Cześć Wszystkim

Trochę nas nie było, ale to przez mój brak czasu na pisanie, a w zasadzie zmęczenie.
Franulek ma się dobrze coraz wyżej skacze niedługo chyba będzie się bujać pod sufitem na żyrandolu.
Wskakuje na szafę i obgryza kanty

Mogę mu to wybaczyć bo i tak będziemy ją zmieniać.
Poza tym mąż ciągle się wścieka, że jak on chce spać to Fran przychodzi do łóżka kładzie się miedzy nami przy głowach i mruczy a TŻ jest nadwrażliwy. Tylko, że jak Fran przyjdzie i się tylko do niego przytuli i mu mruka to już Księciu nie przeszkadza. I weź tu zrozum faceta.
Aktualnie Franio siedzi przy misce i bawi się wodą

)
Idę do Was nadrabiać
