Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 06, 2013 20:49 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- nasze piękne pociechy :-)

jerzykowka pisze:Mam nadzieję, że Homerek również trafi do domku, choćby tymczasowego. Jest przefajny :love:
Julio Droga, na pewno wszystkie ślepaczkowe cioteczki będą służyć radą i pomocą, również nowemu domkowi :ok: :ok: :ok:


Asieńko, od godziny masz zajęty telefon, tutaj więc napiszę :wink:
Homerek (jednak to kocur), miał dziś pierwsze szczepienia. Jest z nim znacznie lepiej, rośnie jak na drożdżach, biega jak wariat, mruczy jak traktor, wskakuje na kanapy, tyłek wysuwa się (już nie wypada) sporadycznie i po posmarowaniu maścią sam się chowa.
Chciałabym go zacząć ogłaszać, ale wiesz jaką mam prośbę, żeby kontakt do Ciebie podawać. No chyba, że jakaś tutejsza Ślepaczkowa Cioteczka zechciałaby na maile i telefony odpowiadać. Bo ja dziecko odchowałam trochę, ale zupełnie nie wiem, na co zwrócić uwagę potencjalnym adoptującym ślepaczka. Bardzo zależałoby mi na tym, żeby ktoś w tej kwestii przejął pałeczkę. Ja oczywiście ogłoszenia w necie zamieszczę.

Niezawodna Monika_KrK napisała Homerkowi tekst do ogłoszeń:

Homer - kociak to fajowy
ślepy - lecz jest odlotowy
teraz jeszcze domu trzeba
weź pokochaj - uchyl nieba
!

Homer - maleństwo, ale imię ma godne tego właśnie kociątka.
Homer to kot bury, dla znawców i klasyków kociej mody kolor zawsze na czasie.
Ciekawska mądrala i uroczy andrus w jednym.

Homer jest kociakiem niewidomym, rekompensuje to jednak innymi zmysłami tak znakomicie, że gdy bryka po mieszkaniu za zabawkami, ktoś kto tego nie wie nie zauważy.
Niewidzący???
A może widzący inaczej???
Czy Homer WIDZI? Oczami nie widzi - ale sercem widzi swój wymarzony DOM.
Dom patrzący ponad podziałami - ponad ślepotą i ludzką "głupotą", który zobaczy w nim to co prawdziwe: cudownego, brykającego i pełnego życia kociaka.

Nasz bohater uwielbia jeść i nawet zasypia nad pustą miseczką w oczekiwaniu na następną porcję, ale na razie ma dziecięce problemy z brzuszkiem i musi jeść karmę weterynaryjną - RC gastro intestinal i fibre response.
Homer będzie na początku potrzebował nieco więcej czasu aby zapoznać się z nowym mieszkaniem, ustawieniem mebli, wysokością foteli, na które można "wybryknąć" niczym Tygrysek z bajki o Kubusiu Puchatku.
Ten kociak uwielbia psa z którym mieszka, koty nie zwracają jego szczególnej uwagi, ludzie natomiast jak najbardziej tak, szczególnie obdarzający zabawkami, jedzeniem i zabawą ;)

Jeśli dla tego kociaka znajdzie się dom, który zaoferuje mu cierpliwość i serce, chętnie podpiszemy umowę adopcyjną i oddamy kociaka w troskliwe, ciepłe i serdeczne ręce.
Na youtube zobaczycie jaki Homer jest: http://youtu.be/tW6soQ96Qbo




Cioteczki, pomożecie? Wiem, że każda z Was zarobiona po uszy, ale dzieciak musi mieć najlepszy dom na świecie :wink:
A tu jeszcze kilka dzisiejszych zdjęć (filmik świeższy muszę nagrać):
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Śro lis 06, 2013 21:37 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Na ostatniej fotce Homerek pięknie się uśmiecha :)
Słodki maluszek :1luvu:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw lis 07, 2013 15:03 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Julio Droga, bardzo chętnie pomogę Wam w szukaniu domku dla cudownego Homerka :1luvu: Znajdziemy taki najlepszy na świecie, na pewno!!! Zwłaszcza, że Homer jest WSPANIAŁY :love:

Ściskam wszystkie ślepki oraz ich opiekunki oraz opiekunów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lis 07, 2013 21:46 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Asieńko Kochana, bardzo Ci dziękuję :1luvu:
Porobiłam trochę ogłoszeń, z kontaktem do Ciebie. Mam nadzieję, że zadzwonią jakieś fajne domki :ok:
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Pt lis 08, 2013 16:01 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Mam kota :mrgreen:

A teraz sie pochwalę znaleziskiem :piekny ,cały czarny z bursztynowymi oczkami, mruczący, tulaczek, więc nazwałam go Tulinek :D
Co prawda przy Homerku każda piekność blednie... :lol:
Oczywiscie nie widzi-przeciez normalnego takiego bym nie wzieła, no nie 8)
Jestesmy umówieni na środę do prof, Kiełbowicza -czekanie mnie dobija, z drugiej strony , podobno tak żył pól roku na działkach, więc te parę dni...
Zastanawiam się, kombinuję i mam nadzieję,że to katarakta i że da sie usunąć albo że ucisk od kręgosłupa na nerw wzrokowy, bowiem kotek ma widoczne problemy neurologiczne, coś jest nie tak z dolnym odcinkiem kręgosłupa, tylne łapki ciągnie trochę, po okuliście odwiedzimy neurologa

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 08, 2013 17:58 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

alessandra pisze:Mam kota :mrgreen:

A teraz sie pochwalę znaleziskiem :piekny ,cały czarny z bursztynowymi oczkami, mruczący, tulaczek, więc nazwałam go Tulinek :D
Co prawda przy Homerku każda piekność blednie... :lol:
Oczywiscie nie widzi-przeciez normalnego takiego bym nie wzieła, no nie 8)
Jestesmy umówieni na środę do prof, Kiełbowicza -czekanie mnie dobija, z drugiej strony , podobno tak żył pól roku na działkach, więc te parę dni...
Zastanawiam się, kombinuję i mam nadzieję,że to katarakta i że da sie usunąć albo że ucisk od kręgosłupa na nerw wzrokowy, bowiem kotek ma widoczne problemy neurologiczne, coś jest nie tak z dolnym odcinkiem kręgosłupa, tylne łapki ciągnie trochę, po okuliście odwiedzimy neurologa

:aniolek:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt lis 08, 2013 20:13 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Oczywiscie nie widzi-przeciez normalnego takiego bym nie wzieła, no nie 8)


:ok:
Jesteś normalna inaczej :wink:
Eufemizm? nieeeeeeeeeee...

Normalny bezdomny kot? To takie banalne :mrgreen:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lis 09, 2013 12:20 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Wyslalam na fundusz slepaczkowy grosik dla słodkiego Homerka-w pon powinna byc kasa na koncie
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103240
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob lis 09, 2013 19:40 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

anulka111 pisze:Wyslalam na fundusz slepaczkowy grosik dla słodkiego Homerka-w pon powinna byc kasa na koncie


Bardzo, bardzo dziękuję :1luvu:
Wiem też, że były jakieś wcześniejsze wpłaty na Homerka, za które również z całego serca dziękuję :1luvu:

Kochane, część dotychczasowych badań Homerka będzie pokryty z naszej forumowej skarpety na schroniskowce, resztę pokrywam ja, włącznie z kosztem szczepień i karmy. Mam nadzieję, że nie będziecie mi miały za złe, jeśli wszystkie wpłaty na Homerro poproszę o podzielenie między inne potrzebujące ślepaczki. Bardzo jestem Wam wdzięczna za te wpłaty, ale naprawdę przydadzą się bardziej innym potrzebującym :ok:
Dziękuję :1luvu:

Ja poproszę o mocne zaciśnięcie :ok: :ok: :ok: bo jest szansa na dom dla Homerra, i to w pakiecie z jego (prawdopodobnie) siostrą. Jeśli wizyta pójdzie ok, siostrę również zabiorę do domu, żeby zdążyły się zżyć przed adopcją. Ale na razie ciiiii... nie zapeszam, bo jeszcze wizyta do zrobienia i okna do zabezpieczenia. Ale kciuki potrzebne :wink: :ok:
ObrazekObrazek

"Some people say that cats are sneaky, evil, and cruel. True, and they have many other fine qualities as well."

Nowa_Sztno

 
Posty: 2834
Od: Czw sty 26, 2012 16:00
Lokalizacja: Sz-tno

Post » Sob lis 09, 2013 19:43 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

No to trzymam kciuki :kotek:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103240
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 10, 2013 19:08 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Lidziu, a Tobie co? 8O jak nie śniegiem to teraz ptakami rzucasz :lol: :wink:

Nowa_Sztno trzymamy wszytsko, nie tylko kciuki, to najcudowniejsze marzenia, aby Homerek trafił tam z koteczką, ślepaczkowi zawsze jest lepiej, gdy ma towarzystwo i przewodnika :ok: :ok: :ok:

Tulinek rozluźnił się troszkę, dzisiaj spędził dzień na zwiedzaniu i poznawaniu pokoiku kociego (futra na razie wylot dostały do kuchni); jest spokojny, nawet mruczy przy głaskaniu, pozwolił sobie wyczyścić uszka, odpoczywa , wzmacnia się. Z poruszaniem nie ma większych kłopotów, jednak wyraźnie co jakiś czas zarzuca tyłem, musi byc jakiś problem w okolicy lędźwiowej kręgosłupa, zobaczymy co tam siedzi na rtg, a na razie musimy czekać....

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie lis 10, 2013 19:20 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

A zdjecie DZIE?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25714
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 10:32 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

alessandra pisze:Lidziu, a Tobie co? 8O jak nie śniegiem to teraz ptakami rzucasz :lol: :wink:

Nowa_Sztno trzymamy wszytsko, nie tylko kciuki, to najcudowniejsze marzenia, aby Homerek trafił tam z koteczką, ślepaczkowi zawsze jest lepiej, gdy ma towarzystwo i przewodnika :ok: :ok: :ok:

Tulinek rozluźnił się troszkę, dzisiaj spędził dzień na zwiedzaniu i poznawaniu pokoiku kociego (futra na razie wylot dostały do kuchni); jest spokojny, nawet mruczy przy głaskaniu, pozwolił sobie wyczyścić uszka, odpoczywa , wzmacnia się. Z poruszaniem nie ma większych kłopotów, jednak wyraźnie co jakiś czas zarzuca tyłem, musi byc jakiś problem w okolicy lędźwiowej kręgosłupa, zobaczymy co tam siedzi na rtg, a na razie musimy czekać....

A gdzie ty ptaki widzisz :1luvu:
:aniolek: :aniolek:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lis 11, 2013 11:14 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

Tulinek ObrazekObrazek
jakość fatalna bo z komórki, ale chociaż poglądowo...na razie wiecej nie bedzie, bo Tulinek bardzo, ale to bardzo wystraszył sie odgłosu robionego zdjęcia -zastanawiam sie z czym moze sie mu źle kojarzyć ? Do tego stopnia,że gdy chciałam go pogłaskać , cofnął sie i zaczął syczeć ...
Na razie czas spędza przytulony do kaloryfera, drzemie, jeszcze widać,ze jest słaby i dochodzi po incydencie z psem, który go podobno poturbował-kto wie, czy nie pogłębił stanu z kręgosłupem :evil:
Jeszcze dwa dni, to czekanie jest najgorsze :?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lis 11, 2013 12:59 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- na futro spadł mi jesienny liść...

kota7 pisze:Na dniach wpłynęło, albo wpłynie na Wasze konto 125 złotych (trzy razy po 25 złotych i raz 50 złotych) z opisem 'na Homera'. Jego opiekunka napisała mi, że na razie nie potrzebuje pomocy finansowej, więc przeznaczcie te pieniądze na dowolnie wybranego ślepaczka, który potrzebuje jakichś nakładów.
Pozdrawiam.


Nowa_Sztno pisze:
Kochane, część dotychczasowych badań Homerka będzie pokryty z naszej forumowej skarpety na schroniskowce, resztę pokrywam ja, włącznie z kosztem szczepień i karmy. Mam nadzieję, że nie będziecie mi miały za złe, jeśli wszystkie wpłaty na Homerro poproszę o podzielenie między inne potrzebujące ślepaczki. Bardzo jestem Wam wdzięczna za te wpłaty, ale naprawdę przydadzą się bardziej innym potrzebującym :ok:
Dziękuję :1luvu:



Julio droga ,z serca dziekujemy za przekazanie ślepaczkom w potrzebie homerkowego wsparcia Obrazek

za homerkowy domek wielkie kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 27 gości