Futro w paski...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 06, 2013 20:09 Re: Futro w paski...

Pytanie nie na temat - ale na podlodze to jest dab olejowany? W lazience daje rade?


Bo o kocie pisac nie bede - bo biedak dostanie cukrzycy od tych wszystkich zachwytow :) (tfu, odpukac).
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4857
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 07, 2013 9:10 Re: Futro w paski...

Pasiasty, jego Duża i kabina dziękują za komplementy :1luvu: :lol:

Lifter, oj chciałabym dąb na podłodze w łazience, ale to nie na moje nerwy ;) Na podłodze mamy płytki do złudzenia przypominające drewno (niektórzy to nawet na żywo - dopiero po dotyku poznawali :twisted: ). Fajne bo fakturkę mają, materiał porządny bo klinkier, chwalimy sobie tak czy siak :)


Przed Pasiastym wodę trzeba chować :twisted: Tzn. na przykład jak podłogę myję kot musi być gdzie indziej bo inaczej siada przy misce, obie łapki wkłada i łowi :ryk: Nawet chlapiący prysznic mu nie przeszkadza. Jak prysznicuję młodą przy otwartej kabinie to Elmo staje na dwóch łapkach, na łebek woda chlapie, a on tylko się otrzepuje i próbuje łapać stumień. Dobrze, że rybki w akwarium pokrywę mają bo pewnie by ich już nie było :lol:

Zresztą widać, że to urodzony łowca jest. Muchy mają deczko przechlapane, żadna się nie uchowa (tak... muchy w listopadzie 8) i co gorsza komary też). A jak pięknie do tych much gada :1luvu:
Obrazek

Carolina84

 
Posty: 86
Od: Śro wrz 11, 2013 23:20
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw lis 07, 2013 9:19 Re: Futro w paski...

Carolina84 pisze:Pasiasty, jego Duża i kabina dziękują za komplementy :1luvu: :lol:

Lifter, oj chciałabym dąb na podłodze w łazience, ale to nie na moje nerwy ;) Na podłodze mamy płytki do złudzenia przypominające drewno (niektórzy to nawet na żywo - dopiero po dotyku poznawali :twisted: ). Fajne bo fakturkę mają, materiał porządny bo klinkier, chwalimy sobie tak czy siak :)


Przed Pasiastym wodę trzeba chować :twisted: Tzn. na przykład jak podłogę myję kot musi być gdzie indziej bo inaczej siada przy misce, obie łapki wkłada i łowi :ryk: Nawet chlapiący prysznic mu nie przeszkadza. Jak prysznicuję młodą przy otwartej kabinie to Elmo staje na dwóch łapkach, na łebek woda chlapie, a on tylko się otrzepuje i próbuje łapać stumień. Dobrze, że rybki w akwarium pokrywę mają bo pewnie by ich już nie było :lol:

Zresztą widać, że to urodzony łowca jest. Muchy mają deczko przechlapane, żadna się nie uchowa (tak... muchy w listopadzie 8) i co gorsza komary też). A jak pięknie do tych much gada :1luvu:


A kot potrafiłby pływać :mrgreen: :mrgreen:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 07, 2013 9:43 Re: Futro w paski...

Dużo by nie popływał bo to 65l tylko :lol: Ale znając TEGO kota - tak... to jest możliwe :wink: :ryk:
Obrazek

Carolina84

 
Posty: 86
Od: Śro wrz 11, 2013 23:20
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw lis 07, 2013 10:12 Re: Futro w paski...

Carolina84 pisze:Pasiasty, jego Duża i kabina dziękują za komplementy :1luvu: :lol:

Lifter, oj chciałabym dąb na podłodze w łazience, ale to nie na moje nerwy ;)


Ja mam taki dab olejowany w duzym pokoju. Powiem tak - wyglada swietnie, ale rozmaite problemy (konsewracja specjalnymi srodkami, trzeba co jakis czas nasaczac olejem i froterowac, wzglednie mala odpornosc na urazy mechaniczne i scieranie -brak ochronnej powloki lakieru -) sprawily, ze nigdy wiecej sie na to nie porwe. O kosztach nie wspomne - jak znalazlem fakture sprzed pieciu lat, to az sie zachlysnalem. Musialem wtedy byc szalony... ale to byly inne czasy, nieco inne dochody i w ogole.

No a poza tym w lazience jesli juz to tylko drzewo tekowe, bo nie wchlania wilgoci i sie nie wypacza (nie mylic z "co ja pacze"). Tyle, ze koszt takiej przyjemnosci jest zaporowy. O dodatkowych atrakcjach jak pozakuwetowe siki, nie wspomne. Wiec kafelki jednak sa duzo praktyczniejsze.

Przed Pasiastym wodę trzeba chować :twisted:


Jezu, jak ci zazdroszcze. Zeby ta moja cholera lubila wode, chociaz troche...
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4857
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 07, 2013 10:53 Re: Futro w paski...

A ja w całym mieszkaniu mam lakierowany parkiet. W dodatku od jakichś 20 lat nie cyklinowany :roll: Soł podłoga jest miejscami tragiczna, a nas za jakiś czas pewnie czeka jej odnowa. Strach się bać bo koszty duże na takiej powierzchni, w jednym pokoju wielkie dębowe meble, w drugim ogromne drewniane (ciężkie jak diabli) pianino... ma-sa-kra.

Ale wiesz co? W poprzednim mieszkaniu miałam panele i... fuj! Never ever! Ja tam już wolę problematyczne drewno.


Z tą miłością do wody to faktycznie lux jest. Bo i surowe, bogate w wodę mięsko jest najpyszniejsze na świecie, a po miseczce suchego koniecznie trzeba dużo wody wychłeptać. Jakby się dało - chętnie bym Mopikowi tych chęci uszczknęła.
Obrazek

Carolina84

 
Posty: 86
Od: Śro wrz 11, 2013 23:20
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw lis 07, 2013 11:09 Re: Futro w paski...

Carolina84 pisze:Dziś podrzucę Wam zdjęcia z wczorajszej kąpieli mojego dziecia. Jakość marna bo foty z komórki, ale nie mogłam tego nie uwiecznić.


Skandal! Mój prysznic zamknięty! A co tam tak hałasuje?
Obrazek

Aaaaa to ty... pokaż pokaż co tam robisz...
Obrazek

Do wody nie włażę... poczekam tu na ciebie...
Obrazek


No i tak sobie siedział i gadał po swojemu dopóki młoda nie wyszła :1luvu: Kochane dzieciaki :mrgreen:


i ja takie foty przegapiłam??? 8O 8O 8O

eheheheh u mnie w takiej sytuacji zawsze idzie w użycie tekst-->
-no i co podsłuchuje? co? :roll:
-mreeeeeee
:mrgreen:

u mnie tylko wanna i Kokota uwielbia polować na paluchy ruszające sie pod pianą :evil:
Ogólnie łazienka jest mało dostępna, bo kuwety mają porozstawiane wszędzie, tylko nie tam, więc jak już wlezą stadnie, to jest kontrola jakości. Szczególnie jak się człowiek spieszy do wyjścia, to wtedy jest pilna potrzeba picia wody z umywalki i oczywiście wysuwanie sobie szuflady i leżenie w niej :roll:
A jaka pralka interesująca! O kaczuszce na wannie nie wspomnę :lol:

anieli

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Od: Czw paź 25, 2012 16:11

Post » Czw lis 07, 2013 11:24 Re: Futro w paski...

Kot pilnujący :1luvu:
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie lis 10, 2013 13:36 Re: Futro w paski...

stróżujący nawet :D
Obrazek
sen podchodzi do drzwi na palcach, jak kot...

<3 Truff - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=156003
Obrazek

Trufelia

 
Posty: 1297
Od: Pon sie 19, 2013 20:00
Lokalizacja: Olsztyn i okolice.

Post » Nie lis 10, 2013 17:37 Re: Futro w paski...

Moja też kocha wodę, ale nie do picia, bo to nie-pij jest, ale do wanny z woda wskakuje :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lis 10, 2013 19:35 Re: Futro w paski...

u nas obraza majestatu jak na pannę choć kropla spadnie. :D
Obrazek
sen podchodzi do drzwi na palcach, jak kot...

<3 Truff - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=156003
Obrazek

Trufelia

 
Posty: 1297
Od: Pon sie 19, 2013 20:00
Lokalizacja: Olsztyn i okolice.

Post » Nie lis 10, 2013 19:51 Re: Futro w paski...

Musimy pilnować ją zwłaszcza rano, no bo jak się w pracy wytłumaczę, ze spóźniłam się, bo suszyłam kota :ryk:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lis 11, 2013 19:52 Re: Futro w paski...

Carolina84 pisze:

Obrazek

to są płytki?!?! właśnie się dziwiłam, że posiadasz drewnianą podłogę w łazience, czy Ci jej nie szkoda :mrgreen: i jakich cudów używasz, że tak dobrze wygląda. A tu czar prysł :mrgreen: Fantastycznie wygląda i ja chyba też musiałbym dotkąć by uwierzyć :lol:
Mnie się marzy drewno egzotyczne... ale z praktycznego punktu widzenia, wybrałabym płytki w całym mieszkaniu (poza sypialnią, jeśli byłaby możliwość izolowania jej od zwierząt)

mój kocurek zwykł wskakiwać mi do wanny kiedy brałam prysznic... siedział i wpatrywał się zafascynowany... no, na prawdę jakby miał czym :roll: :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pon lis 11, 2013 20:23 Re: Futro w paski...

Przepraszam, to CZYM sie on wpatrywal? :P

Ale dawno temu, kiedy mialem przecudownego bialoburego Kocia, to on lubil siedziec na wannie, gdy sie kapalem i wyraznie dziwil sie, ze mi to sprawia przyjemnosc(*). I kiedys, gdy juz wypuszczalem wode i bylo jej tak z 10 cm na dnie, kot wyraznie sie z soba zmagajac - nagle wskoczyl do wanny. I stanal, biedak, w tej wodzie, spojrzal na mnie z wielkim wyrzutem "a udawales, ze to takie fajne jest!!!" po czym wyskoczyl z wanny i nigdy wiecej juz nie siedzial na wannie w czasie moich kapieli. Nawet jak byl w lazience to ostentacyjnie wlazil sobie na kosz z bielizna i tam lezal, odwrocony tylkiem w moja strone.

(*) ogolnie wychodzil z zalozenia, ze jak mi cos smakuje, to jemu bedzie tez i za kazdym razem z niedowierzaniem obwachiwal czekolade - jak to mozliwe, ze ja to wcinam ze smakiem, a to w ogole jedzenia nie przypomina i nie pachnie jak jedzonko? Nawet kiedys sprobowal pepsi, ale gaz mu prysnal w nos i sie kot zniechecil do jej picia. :)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4857
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2013 21:04 Re: Futro w paski...

Lifter pisze:Przepraszam, to CZYM sie on wpatrywal? :P

8) :lol:
Ale dawno temu, kiedy mialem przecudownego bialoburego Kocia, to on lubil siedziec na wannie, gdy sie kapalem i wyraznie dziwil sie, ze mi to sprawia przyjemnosc(*). I kiedys, gdy juz wypuszczalem wode i bylo jej tak z 10 cm na dnie, kot wyraznie sie z soba zmagajac - nagle wskoczyl do wanny. I stanal, biedak, w tej wodzie, spojrzal na mnie z wielkim wyrzutem "a udawales, ze to takie fajne jest!!!" po czym wyskoczyl z wanny i nigdy wiecej juz nie siedzial na wannie w czasie moich kapieli. Nawet jak byl w lazience to ostentacyjnie wlazil sobie na kosz z bielizna i tam lezal, odwrocony tylkiem w moja strone.


mój nie grzeszył refleksem, zanim zorientował się, że jest mokro, to się nasiedział :twisted: a potem wyskakiwał, z miną jak głupi do sera :twisted:

w mojej rodzinie krąży opowiastka, jak to siostra babci, kiedy była mała miała kota, który jadł wszystko to co Ona. Nawet obierki z ziemniaków, gdy ciocia udawała, że wsadza je do ust.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości