W życiu się tak nie stresowałam wizytą, jak teraz
Jak dobrze, że nie ja tam idę, tylko Agneska sprawdzi wszystko dokładnie, opowie, podpowie i odpowie na wszelkie pytania.
Agnesko, bardzo bardzo Ci dziękuję
Homerro tymczasem w ogóle nie bierze tego do siebie. Ma nerwy w głębokim poważaniu, i zachowuje się jakby nigdy nic
Poluje i walczy jak prawdziwy tygrys


A jak się zmęczy to przycina drzemki, albo z moją Córą...

...albo ze mną (no co, przecież go samego nie zostawię, więc mu w drzemkach towarzyszę)
