PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lis 04, 2013 21:15 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Ojeeeej, Milenka :1luvu:

Dobry wieczór w sumie ;)

W zasadzie dziś mój wpis będzie tak bezsensowny, jak mój dzisiejszy dzień na uczelni. I bezproduktywny. Tu prowadzący nie przyszedł na swoje zajęcia, tu inny zaczął wykład o tym, co mieliśmy z nim rok temu, a potem wertował internety w poszukiwaniu innego tematu, bo on w sumie to nie wie, o czym ma nam powiedzieć... Inny kazał zaprogramować robota i wyszedł z sali... Jeszcze inny kazał zrobić zdjęcia szachownicy do późniejszej kalibracji w programie, po czym też wyszedł...
Co za nuuuudy!

Luna dostała dziś na dzień mokre i dodatkowo w miseczce od razu miała całą dzienną porcję suchej karmy. Wiem, że teoretycznie się tak nie powinno mieszać karm, bo najpierw się rzuciła na suche, nie wiem, kiedy to mokre dojadła... Ale przez cały dzień nikogo nie było w domu, rzadko się to zdarza. Nie mogłam jej zostawić bez jedzenia od 7 (kiedy wychodzę ja, jako ostatnia) do 19 (kiedy wraca do domu pierwsza osoba)...
Obie miski puste, PON na kolację tez wyżarty do ostatniego liźnięcia ;)

A Mefista zdrowieje, powoli, więc dostała nieco silniejsze leki. Ale wszystko idzie w dobrym kierunku - pakiet 130 ogłoszeń powinien już dzisiaj ruszyć, więc teraz tylko czekać na dobry dom...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 04, 2013 21:18 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Skopiuję sobie do podpisu Mefistkę :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 04, 2013 21:23 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Ta.. pomyliłam się i napisałam "Szukamy DT/DT"... zamiast "DT/DS" :ryk:

No ale trudno, przerobię może później. Dzisiaj nie mam siły już.

Dziękuję bardzo :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 04, 2013 21:27 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Proszę! Pytałam koleżanki, czy nie chciałaby się dokocić Mefistką ew. Płomyczkiem, bo starszy. Niestety ma agresywnego psiura i nie da rady :( A u rodziców finansowo nie dają rady ze swoim zwierzyńcem... Ale jak mi się jakiś potencjalny ludź trafi, to będę pytać.
Ważne żeby Maleństwo znalazło domek :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 04, 2013 21:32 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Ja dzisiaj pytałam jeszcze na uczelni... Zresztą niektórzy sami podchodzili, pytali się, co u małej i sami opowiadali, że rozmawiali ze znajomymi o koteczce. Bardzo mi miło było, nawet, kiedy mówili, że nic im z tego nie wyszło (bo ludzie, którzy lubią koty, mają od 1 do 5 i nie mogą więcej, a ci którzy nie mają, nie lubią/nie mogą/nie chcą). Zawsze się ma takie poczucie, że się walczy, że ktoś się jeszcze stara...

Jedna znajoma zaproponowała, że mogłaby wziąć Mefistę na DT, kiedy będzie już zdrowa. Ona ma swojego kota, jeszcze nie szczepionego, w piątek dostaje wypłatę i po niej miała iść szczepić. Jednak mamy na to zbyt mało czasu... Tylko tydzień, a najpierw Mefista musi wyzdrowieć, potem dopiero szczepienie, a jej Syriusz też 2 tygodnie po szczepieniu może mieć obniżoną odporność i zarazić się od małej... Potrzebny byłby na to około miesiąc... :(
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 04, 2013 21:39 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

kurcze mało czasu, ale nadal trzymamy kciuki za to, żeby ktoś przygarnął maleństwo...

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 04, 2013 21:49 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Płomyczka też widziałam... Straszna bieda :( przed zimą jest takich kotów tak dużo... I każdemu chciałoby się pomóc...

Gdybyśmy nie mieszkali z rodzicami TŻ, Mefista na pewno u nas by została. Tak ostatnio wspominałam, że chciałabym się dokocić... A ona byłaby idealna. I sama mnie znalazła, nie musiałam jej szukać... Do tego taki miziak, taka słodycz, koci ideał. I nie zostawałaby zupełnie sama w domu, Luna by jej na pewno matkowała ;)
Poza tym, skoro jeden czarny kot przynosi mi szczęścia... To co dopiero dwa ;)

Ale niestety... Musimy szukać jej kogoś innego, o bardzo dobrym serduszku, bo Mefista zasługuje na wszystko, co najlepsze <3
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 04, 2013 21:51 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Bellemere pisze:Płomyczka też widziałam... Straszna bieda :( przed zimą jest takich kotów tak dużo... I każdemu chciałoby się pomóc...

Gdybyśmy nie mieszkali z rodzicami TŻ, Mefista na pewno u nas by została. Tak ostatnio wspominałam, że chciałabym się dokocić... A ona byłaby idealna. I sama mnie znalazła, nie musiałam jej szukać... Do tego taki miziak, taka słodycz, koci ideał. I nie zostawałaby zupełnie sama w domu, Luna by jej na pewno matkowała ;)
Poza tym, skoro jeden czarny kot przynosi mi szczęścia... To co dopiero dwa ;)

Ale niestety... Musimy szukać jej kogoś innego, o bardzo dobrym serduszku, bo Mefista zasługuje na wszystko, co najlepsze <3


Ja tak samo, właśnie 2 minuty temu napisałam na gg do TŻa:
gdyby był teraz Nasz Własny Domek to byłaby w nim Mefistka albo Lucuś albo Płomyczek albo jakiś inny bidulek ;(

ale że na NWD sobie poczekamy, to i kociątkom mogę pomóc tylko wirtualnie :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 04, 2013 21:59 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Ja też... Ale tak już mam plany na przyszłość. Jak będzie z kolei Nasz Domek, to nie będę szukać na początku w internecie. Na początku po prostu dokładnie spojrzę pod nogi...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 04, 2013 22:01 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Bellemere pisze:Ja też... Ale tak już mam plany na przyszłość. Jak będzie z kolei Nasz Domek, to nie będę szukać na początku w internecie. Na początku po prostu dokładnie spojrzę pod nogi...


O to to!
:1luvu: :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 04, 2013 22:02 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Bellemere pisze:Ja też... Ale tak już mam plany na przyszłość. Jak będzie z kolei Nasz Domek, to nie będę szukać na początku w internecie. Na początku po prostu dokładnie spojrzę pod nogi...


:ok: :ok: :ok: :ok:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 04, 2013 22:09 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Poza tym, w zależności od wielkości naszego mieszkania rzecz jasna, planuję być tak troszku DT. Dwa moje własne koty + jedna bida, która szuka domku. Jak trafimy na jakąś kawalerkę czy coś bardzo małego, to raczej nie bardzo... Ale jeśli tylko warunki na to pozwolą, chciałabym tak pomagać. Sprawa Mefisty, wątki Płomyczka i chociażby ten: viewtopic.php?f=1&t=157975 pokazują, jak bardzo takie DT są potrzebne i jak ciężko je znaleźć.

I parafrazując nieco znane stwierdzenie - całego świata tak nie zmienię, ale zmienię cały świat dla tych kilku kotów, które zamiast siedzieć w klatce, piwnicy, samochodzie czy garażu, będą czekać na Ten Własny Domek w normalnym, kochającym domu. W moim domu :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon lis 04, 2013 22:14 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

Bellemere pisze:Poza tym, w zależności od wielkości naszego mieszkania rzecz jasna, planuję być tak troszku DT. Dwa moje własne koty + jedna bida, która szuka domku. Jak trafimy na jakąś kawalerkę czy coś bardzo małego, to raczej nie bardzo... Ale jeśli tylko warunki na to pozwolą, chciałabym tak pomagać. Sprawa Mefisty, wątki Płomyczka i chociażby ten: viewtopic.php?f=1&t=157975 pokazują, jak bardzo takie DT są potrzebne i jak ciężko je znaleźć.

I parafrazując nieco znane stwierdzenie - całego świata tak nie zmienię, ale zmienię cały świat dla tych kilku kotów, które zamiast siedzieć w klatce, piwnicy, samochodzie czy garażu, będą czekać na Ten Własny Domek w normalnym, kochającym domu. W moim domu :1luvu:


:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dokładnie to samo, dokładnie to samo powiedziałaś/napisałaś, co ja myślę!
No normalnie... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 04, 2013 22:23 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mam taką znajomą, która pomaga kotom działkowym. Ma już 16 w mieszkaniu :oops: Niestety, z jej wypowiedzi wynika, że to tzw. never ending story... Ona te kotki łapie, podkarmia, kastruje/sterylizuje i stara się znaleźc dom. Niestety, wiecie jak czasem trudno. Ta pani bardzo pomaga też ludziom, ponieważ pracuje jako pielęgniarka. Nigdy nie chciała nic w zamian aż do niedawna. Powiedziała "jeśli już musisz mi coś kupić, kup kotom". I tak będziemy robić!

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 04, 2013 22:26 Re: PomyLuna cz.II - bo czarne koty przynoszą szczęście

No... Ja też, mogę jeść suchy chleb i popijać wodą z kranu, ale Perełeczka zawsze ma mieć amu i żwirek :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości