Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół: s89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2013 5:55 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Hej, chyba mamy problem...
Wczoraj na wieczór Perełek dostała trochę suchego i zjadła bardzo ładnie (nie dużo, tak tylko żeby nie była głodna) i kilka minut po jedzeniu zwymiotowała wszystko co zjadła :( W postaci takiej niestrawionej karmy w brązowej mazi. No nic, w nocy było to już nie pisałam. Ale dzisiaj rano znowu mi wypluła, taką przezroczysto-białą ciecz, nic nie jadła od wieczora więc to nie przez karmę, nie że zjadła za dużo... Rano zrobiła też wzorową kupkę i poza rzygiem brak innych objawów, biega, bryka, miaukoli jak zawsze i chce do Zuzi.
Podejrzewam robale (znowu) ale nic nie widziałam w kupie ani wymiotach. A może jest zakłaczona? Lecieć z nią dziś do wetki czy poczekać?
Biedna Perełeczka :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 13, 2013 8:32 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Hej. Ja bym poczekała, bo u mnie tak koty pawikują jak są zakłaczone... Masz pastę? Może podaj Młodej pastę odkłaczającą?

Mam dziś w pracy niebieską bransoletkę (założyłam miętowe spodnie, bluzkę w lamparcie centki i kremowy sweterek...) i wszyscy chwalą... Może zamówienia się posypią xd

Dzień dobry deszczowo.

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 13, 2013 9:21 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Mnie to też wygląda na zakłaczenie... pastę możesz kupić na kłaki, a na przyszłość bardzo fajna jest kocia trawa, bo naturalna, a do tego najskuteczniejsza ze wszystkich odkłaczaczy ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro lis 13, 2013 9:23 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Kocia trawa to pic na wodę. Tym bardziej jak kot, zamiast ją gryźć, liże. U mnie skutkuje tylko pasta odkłaczająca, i to ta lepsza. Już mi się zdarzyło, że Ofelia pawiowała filcem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2013 9:26 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

No, jeśli kot liże tę trawkę... :ryk: Moja Luna ładnie załapała, że bokiem pyszczka trzeba wziąć i pięknie sobie odgryza kawałek po kawałku. Z tym, że jej zawsze wychodzi stroną, która trafia do kuwety :D ale widać czasem te zielone źdźbła. Nigdy nie zdarzyło jej się zwymiotować kłakami.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro lis 13, 2013 9:30 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Nigdy nie twierdziłam, że mam normalne koty :wink: . A Ofelia rzeczywiście na ogół liże trawę, zamiast podgryzać.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lis 13, 2013 9:31 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

U mnie tylko Pola pawikowała dredami wydając z siebie tak przerażające dźwięki konającego kota. Od kiedy dostają przysmaki Smaila z odkłaczaczem i raz w tygodniu pastę problem znikł.Czasami za to robią puchate kupy :mrgreen: na prawdę co któryś bobek zakończony jest pióropuszem z futra.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2013 9:31 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

MB&Ofelia pisze:Nigdy nie twierdziłam, że mam normalne koty :wink: . A Ofelia rzeczywiście na ogół liże trawę, zamiast podgryzać.


W takim razie moje też nie są normalne, bo one wykopują trawę. :twisted:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 13, 2013 9:42 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Ja też obstawiam zakłaczenie. Guzik tak właśnie wymiotował pianą zanim rzygnął dredem :ok:
Pasta odkłaczająca i będzie git. No i chyba więcej czesania :)
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lis 13, 2013 9:54 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

To ja mam koci ideał, je trawkę i nie wymiotuje - żeby tak jeszcze tych słoików z taką lubością nie tłukła... :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro lis 13, 2013 10:02 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 13, 2013 11:25 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Hej, przyszłam z głupiej szkoły do domu i co? Płomyś zgasł :( Bardzo płakam i mi źle.
Dobrze że chociaż Perełeczka więcej nie wymiotowała :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 13, 2013 11:36 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Chciałam zrobić cegiełki dla Lackusia ale głupie allegro mi nie pozwala jeszcze bo weryfikują dane :/

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 13, 2013 11:37 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

O rany :( a ja też trzymałam mocno kciuki za Płomyczka... Przynajmniej odszedł w cieple, spokoju, z pomocą lekarza, tuląc się do osoby, która go pokochała. Przynajmniej przez te ostatnie dni jego życia było mu dobrze...
Za dużo kotów odchodzi, za dużo.

A co weryfikują? Dane aukcji czy co? Nie znam się na tych aukcjach cegiełkowych, czy to ma jakieś specjalne zasady...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Śro lis 13, 2013 11:40 Re: Perełka i przyjaciele - dzielny Szaruś, foty Przyjaciół:

Bellemere pisze:O rany :( a ja też trzymałam mocno kciuki za Płomyczka... Przynajmniej odszedł w cieple, spokoju, z pomocą lekarza, tuląc się do osoby, która go pokochała. Przynajmniej przez te ostatnie dni jego życia było mu dobrze...
Za dużo kotów odchodzi, za dużo.

A co weryfikują? Dane aukcji czy co? Nie znam się na tych aukcjach cegiełkowych, czy to ma jakieś specjalne zasady...


Nie wiem co weryfikują, po prostu żeby wystawić aukcję muszę mieć status sprzedającego a mam kupującego na razie. Cholera by ich strzeliła, mam taki zły dzień i jeszcze Płomyś :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1108 gości