobie.

O bidula trzymaj rękę na pulsie, biegunka to kiepska sprawa. Trzymam kciuki!

[ab.]

O kurczę, a istnieje taka możliwość, że go zjadła?

[Spilett]

Ojej, biedna Trufelka Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!

[Bellemere]

O rany, nieciekawie... Oby go nie zjadła faktycznie

[Milena_MK]

Biedactwo! Napisz, co z nią, czy nadal ma biegunkę, czy już się udało to powstrzymać.

[Trufelia]

Weszlam na forum przez telefon więc mogę pisać nieskladnie wlacznika nie ma. Przepadł po prostu jak sliwka w kompot. Trufel czuje się dobrze. Dałam jej rano Acane ale chyba już jej się przejadla bo trochę marudzi nad miska. A kupuje małe paczki różnych smaków.. w kuwecie dziś jeszcze nie była. Ale pod wieczór było trochę lepiej. Ciągle staram się myśleć że ten wlacznik gdzieś znajdę. Moze pod dywanem a moze pod łóżkiem. Tylko skąd by się nagle taka biegunka wzięła... dostaje to samo i pilnuję jej żeby nie kradla. Pije dużo wody bo się odwodnila pewnie po takim luźnym dniu. Ale bawi się i skacze. Wygląda na zdrową.. ale caly czas mam rękę na pulsie gdyby coś się działo to tz bierze ja do weta blisko mojej pracy żebym miała wgląd w cala sytuację. Lobuz mój mały. Oby się trochę uspokoiła jak pojedziemy po Melonowego..

[Spilett]

Trzymam kciuki za kiciulkę
Trufelko, bądź dzielna

[Trufelia]

Swoją droga ostatnio jak mój TZ wrócił z polowania to za dwa dni znalazł lazacego po nim kleszcza. Nasz pies był z nim i bałam się że coś z sobą przyniósł. Także w najblizszym czasie i tak trzeba jeszcze zaszczepić Sparrowa i odpchlic więc podejrzewam, że pojedziemy z obojgiem i jeśli sytuacja będzie wymagać to poproszę o usg dla Kici. Jednocześnie umówimy się na sterylke już konkretnie po 10 grudnia. I pojedziemy po Melona

[Bellemere]

Dobre plany - kleszcze są paskudne, brrr. Ja w te wakacje złapałam dwa i byłam przerażona, bo nigdy w życiu nie miałam wcześniej kleszcza...
A i pomysł z usg jest super, zawsze lepiej sprawdzić...

Meeeeeloooooon

[Trufelia]

Właśnie wolałabym wiedzieć czy ona to zjadła. A przy okazji będzie to kontrola czy wszystko dobrze ze zdrowiem Trufki przed sterylka.. no i odrobaczymy się przed przyjazdem )

[ab.]

Ze względu na wiek posiadam dziury w mózgu...
Kto to Melon?

[Milena_MK]

Melon to kotek, którego Trufelia weźmie do siebie i będzie miała dwa. Dla niego wymyślaliśmy imionko.

[ab.]

Melon to kotek, którego Trufelia weźmie do siebie i będzie miała dwa. Dla niego wymyślaliśmy imionko.

Pamiętam
A kto to Trufelia?