Stefan - wszedł jak do siebie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 12, 2013 19:07 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

oleska222 pisze:MaybeXX, czy dobrze widzę devoniątko u Ciebie w podpisie? :)

Dobrze. Mały, czarny, uparty bandyta 8)

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto lis 12, 2013 20:37 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Przepraszam, że się nie odzywałam, cały dzien na wariackich papierach.

Dzisiaj Stef dostał szaleju :!: Nie wiem co się dzieje. Całe przedpołudnie biegał po pokoju i miauczał zawzięcie, potem wtulił się we mnie i przysnął.
Chciałam iść do weta ale gdy zaczęłam się szykować to znowu dostał szaleju. Zrzucił suszarkę do ubrań i dalej miauczał. Dałam mu jeść, pić, chciałam wygłaskać - nie interesowało go to.
Stwierdziłam, że przeczekam do jutra bo nie chciał się nagle dać dotknąć.
Nic się w domu nie wydarzyło, spał rano normalnie z nami, potem rutynowo dostał jeść. Epizodycznie tez koczował pod drzwiami od mieszkania.
Po południu zadzwonił do mnie TŻ, z informacją, że Stef go ugryzł. Bez powodu. Leżał na łóżku i cap.
TŻ nie wyklucza, że on chce z powrotem do dwór. Czego się boję. Nie wiem co to może być.

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 12, 2013 20:44 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

A może coś go zabolało i dlatego go ugryzł?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lis 12, 2013 20:47 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Nie wydaje mi się. TŻ twierdzi, że lezał, a kot w jego pobliżu - jak zawsze. Najpierw go pacnął - ot tak - potem, bach zębami.
Martwi mnie ten jego dzisiejszy szalej. Jestem w pracy do 23 więc zdaję się na relację chłopaka póki co...


:(

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 12, 2013 21:34 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Niektóre koty tak mają że niby bez powodu dziwnie zachowują się.
Nie można ich do niczego zmuszać tzn.do kontaktu z człowiekiem.
A dowody na to że on chce być w domu już miałaś,więc może po prostu został w jakiś sposób sprowokowny :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 12, 2013 21:36 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Na pewno masz rację ale jak wytłumaczyć, że biegał za mną cały czas, głośno miaucząc, a gdy chciałam się zbliżyc to uciekał.
Myślałam, że nie pasuje mu np. kuwetka albo jedzenie, niestety to nie to.

Mam nadzieje, że to przejściowe ..
Niestety nie mam doświadczenia, dopiero się uczę obcować z kotem... :oops:

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 12, 2013 21:59 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Hej Anuszka, więc - tym bardziej do weta. Może to niewykastrowany kocur i poczuł zew natury :? Pojęcia nie mam, dziwne bardzo...
Edit: głupie pytanie, ale jak kocur jest pełnojajeczny to to widać czy nie...? :oops: Ja zawsze tylko z wykastrowanymi miałam do czynieni a :oops:
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Wto lis 12, 2013 22:51 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Za dzieciaka wychowywałam się na wsi z kotami wolno żyjącymi, z tego co pamiętam jajeczka były dość widoczne ale mogę się mylić :oops:

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 13, 2013 12:29 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Nie mylisz się :roll: jajeczka są widoczne pod ogonkiem.

Jak zachowanie Stefana?
Wizyta u weta sporo by Ci wyjaśniła,może bolą go te guzki?

Pozdrawiam was cieplutko :1luvu:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2013 12:58 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Hej :mrgreen:

Wróciliśmy własnie od weterynarza. Stefan to 100 % chłop w średnim wieku ( no prawie 100 % bo jajeczka już puste 8) )
Wet stwierdziła, że ma ok 8 lat. Sierść czysta, guzy usunięte - była to skołtuniona sierść, która go ciągnęła.
Waży ok 3.5 kg :roll: mamy misję nadrabiania zaległości.
Nie był chipowany.
Dostał odrobaczenie, jutro kolejne.
Za tydzień usuwanie kamienia z ząbków, a jakoś na dniach badania krwi.

Takie oto wieści niosę :)

Stefan dzisiaj spokojniejszy, chociaż wet żartobliwie stwierdziła, że chwilami zachowuje się jak kotka w rujce, a nie jak chłop 8)
Pozwiedzał przychodnię i wróciliśmy.

:)

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 13, 2013 13:11 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

To dziwne zachowanie Stefana skojarzyło mi się z tym, że kocio poczuł się dobrze, bezpiecznie i zachciało mu się zabawy. Te jego zaczepki, uciekania to według mnie zaproszenie do zabawy.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Śro lis 13, 2013 13:18 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Więc jednak Stefan :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2013 13:23 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Wczoraj go trochę wybawiłam ale jak nie złapie zabawki to strzela focha 8)
Trochę mi kamień spadł z serca z tymi guzkami, jeszcze to usuwanie kamienia pod narkozą mnie martwi :roll:

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 13, 2013 13:31 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Spoko, musi być dobrze. Mój podopieczny Czesio też miał usuwany kamień, i przy okazji kilka zębów (w wypisie z lecznicy napisano, że miał "straszny stan zapalny" w pyszczku. Zabieg zniósł dobrze, chociaż to nie młodzik, a raczej senior. U Stefana też musi pójść dobrze :ok: .
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2013 13:57 Re: Stefan - wszedł jak do siebie :)

Właśnie weszłam na wątek Czesława.
Piękny jest :1luvu:

Anuszka1502

 
Posty: 26
Od: Pt lis 08, 2013 10:19
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 17 gości