Fioletowe tymczasy i tymczasiątka

Kinnia, ja też jestem w robocie :wink:

Ale nie samą pracą człowiek żyje :lol:

nie samą

mnie do życia potrzebne są góry i czekolada

ale każdemu pewnie cos innego

Patmol pisze:nie samą
mnie do życia potrzebne są góry i czekolada ale każdemu pewnie cos innego

...koty na ten przykład... :mrgreen:

Właśnie wróciłam od weta.
Klemens gardło już OK (na języku ślad po nadżerce), mam dokończyć antybiotyk, można dołączyć do stada.
Pani wet Klemensem zauroczona, bo i charakter ma chłopak wyjątkowy: spokojniutki, od razu zwija się w ślimaczek i mruczy cichutko,
a do tego ma siwe uszka i trochę siwizny w innych miejscach (gdy go łapałam, nie wiedziałam, czy to młodziak, czy staruszek wychudzony).
I poczciwy pycholek.
Z trisią Balbinką całkiem inna historia: do pobrania krwi musiała być przyśpiona, a i tak zdążyła przedtem pociąć wetkę i mnie :mrgreen:

Przy okazji jonogramu zrobimy morfologię. Oczka dużo lepiej, w każdym razie nie wygląda to na wirus.

No to pora wrócić do pracy... :roll:

jesteś uzależniona od kotów?????

Patmol pisze:jesteś uzależniona od kotów?????

koty uwielbiam, ale czy to uzależnienie jest? czyli nałóg?
nie, mogłabym żyć bez kotów (mam nadzieję :wink:

)
góry zresztą też uwielbiam (teraz już tylko z daleka)

w razie czego
zawsze
jakbyś potrzebowała

możesz wziąć moje

w razie czego będę pamiętać (dzięki!)
ale raczej nie licz na to :mrgreen:

no i znów życie towarzyskie kwitło a ja "orałam" buuuuuuuu

dzisiaj jestem maruda Obrazek

może jutro będzie lepiej!

dziękuję, już mi lepiej ... a emot piękny

Co tu taka cisza? :roll:

Co słychać u fioletowej szarańczy? Roznieśli już kuchnię? :twisted:

dokładnie

ciiiisza

hyyyy

...a tak mam jakoś od kilku dni... czasu mało, trochę zmartwień, kłopotów i kłopocików... niby nic poważnego...
łażę trochę po forum, a własny wąt zaniedbałam lekko, ale już śpieszę z nowymi wieściami (miło, że ktoś na nie czeka :piwa:

)

W poniedziałek odebrałam wyniki Balbinki. Ma niedobór wapnia (5,99 mg/dl, nie wiem jaka jest norma).
Fosfor 6,86 mg/dl, potas 4,52 mmol/l, sód "za późno wykonane" (?)
Balbinka wylizuje ściany i kafelki, staje na tylnych łapkach i liże zawzięcie

Za każdym razem w innym miejscu, może szuka np. kurzu :?:

Jest spokojniejsza od pozostałych, dużo śpi, ale apetyt dobry.
Morfologia:

do tego ręcznie dopisane:
TPC 8,8 g/dl
ALB 2,94 g/dl
CZB 5,86 g/dl
kompletnie się nie znam

wet był zaniepokojony poziomem albumin (chyba?)

Mam dawać witaminy z wodą do picia i obserwować.
I nie wiem, czy mam się martwić

nie martw się

violet pisze:miło, że ktoś na nie czeka

No a że niby jak inaczej? Pewnie, że czekamy

Fioletowe tymczasy i tymczasiątka

Kto przegląda forum