Dzięki, zobaczymy - na razie na FB jedna dziewczyna pisze do swojej znajomej z Sopotu, też z Miau, czy by nie zajrzała kiedyś do
Trzynastki. Może to nawet ta sama?

Ja jednak chciałam razem z Agą zaznaczyć, że na pewno nie zrezygnujemy z DT z powodu spraw dla nas niezbyt istotnych. Dla Mefisty dużo lepszy jest DT nawet z jakimiś niedociągnięciami, nawet niedoświadczony, ale ciepły i kochający, niż mój garaż, klatka w suszarni czy boks w schronisku. Już nie mówiąc o tym, jak wcześniej siedziała na dworze, skulona z zimna.
Na pewno nie przekreślimy kogoś dlatego, że nie ma krat we wszystkich oknach, nie ma stażu na forum czy ma dwa pieski. Na pewno będziemy ostrożne, jednak ani ja, ani Aga nigdy nie miałyśmy wizyt przedadopcyjnych, według standardów Miau niekoniecznie mamy idealne domy, ale to nie znaczy, że nasze koty są w jakikolwiek sposób nieszczęśliwe czy zaniedbane

A obie mamy same dobre przeczucia
