Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob paź 26, 2013 21:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

U mnie też schodził sos z whiskasa,potem wkładałam do sosu posiekane mięso-ważne żeby kryzys przetrzymać :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie paź 27, 2013 12:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Taizu ja nie daję tylko karmy nerkowej, staram się urozmaicać menu o to co lubi. Lubi mięso i ryby więc mu daję tylko nie wiedziałam że Whiskas jest tak lubiany przez koty nigdy ich nie jadł podpowiedzcie mi jaki to sosik , na pewno jutro kupię. Posłuchałam Was i zaczęłam z Troveta robić "zupki" mieszam z tym co lubi i troszeczkę wody. Mam jeszcze pytanie dotyczące kroplówek , wczoraj sobie poczytałam na forum i nie doczytałam tylko czy można stosować te same przyrządy do infuzji. Mam 500 ml Ringera a mam Tomasowi dawać mniej więc dużo zostaje, nie wyciągam przyrządów bo boję się że wyleci mu reszta płynu. Więc napiszcie czy je zmieniacie i jak przetrzymujecie płyn co zostaje na później. Jestem dopiero na początku drogi nerkowca więc na pewno pewne pytania będą się powtarzały. Czytam wasze wątki ale zawsze mi coś umknie.
Pozdrawiam :kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26876
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 12:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Co do zupek i sosików polecam sosiki Miamora - http://www.zooplus.pl/esearch.htm#q%3DM ... 57C3Miamor

Ja daję mokre, dziabię widelcem, dodaję sosik (ja akurat na jedną porcję 1/3 takiej małej saszetki), trochę wody i jest właśnie taka gęsta zupka.

Co do przyrządów do infuzji - tak, wężyki możesz stosować te same (np. jeden wężyk na cała butelkę ringera), a igły obowiązkowo wymieniać.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 27, 2013 12:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dzięki za informacje
Igły zawsze wymieniam i przyrządy to tej pory też. Teraz troszeczkę zaoszczędzę. Spróbuję z tym Miamorem.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26876
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 16:57 seniorek kubus

Nie wiem co mam robić.. Ma oczka żywe ..delikatniej lepiej chodzi ale mimo to jest slaby ..siedzi w swoim domku ..ma słaby sen bo nawet nie słyszę ze chrapie ..kilka razy w nicy wychodzi się napić a jeść juz w ogóle nie je ..ech..owinnam go juz uśpić ? Czyje ze się juz poddał .. A jutro będzie czwarty dzień jak juz nie je ..nie chce żeby umarł z głodu.. Obwiniam się za te kroplówki ..strrs go zjadł i odporność padła ..przed kroplowkami to jeszcze był szczęśliwy kotek ..ech

raissa_h

 
Posty: 24
Od: Sob paź 19, 2013 17:16

Post » Nie paź 27, 2013 17:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Same kroplówki są niezbędne, oczywiście pod warunkiem, że będą właściwie dobrane.
Nie bardzo rozumiem, co się dzieje, miałaś szukać konsultacji, nie widać, żeby do tego doszło.
W takiej sytuacji jak obecnie: bez jedzenia, bez leczenia, bez właściwych kroplówek kot nie ma żadnych szans i tylko się męczy :evil: .
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie paź 27, 2013 20:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Raissa jak czytałam twoje posty to miałaś iść do dr. Neski. Wybierz się tam ona go jeszcze doprowadzi do jako takiego funkcjonowania pomoże wypłukać mocznik i coś poradzi. U niej pracuję też fajne techniczki. Pomóż swojemu kotu bo jeszcze jest jakaś szansa. podam Ci telefon może zapomniałaś 533 333 111.
Trzymam kciuki za Kubusia :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26876
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 22:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Yagutka pisze:Co do zupek i sosików polecam sosiki Miamora - http://www.zooplus.pl/esearch.htm#q%3DM ... 57C3Miamor

Ja daję mokre, dziabię widelcem, dodaję sosik (ja akurat na jedną porcję 1/3 takiej małej saszetki), trochę wody i jest właśnie taka gęsta zupka.

Co do przyrządów do infuzji - tak, wężyki możesz stosować te same (np. jeden wężyk na cała butelkę ringera), a igły obowiązkowo wymieniać.

Czosnkowa tez dla kotów?
http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... sta/347033
Ja zawsze uwazałam, ze cebula i czosnek to nie jest odpowiednie jedzenie dla kota.
Wypróbowałam pasty witaminowe i były rzeczywiscie chetnie zjadane
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Nie paź 27, 2013 22:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących

U nas jedzą od kiedy pamiętam Miamorki i wszystko jej ok. A bardzoo za nimi przepadają :) nawet Skitelsik :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie paź 27, 2013 23:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Coco i Chanel tez lubia miaumorki ale z czosnkową pastą nie próbowałam i mam watpliwosci czy taki dodatek jest zdrowy dla kota?
pierwszy lepszy poradnik na pytanie czego nie podawac kotu:
[url]pamiętajmy o tym, żeby unikać potraw z cebulą, czosnkiem czy porem- mogą one po pierwsze powodować anemię, po drugie zniszczyć naszemu zwierzakowi żołądek.[/url]
http://www.e-lecznica.pl/artykul/czego- ... e-jesc-kot
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pon paź 28, 2013 7:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Kubuś znów odżył , byłam u weta w nocy , pobral mi krew , ma malutka nadżerkę w buzi dlatego tak nie jadł , dostal coś na apetyt i nauczył mnie nawadniać kroplowka nacl podskórnie ..jak pojechałam do domu strrsowalam się jak nigdy żeby przebić się podskórnie , szczególnie jak się kręcił ..powiedzcie mi ..ta igle wymienia się za każdym razem tak ?? Zobaczymy co dziś powiedzą wyniki ..

raissa_h

 
Posty: 24
Od: Sob paź 19, 2013 17:16

Post » Pon paź 28, 2013 9:16 seniorek kubus

Są wyniki ..kubusiowi spadla kreatynina i mocznik , mało ale zawsze coś .. Miał 294,6 mocznik a teraz 260 . Kreatynina była 11,86 a teraz 10, 33. Mimo to weci chcą go uśpić ..mowia że za mala poprawa.. Teraz sama go nawadniam na cl rano i wieczorem .podskornie.. Myślicie ze takie same działanie ma jak glukoza z aminokwasami? Martwi mnie jednak ze słabo je ..nie chce jechać do męski bo Kubuś zle znosi jazdę autem i stres go osłabia i wtedy wymiotuje ..

raissa_h

 
Posty: 24
Od: Sob paź 19, 2013 17:16

Post » Pon paź 28, 2013 9:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Weci to sobie mogą :roll: to Twoja decyzja i jeżeli wyniki spadają, nawet tak pomału,a kot czuje się nieco lepiej. To walcz-zmień weta który dobrze zdiagnozuje kota.

Co z dr.Neską ? czemu nie pojechałaś, albo chociaż maila napisać można. Dobry były wet ze szpitalikiem, ale dobrym.

A je słabo bo mocznik jest duży, nie jakoś panicznie duży ale jednak i jedzenie mu smierdzi.

raissa_h nasz wet wyciągnął kota z crea ponad 9 i mocznikiem około 500-kot już był trzema łapkami na innym świecie-mimo to nie powiedział żeby go uśpić, ale żeby zawalczyć. Kot był u weta 5-7dni więc miał kroplówki 24h.
Kot do tego ma białaczkę jeszcze, na dzień dzisiejszy ma się dobrze.

Więc jak dla mnie to podstawą do dobrego leczenia jest dobry wet.

A w domu kroplówki trzy razy dziennie-ja podawałam rano w południe i wieczorem i wydaje mi się że nie powinien dostawać żadnych leków moczopędnych-czyli jak dobrze pamiętam Furosemit, Lespevet itp. Jeżeli sam mało pije.

Nam wetka powiedziała że Tuśka ma pnn bo crea była ponad 2 i mocznik już nawet nie pamiętam. I że albo kroplówki i leki albo trzeba uśpić. Zmiana weta pomogła w 100%.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon paź 28, 2013 12:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących

witam,
u mojego 8-letniego kota w zeszłym tygodniu zdiagnozowano niewydolność nerek (mocznik:333, kreatynina ok.8 ) po dwóch dniach leczenia (łącznie 3 kroplówki, zastrzyki i dieta) powtórzyliśmy badania (mocznik: 40, kreatynina: 3,6). Badania powtarzaliśmy tak szybko ponieważ obraz kliniczny naszego kota przeczył wynikom, tzn. do weterynarza trafiliśmy bo kot wymiotował, ale po badaniach na drugi dzień normalnie jadł i nic mu nie było już, w dodatku przez cały czas był wesoły, myśleliśmy po prostu że coś mu zaszkodziło stąd wymioty, wtedy też dostaliśmy diagnozę że kot ma niewydolne nerki, co bardzo nas zaszokowało. Ponoć koty z takimi wynikami są w naprawdę ciężkim stanie a on na chorego nie wyglądał. Nie stracił nic na wadze, na wizycie po sprawdzeniu dziąseł i oczu też nie wyglądał najgorzej co wskazywałoby na jego stan, morfologia wyszła OK. Prawdopodobnie to ostra niewydolność nerek spowodowana jakimś zatruciem. Teraz jeszcze przez kolejne 3 dni jest na kroplówkach, a za tydzień ponowimy badania.
Proszę mi powiedzieć czy jest szansa że nerki nie zostały uszkodzone i nasz kot będzie w pełni zdrowy? co jaki czas robić potem badania kontrolne?

b45k4

 
Posty: 1
Od: Pon paź 28, 2013 10:46

Post » Pon paź 28, 2013 17:45 seniorek kubus

Jupi ! Kubuś zaczął jeść..malo bo mało ale je..kupilam mega sosik z whiskasa ..wyjadl ten sosik , kupiłam pierś z kurczaka oczywiście wszystko z alysalem ..zjadl parę kawałeczków ..pije sobie samodzielnie , daje mu kroplówki z nacl sama ..rano i wieczorem po 10 minut wychodzi 70ml . Tylko nie wiem czy trzymać kroplówkę w lodówce ? Wkładam ja na 3 min do garnka z ciepła woda żeby była normalna temperatura wiec nie wiem czy wkładać .i jak odpowietrzyc kroplówkę i czy trzeba ..jutro idę do jeszcze innego weta na Kalinowa maja tam mały szpital dla zwierząt..kondultowalam się z klinika NESKI nic konkretnego się nie dowiedziałam ..moze wykupie konsultacje internetowa ..zobaczymy..narazie walczymy..

raissa_h

 
Posty: 24
Od: Sob paź 19, 2013 17:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: stara panna i 9 gości