Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Sob lis 16, 2013 0:19 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

selenicereus - oby żyła w dobrym zdrowiu jak najdłużej. Zapalenia płuc są straszne i bardzo długo dochodzi się do siebie. Super, że dobrze się czuje. Przeczytałam sobie w sieci o koszatniczkach. Fajne są :-) Podobno stadne - więc chyba łatwo z nimi nawiązać kontakt. Czy używacie poidła ?

Ręka, a właściwie prawa dłoń została przytrzaśnięta i częściowo przedziurkowana, ale nie na wylot :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 16, 2013 8:18 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Przytrzaśnięta :strach: przedziurawiona ?? :strach:
Kobieto! gdzie żeś ją - tę rękę - wsadziła??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25812
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 16, 2013 9:33 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

No wlasnie? :strach:
Na maszynie szylas czy z duzym dziurkaczem szalalas?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lis 16, 2013 11:29 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Uuuu.... współczuję :?

Dawno mnie nie było, wlazałm i sie wnerwiłam. Nierokujace. Co to znaczy nierokujące, no??!!! Bo się człowiekowi wydaje, że one to już na śmietnik??

Raz, że rokowania bardzo czesto mozna o kant tyłka rozbić, miałam juz zwierzaki, które się poskładały z puzzli, dwa, ze nasza, ludzka ocena jest mało miarodajna.

Nie wiem, czy wiecie, że obserwowano na wolności przez kilka lat niedźwiedzicę, która straciła łapę- i ona nie tylko całkiem żwawo ganiała, zyła ale i odchowywała zdrowe, silne dzieciaki!!! Ale dla wielu przeciez byłaby nierokującą, zbędną kaleką. Wogóle do szewskiej pasji mnie doprowadza "selekcja" prowadzona przez zadufanych w sobie ludzi, którym się wydaje, że sa mądrzejsi od przyrody. Nie są. A może np ta łania, stara i brzydka i już niepłodna, a więc do odstrzału, jest z racji doświadczenia bardzo cenna w chmarze? A może ten własnie zwierzak, chociaż pozornie nie do końca sprawny, włąśnie poradziłby sobie bo jest inteligentny bardziej niż inne i właśnie jego geny sa cenniejsze?

Już nawet nie mówię o tym prostym fakcie, że dla jednego "tylko kolejny jeż", to przecież odrębne istnienie, niepowtarzalne, obdarzone swoją zwierzęcą osobowością, nie taśmowo wyprodukowany przedmiot, ale żyjąca i chcaca żyć istota.....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 16, 2013 14:53 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Myślałam, że na moich oględnych opisach poprzestaniemy :wink: No, dobra ręka mi się przytrzasnęła w Baltkowej paszczy :P I nie pytajcie jak to się stało, bo sama nie wiem. Balto chciał zabrać maluchowi kość, ja usiłowałam dać Baltkowi inną, żeby dał spokój małemu. Nagle paczam, a tu krew leje się strumieniem. Wczoraj przez przypadek rozmawiałam z panią Doktor - nastraszyła mnie, że pod skórą grasują bakterie beztlenowe (bo dziurka, jest mała i ze strupkiem), tkanki są zmiażdżone i stąd opuchlizna. Ale dziś jest już dużo lepiej. Nawet wczoraj wieczorem było lepiej, więc nie będę brać żadnych leków. Tylko sobie trochę namaczałam w sodzie oczyszczonej.

Ulv, zgadzam się co do rokowań. Nasi weci nie "pro-rokują" :wink: - dają leki i mówią, żeby obserwować. Z obywatelami dziczy nigdy nic nie wiadomo :P I z tego co obserwuję u tych trochę mniej sprawnych, które zostały, radzą sobie znakomicie. Co więcej są wolontariuszami w ośrodkach. Nie tylko u nas, ale w innych tak samo. Ryjek wprowadził w jeżowe życie kilka odchowanych miotów :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 16, 2013 14:56 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Auc :?
Moze powinnas dostac zastrzyk przeciwtezcowy?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lis 16, 2013 15:30 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Jakby się paprało, to najlepsza jest maść do wymion, sprawdzone empirycznie.
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 16, 2013 17:02 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Dziura w ręce i.. oględny opis 8O Marzycielka. Jak tu sami spragnienie wiedzy :mrgreen:
A Baltek zauważył przynajmniej, skoro Ty nie ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25812
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 16, 2013 20:40 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Koszatniczkowe dziurkowanie jest bardzo głębokie i kiepsko się goi (bo te łobuzy stosują podwójny obieg pokarmu, jak króliki). Wypraktykowano w środowisku koszomaniaków, że ugryzienie trzeba wycisnąć i wymoczyć (najlepiej w rivanolu, albo wodzie - niektórzy robią pranie ręczne). I ewentualnie tribiotikiem posmarować. Ale koszo-dziurka ma zazwyczaj 2-3 milimetry szerokości i nie miażdży tkanek. Przecina je (na miałam przedziurawiony staw w palcu, koleżanka palec z paznokciem na wylot). Niektórym łapy puchną do pachy.
Jakby ktoś mojej Buni był ciekawy - to tu:
http://www.youtube.com/watch?v=Yo1rMRNxjWI
To już naprawdę staruszka jest.
Są tam na początku także piekielne siostrzyczki - to tak a propos stad: one nadal chcą zabić wszystko co znajduje się w pobliżu klatki (na filmie wrzeszczą na kocią zabawkę - brzmi jak kaszel :))
Na dole widać Malwinę kręcąca drucianą pętlą - wiem, że to wygląda jak automatyzm, albo natręctwo - ona ma ADHD. Autentyczne. Jest świrem. I depiluje swoją siostrę do gołego.
Obrazek

selenicereus

 
Posty: 115
Od: Wto mar 24, 2009 20:16
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 17, 2013 1:30 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Erinku, ja już tyle razy byłam pokąsana przez różne zwierzaki, że się uodporniłam na wszystko :wink: Mam też wypróbowaną metodę nie wyszarpywania gryzionej/drapanej kończyny - dzięki temu obrażenia są mniejsze. Obecny strupek ma centymetr długości i 2 milimetry szerokości. Prawie jak po koszatniczkowym zębie :P Opuchlizna była pewnie wynikiem uderzenia - ładnie schodzi. Już widać dwie kostki. Za tydzień nie będzie śladu.

Oczywiście nie polecam innym takiego lekceważenia ran, nawet drobnych. Na mnie się goi jak na przysłowiowym psie, ale nie wszyscy tak mają. Na przykład Osamka drapnęła teścia (bardzo rzadko się widujemy) i było tak jak napisała Selenicereus - łapa spuchnięta do pachy, wyjazd na pogotowie, zastrzyki, leki ... słowem koniec świata :roll:

Bunia jest słodka :1luvu: Pranie ręczne - to jest to :P Mnie się znacznie polepszyło po myciu jeżowych klatek. W dzień ugryzienia nie myłam, bo nie mogłam schwycić na gąbki :wink:

Morelciu, nie wiem czy Baltek zauważył, pewnie też nie. Ale nie omieszkałam mu zrobić awantury, ranę też mu okazałam 8)

Maść do wymion jest legendarna, to wiem. Tylko gdzie ją nabyć ?
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 17, 2013 10:19 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

No, skoro jestes uodporniona, to OK.
Troche mi ulzylo :)


Jak sie dzisiaj miewacie?
Moje kotfory o piatej rano dzis sie drzec zaczely o papu :roll:
Nie dadza panci pospac na wolnym, czorciki jedne :crying: :wink:
A teraz, oczywiscie, slodko spia ... aniolki z rozkami :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lis 17, 2013 10:20 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Obrazek

selenicereus

 
Posty: 115
Od: Wto mar 24, 2009 20:16
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Nie lis 17, 2013 10:24 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Jesli chodzi o ziola, to najlepszych jest 40 ziol :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lis 17, 2013 11:43 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Erinku dziękujemy :P Pokazała się trzecia kostka, dłoń już jest prawie całkiem uruchomiona. Psy były na spacerze nad jeziorkiem, więc padły. Koty padły, bo pogoda deszczowa i zimno. Ja wreszcie ubrałam się w nową, zimową czapkę i szalik i też jestem szczęśliwa.

A te 40 ziół to jest w tej maści 8O

Selenicereus - dzięki. Najbardziej podoba mi się ta z 1 linku, ale musiałabym się nią chyba cała smarować :P Poszukam, może są mniejsze opakowania.
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 17, 2013 12:23 Re: Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Nemi, nie - 40 ziol sprzedawane jest w buteleczkach.
Najpopularniejszy rozmiar, to 0,5 litra :wink:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości