kot bez posagu szuka domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 29, 2013 21:26 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Patmol, mam słabą wiedzę, który model lepszy aparatu, jestem tylko użytkownikiem, a raczej zoną takowego.
Ale z doświadczenia widzę, że aparat dobrej klasy dalej wiele radochy, choć kosztuje.
Nikon sprawdzona firma, choc pewnie ma zwolenników i przeciwników.
Mamy D90, można fajne foty strzelac.
Ty robisz cudne foty (te z gór powalaja), szkoda marnowac talent na tanie badziewie.
Teraz da sie na raty, mozna pomyslec o dobrym sprzęcie :wink:

Karma w słoikach OK, byle się kotkom nie zachciało tłuc :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro paź 30, 2013 7:44 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Miło mi, że się moje zdjecia podobają -chociaż robione były głownie najtańszymi kompaktami.
Nikon D-90 jest bardzo dobry, tylko ta cena 8) mnie trochę przeraża -ale może na raty to będzie do zniesienia. Musze pójść do sklepu i popatrzeć.
Jakiej karty używacie do niego? To znaczy o jakiej pojemności?
Bo musiałabym od razu kupić futerał i kartę . I jak czytam na takich fotograficznych forach -to raczej polecają te o mniejszej pojemności; no ale wtedy trzeba nosić drugą w zapasie. Ale w czym? nie wiem
No i Nikon ma zestaw kart (konkretnych firm), o których pisze że są dla niego kompatybilne; i jedni piszą nas forach , że tak właśnie jest, a inni że to taka ściema i każda karta pasuje.

Karma stoi w słoikach, a słoiki w szafce w łazience, a łazienka ma drzwi - i ja tam kotów nie wpuszczam. 8) Przynajmniej się staram nie wpuszczać.
Kupiłam wczoraj 8 kg Brotta -ciekawe na ile starczy? 8) Trochę karmy wsypałam do metalowej puszki na karmę (małej i zamykanej szczelnie ) i postawiłam na wierzchu, żeby rano nie szukać
i
rano się okazało
że Sweetie (pies) jednak jakoś ją otworzyła i pół puszki jest wyjedzone :evil:


Tego kota przyniosła moja córka w mrozy, po kilku dniach płaczu żeby go wziąć -nie dało się wytrzymać (nie lubię hałasu).
Wyglądał paskudnie -nawet vet nas zapytał czy już brzydszego kota nie było do wzięcia.
Był dość mały, chudy, w kolorze brudnym, z przypalonymi wąsami i bardzo czerwonymi oczami. Przypominał może dużego, bardzo starego szczura, a może tchórzofretkę. Miał świerzb i zapalenie oskrzeli -czy coś w tym stylu. Myślałam, że ma z 15 lat albo więcej

Miał może 8 miesięcy. U nas urósł dwukrotnie -wazy coś kolo 6 -7 kg. Sierść mu zjaśniała, chociaż i tak potem zrobiła sie bardziej brązowy. To najinteligentniejszy kot jakiego znam i bardzo opiekuńczy i bardzo manulanie sprawny.
Obrazek

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 30, 2013 8:06 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Śliczny jest - te oczy, to futerko - i w dodatku jak piszesz równie mądry i miły jak ładny :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 30, 2013 10:01 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

:love:
prawdziwa ozdoba domu wyrosła ze starego szczura...
to Tymoteusz, prawda?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro paź 30, 2013 10:29 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

tak -to Tymoteusz :mrgreen: bardzo mnie lubi
i jest w ogóle trochę jak pies :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 30, 2013 14:50 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Patmol pisze:tak -to Tymoteusz :mrgreen: bardzo mnie lubi
i jest w ogóle trochę jak pies :mrgreen:

Syjamy tak mają, a on syjama raczej ma w przodkach :mrgreen: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 31, 2013 7:17 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

może odrobinę 8)

wczoraj kupiłam worek pelletu - jako żwirek dla kotów
20 kg pelletu kosztuj 20 zł -to na pewno jest więcej niz 20 litrów

tylko worek jest duży i bardzo ciężki
jal ktoś jeszcze nie używa -polecam (pellet ładnie pachnie )

pytałam, czy nie jest korzystniej jakbym od razu kupiła większą paczkę
tak 8) gdybym wzięła tonę ..... -no, tona to trochę mi za dużo jednak 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 31, 2013 8:41 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Tymek jest zjawiskowy :love:
Wszystkie koty u Ciebie są cudne :kotek:
Tylko fajnych domków brak :(
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw paź 31, 2013 10:10 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Mam nadzieję, że z czasem się znajdą i domki -jakoś zimą jest więcej adopcji.
Może i mnie się uda. To znaczy kotom może się uda.

W tym tygodniu nie klepie nowych ogłoszeń, tylko odświeżam stare -bo ten tydzień jakiś taki. Chyba szkoda czasu i energii na nowe ogłoszenia.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 31, 2013 10:55 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Teraz ludzie w rozjazdach więc chyba faktycznie nie ma sensu puszczać nowych ogłoszeń. Ale po tym weekendzie nowe jak najbardziej wskazane :wink:
I fcale nie mam wątpliwości, że w końcu każdemu z Twoich podopiecznych uda się znaleźć TEN dom :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Nie lis 03, 2013 22:49 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Mamy kilka kart do aparatu 4 MB, ale i 8MB.
Takie same pasuja mi do lapa, smartfona, uniwersalne.
Kiedy jest impreza i robisz mnóstwo fot, mała karta moze nie wystarczyc przy najwyższej jakości fot.
Słyszałam, że duże karty sa niezalecane wydajnościowo ale ja nie widze takich problemów.
Może chodzi o większe a moze o cos innego ?
Aparat musi miec porządną torbę, torba schowski, karty trzamasz tam własnie :wink:

Nic się Sweeti nie stało od takiej ilosci karmy ?
Przy takich mądralach faktycznie musisz porzadnie chować żarcie :mrgreen: .

Tymoteusz powala urodą ! Az dziw, że takie miał początki ...
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lis 05, 2013 8:38 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

na czwartek chłopaki umówione do kastracji - czy ja ich połapię rano? :? najgorszy Elbert
i Ryjonek tez umówiony
aż się boję

muszę im rano nie dać jeść -a rano Zorro wyje po prostu jak się opóźniam z jedzeniem
nigdy czegoś takiego nie słyszałam wcześniej -wyje jak wilk w bajkach dla dzieci

i jeszcze złapać wcześnie rano 4 bardzo głodne i wściekle koty do dwóch transporterów i tak postawić, żeby nie uciekły
wet dopiero od 10

i jeszcze się nie spóźnić do pracy :? a w czwartek jadę z samego rana do Wrocławia na szkolenie i nie sama -więc jak się nie wyrobię to wszyscy będą na mnie czekać w samochodzie

i jeszcze sie wystroić rano 8) w końcu czasem trzeba
Wrocław to Miasto

i jeszcze sie nie dać podrapać - :? bo jak będe wyglądać :roll:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 05, 2013 10:46 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Patmol pisze:na czwartek chłopaki umówione do kastracji - czy ja ich połapię rano? :? najgorszy Elbert
i Ryjonek tez umówiony
aż się boję

muszę im rano nie dać jeść -a rano Zorro wyje po prostu jak się opóźniam z jedzeniem
nigdy czegoś takiego nie słyszałam wcześniej -wyje jak wilk w bajkach dla dzieci

i jeszcze złapać wcześnie rano 4 bardzo głodne i wściekle koty do dwóch transporterów i tak postawić, żeby nie uciekły
wet dopiero od 10

i jeszcze się nie spóźnić do pracy :? a w czwartek jadę z samego rana do Wrocławia na szkolenie i nie sama -więc jak się nie wyrobię to wszyscy będą na mnie czekać w samochodzie

i jeszcze sie wystroić rano 8) w końcu czasem trzeba
Wrocław to Miasto

i jeszcze sie nie dać podrapać - :? bo jak będe wyglądać :roll:

:lol: :lol: :lol: ...,to bedziesz miec rodeo w domu...lapanie dzikusow:)

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto lis 05, 2013 10:55 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

tylko RYjinek jest trochę dziki, ale on wpada w panikę -jak ja się spiesze i chce go złapać :?

Zorro i Don Pedro to super przytulaki nieustraszone -100 razy wejdą na kolana i zdejmowanie ich nie zraża
ale Zorro strasznie przezywa wszelkie opóźnienia jedzeniowe -i właśnie nie piszczy, tylko wyje
a ja mam sąsiadów przecież :?

a Elberta można wziąć na rączki. ale delikatnie i bez pospiechu
bo on się psów trochę boi -a psy zaraz biegną jak ja wezmę Elberta :evil: bo są zazdrosne (szczególnie Sweetie) i tez chcą na rączki -jakoś :evil:

a psy na pewno tez będą chciały rano pomagać w łapaniu :evil:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 05, 2013 11:00 Re: RYjonek, Don Pedro, Lucy i reszta-do adopcji

Wiem,ze to nie jest smieszne dla Ciebie,,to lapanie...,ale ja nie moge sie pohamowac sie od smiechu jak wyobraze sobie jak ci psy beda pomagac w lapance... :lol: :lol: :lol: ...ups...sorry...

Czarna puma

 
Posty: 1363
Od: Pt cze 28, 2013 21:46
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości