Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

Cieszę się bardzo

Makusiu zimę spędzisz już w ciepłym domku :1luvu:

Z lekka się posrał biedak

Ale śpi cichutko, wyluzowany.

A na jakieś zdjęcia Radzia z wystawy można liczyć :?:

No i trzymam kciuki za zdrowie Makusia :piwa:

Dobrze, że jest. Miałem obawy, że coś się mogło stać, bo los bywa złośliwy, ale teraz już będzie dobrze. :ok:

Posturę ma podobną jak Marutek - Maru 5,5 kg.

Maku juz po kastracji, odpoczywa. Przy okazji sprawdziłam, czy nie ma czipa - nie ma.

Dziś na działkach było smutno ... rano przed bramą leżał kot

Biały, z ciemnymi łatkami. Zamarłam, pomyślałam od razu o Spike'u

Wczoraj biegał po działkach, radosny i beztroski jak zawsze ...
Ten kot nie miał obróżki i miał cały bok biały, jednak niepokój w środku czaił sie cały dzień ...
Po południu Spike przybiegł. Spóźniony, ale był. Ulga, ale i tak smutno, bo żal tego bezimiennego ... nigdy go nie widziałam wcześniej. Przypuszczam, ze został potrącony przez samochód i ostatkiem sił doszedł do bramy działek

Niby droga gruntowa, ale zdarzają się i tu wariaci. Strasznie mi przykro, ze nie przecięły się wcześniej nasze drogi ... Żegnaj Bezimienny Kocie!

Przykro, smutno :cry:

Ja chyba powoli wysiadam, rano odszedł Płomyk u cairo a u Ciebie Bezimienny Kot :cry:

Można się zapłakać :cry:

Przytul Makusia i cyknij mu jakieś foteczki, muszę się jakoś odstresować bo inaczej zwariuję ...

Makuś odpoczywa, fotki jutro.
Dzisiaj pstrykałam szalonej Wieśce, czyli Świśni

Wkleje wieczorem.

Wczoraj wzięłam na kilkanaście minut na próbę Chudego do altany - bardzo sie bał, ale nie było paniki. Batonik od razu podszedł i patrzył wielkimi oczami na przybysza

Myślę, że dałby się zamknąć w razie czego w altanie.
To tak na wypadek ciężkich mrozów ... Silvę wtedy do klatki i wszystkie działkowe będą bezpieczne w ciepełku, zamknięte.

Jaki zły czas znów dla kotów... żal bezimiennego no i Płomyczka

Bardzo mu kibicowałam.
Mam nadzieje, że Makuś czuje się dobrze. Tak bym już chciała wtulić się w to jego puszyste futro

Wszystko już czeka na niego

Jest bardzo grzeczny, z Machem juz się przywitali, były noski

Bardzo spokojny, zrównoważony kot. Ufny!
I do tego Lakina będziesz miała kota o najbardziej miękkim futerku na świecie!
(głupie pytanie - będziesz miała jakiś transporterek? :oops:

)

Trochę nowych fotek Wiśni, w końcu też działkowa była

http://galeria.gagatki.com/index.php?/category/132
Reklamujcie ją gdzie sie da, musi w końcu zwolnić miejsce dla Silvy!

Lakina pisze:Mam nadzieje, że Makuś czuje się dobrze. Tak bym już chciała wtulić się w to jego puszyste futro Wszystko już czeka na niego

Szczęściarz

Iza, dawaj foty Radka, bo :evil:

Transporterek jest a nawet dwa. Biorąc jednak pod uwagę wielkość Makusia (z tego co pisałaś Avian - dobre 5 kg kota) to chyba zdecyduję się na większy, wiklinowy, taki jak ma Villen

Jeśli masz plastikowy, to będzie na podróż zdecydowanie lepszy od wiklinowego!
Makuś wbrew pozorom nie jest dużym kotem, zresztą Maru też nie - to są koty "baryły", zwarte, krótkie, krępe, na krótkich łapkach. Ja go dzis wiozłam w dużym transporterku, a on i tak zwinął sie w kłębek w kąciku.

JoasiaS pisze:
Iza, dawaj foty Radka, bo

Dopiero obrabiam fotki z wystawy.
To dwie na szybko

To kiedy cudny makowiec, rusza do swojego domku ?

Lakina, obiecałaś że Makuś będzie miał swój wątek na miau, cieszę się bardzo, bardzo

Avian pisze:
JoasiaS pisze:
Iza, dawaj foty Radka, bo

Dopiero obrabiam fotki z wystawy.
To dwie na szybko

Ach, to anielskie spojrzenie niewiniątka :love:

Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

Kto przegląda forum