Weci to sobie mogą

to Twoja decyzja i jeżeli wyniki spadają, nawet tak pomału,a kot czuje się nieco lepiej. To walcz-zmień weta który dobrze zdiagnozuje kota.
Co z dr.Neską ? czemu nie pojechałaś, albo chociaż maila napisać można. Dobry były wet ze szpitalikiem, ale dobrym.
A je słabo bo mocznik jest duży, nie jakoś panicznie duży ale jednak i jedzenie mu smierdzi.
raissa_h nasz wet wyciągnął kota z crea ponad 9 i mocznikiem około 500-kot już był trzema łapkami na innym świecie-mimo to nie powiedział żeby go uśpić, ale żeby zawalczyć. Kot był u weta 5-7dni więc miał kroplówki 24h.
Kot do tego ma białaczkę jeszcze, na dzień dzisiejszy ma się dobrze.
Więc jak dla mnie to podstawą do dobrego leczenia jest dobry wet.
A w domu kroplówki trzy razy dziennie-ja podawałam rano w południe i wieczorem i wydaje mi się że nie powinien dostawać żadnych leków moczopędnych-czyli jak dobrze pamiętam Furosemit, Lespevet itp. Jeżeli sam mało pije.
Nam wetka powiedziała że Tuśka ma pnn bo crea była ponad 2 i mocznik już nawet nie pamiętam. I że albo kroplówki i leki albo trzeba uśpić. Zmiana weta pomogła w 100%.