Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro" & Diego

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 14, 2013 19:00 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Sądzę, że nie powinno zaszkodzić, a wręcz powinna być zachwycona takim obiadkiem :D

Super, że kupy już ok :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw lis 14, 2013 19:04 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Będzie smakować!
A i lepsza kupka cieszy :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 14, 2013 19:16 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

hej, nie powinno być nic po takim obiadku, jedynie por i kapusta są wzdymające więc troszkę go może gazować :)

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 14, 2013 19:42 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

No, ale z nimi się tylko gotował ten kurczak, Agnes chce dodać tylko trochę marchewki ;) wydaje mi się, że nie powinno się nic dziać.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw lis 14, 2013 19:49 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

No pewnie macie rację :D

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 14, 2013 21:16 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

yyy no nie do końca. Kurczak i marchewka zostały wyłowione z gara... czyli gotowało sie wszystko razem.

Pytanie czy dolewać do tego troche wywaru czy odpuścić żeby jej brzusio nie bolał?
W sumie jak zje i nie będzie ekscesów to będe jej czesciej takie mixy dawać.

Kupa - ta normalniejsza, ciemniejsza to nawet nie śmierdząca była :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Czw lis 14, 2013 21:18 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Może na wszelki wypadek samego wywaru nie dodawaj, tylko trochę wody.

Brawo za nieśmierdzącą kupę! :D :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw lis 14, 2013 21:19 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Ok tez tak właśnie pomyślałam. Później ewentualnie będe gotować jej w osobnym garnku i już.


Belle jak wystawisz to co masz do wystawienia to daj znać :)
Do cegiełek tez się przymierzamy...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Czw lis 14, 2013 21:21 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

No właśnie te cegiełki trzeba było zlikwidować, bo wystawiać je mogą tylko fundacje ze specjalnym pozwoleniem.

Nie wiem dokładnie, kiedy będę wystawiać, bo łażę po domu i szukam, co jeszcze mogę wrzucić na ten bazarek :D a chciałabym wrzucić wszystko naraz.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Czw lis 14, 2013 21:21 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Cegiełki jako aukcja już nieaktywne, bom nie fundacja i mi nie wolno - ot, przepisy. Ale wpłacać można :D

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 14, 2013 21:26 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Aha.... lipa....

To jak się że tak powiem doliczymy $ to będe nagabywac o nr konta :)

Belle
Nie łaź tyle bo się zmęczysz!

Ja też mam mnóstwo rzeczy na bazar ale chęci brak i czasu.

Jeszcze jutro czeka mnie poprostu masakra w pracy i zastanawiam się czy na wszelki wypadek nie zabrać ze sobą w asyście policmajstrów ....Ogólnie jak o tym myśle to jestem jeszcze bardziej chora niz pare dni temu....

Dobrej nocki Ciotki !
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Czw lis 14, 2013 22:49 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Hahaha, trzeba chodzić, formę trzymać! :D

Ech, może weź ich rzeczywiście ze sobą? Na wszelki wypadek...

Dobranocki :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt lis 15, 2013 13:32 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Donoszę iż papka kurczakowo marchewkowa chyba smakowała..
Czemu chyba? bo zjadła połowę i zostawiła, ale Mila od jakiegoś czasu tak poprostu robi. Zjada trochę, zostawia, dojada później znów trochę i tak przez cały dzien zjada sobie porcje.

Mnie to cieszy bo już nie musze sie martwić że wciągnie jak odkurzacz jedzonko na zapas.

Ogólnie pasta kurakowa wygladała bardzo apetycznie i nawet fajnie pachniała :)
Jeśli nie będzie problemów kupkowych przez następne dwa dni to będe jej częsciej podawała takie obiadki :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pt lis 15, 2013 14:06 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Na pewno się ucieszy! I skoro zjadła chociaż pół, to znaczy, że smakowało ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt lis 15, 2013 19:07 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Dogadzasz panience :mrgreen:
Smakowity obiadek :mrgreen:

Za zdrowe kupki :ok: :ok: :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 885 gości