Tygrysi Świat

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 22, 2013 20:09 Re: Ratuję oseska

Słodziak :love:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 22, 2013 21:32 Re: Ratuję oseska

:kotek: Mrauuu !
Nic nie pisałem wczoraj, ale Tygrysek dostał powtórkę na robale minionego dnia...
Trochę mnie nastraszono u "miejscowych" speców od leczenia, że koty po pyrantelum padają, glisty się
w kłęby zbijają, gordyjskie węzły tworzą w kiszkach...
Znaczy zapodałem powtórkę, bo dwanaście dni minęło (coby poprzednie odrobaczanie nie poszło na
marne). Dzisiaj Tygrysek w odpowiedzi na te wszystkie dylematy i ostrzeżenia zrobił do kuwety
wszystko co mu leżało w d... , i ani myślał się przejmować, apetyt też ma :mrgreen:

A jeszcze nie mogłem się oprzeć; zrobiłem dwie fotki jak kima między naszymi poduszkami na łóżku,
pod kołderką, przed nocnymi szaleństwami... :ok:

Fotki:
http://imageshack.us/g/1/10363357/

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Wto paź 22, 2013 21:39 Re: Ratuję oseska

Trzeba obudzić i wybawić, to może trochę snu złapiecie. ;)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto paź 22, 2013 21:58 Re: Ratuję oseska

Gretta pisze:Trzeba obudzić i wybawić, to może trochę snu złapiecie. ;)

No powiem że pewien patent w tym jest, tzn. albo przeciągać zabawę aż padnie ( niestety zaczyna być "trudny" po dłuższym czasie....)
Albo jak piszesz...
Zresztą z Tygryskiem to jak z małym dzieckiem. Jak z "podwórka" nie zawołasz na obiad,
przed talerzem nie posadzisz, to wiele nie zje... no tak to jest !!! :evil:
Tylko takie działania, wybieganie naprzód kocimi myślami, instynktami, potrzebami....
myślenie za "brzdąca" w porę, przynosi jakieś efekty.
Aha, czasami mu jeszczę wsadzę do "nocnego domku" butlę w skarpecie z gorącą wodą.
Jakoś tak się składa że następnego dnia lepiej jje......, jak się wygrzeje....
Pozdro :1luvu: :ok:

Taaa...nocny domek to Tygrys coraz częściej sam wybiera, gdzie kimać... :evil:
A z pobudką: gryzienie dłoni i wszystkiego co spod kołdry "rodzicom" wystaje...
... taaa, super zabawa...., świetny sen... :wink:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Wto paź 22, 2013 22:55 Re: Ratuję oseska

A wie już Tygrys, że w kuchni się przygotowuje jedzenie?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro paź 23, 2013 0:57 Re: Ratuję oseska

mziel52 pisze:A wie już Tygrys, że w kuchni się przygotowuje jedzenie?

Hehe :D
No może pomału coś mu świta.
Na pewno reaguje postawioną antenką z ogona jak postukam w miseczkę z której jje, albo jakąś
puszkę... i wtedy bi e e e gie e eem do michy, co też tam ciekawego jest... :mrgreen:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Sob paź 26, 2013 23:13 Re: Ratuję oseska

Dawno nie było już żadnych wiadomości o Tygrysie :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 26, 2013 23:48 Re: Ratuję oseska

Też czekam niecierpliwie :oops: :smokin:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie paź 27, 2013 3:49 Re: Ratuję oseska

Annaa pisze:Dawno nie było już żadnych wiadomości o Tygrysie :roll:

ankacom pisze:Też czekam niecierpliwie :oops: :smokin:

Oj tam, zaraz tam dawno :D
Życie szybko się toczy, a Tygrysek szybko psoci. :kotek:
Był już w najciemniejszych i o zgrozo! najbrudniejszych zakamarkach domu.
Uwielbia tarmosić buty całe kwadranse, wchodzić jak się da najwyżej, choćby pod sufit,
gorzej ze schodzeniem, ratunku, miau! zdejmijcie mnie stąd, to zaraz znów wejdę :D
Uwielbia dziwne, ciemne, trudnodostępne miejsca, tzn. wciskać się za szafkę pod umywalką, wycierać podłogę
pod łóżkami, i o rety ! wlazł mi do łazienki pod wannę, i i i
normalnie nie wytrzymam... wytarł się w kurzach naokoło pieca w kotłowni,
utytłał cały i radośnie wszedł do węglarki, gdzie z zapałem wąchał i grzebał ... :evil:
Wyglądał po tym jak kocmołuch. Trzeba go było nieco obmyć ze śladów historii...
I oczywiście śpi dokładnie na odwrót niż reszta domu. A jak dom śpi to on harcuje...
No i myślałem już, że nie potrafi już nic innego pogryźć niż domowników,
dopóki nie dostał kociego kabanoska, taki "Cat-Stick mini" "Vitakraft".
Hhhu, hu, oho ! Mało nie oszalał, połamanego na kawałeczki zżerał wręcz łapczywie,
węsząc i szukając jeszcze, nieco większym kawałkiem bawił się trochę i, no nie wiem...
zniknął,,, albo go rozgryzł albo połknął całego ! jasny gwint... 8O
Co też tam za feromony dodają, że tak cudnie kotom "pachnie", bo ja bym nie powiedział że pachnie :lol:
No i ma Tygrysek kolejną, inteligentniejszą zabawkę, podpatrzoną w necie, zrobioną z płaskiego pudełka, zamkniętego
szczelnie, z wyciętymi okrągłymi otworami u góry na łapki, a w środku kilka piłeczek od ping-ponga.
Zaciekle walczy z nimi jakby to był finał kocich mistrzostw świata w łapaniu myszy w norze.
Chociaż na moment trochę spokoju, jak grzechocząc piłeczkami, poluje w pudełku zawzięcie... :ok:
A teraz śpi rozłożony w moim łóżku na środku, zajął miejscówkę, i nie mam gdzie spać :ryk:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Nie paź 27, 2013 11:04 Re: Ratuję oseska

Jednym słowem, Tygrys już na dobre się rozpanoszył w domu. :ok:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie paź 27, 2013 23:55 Re: Ratuję oseska

Nareszcie masz prawdziwego kota w domu :D
Takie małe ADHD jest super :ok:
Jak Tygrysek radzi sobie z kuwetą?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 30, 2013 23:56 Re: Ratuję oseska

Duże ADHD mam, skaczące po kołdrze i śpiących głowach ~900gr. z plusem,
Czuć dobrze skoki, pacnięcia łapką w twarz, zapraszające do zabawy o 2:30, bo się Tygrysiątko wyspało właśnie... :wink:
Kuwetka zapoznana i często odwiedzana, inne miejsca jeszcze też, niestety.
Ale coraz lepiej :ok:
Tygrysiątko lubi jeść dziwnie 8O
Z początku na "stałej" karmie żarł te moje mielone podgotowane mięcho z odrobiną warzyw+jakiś
puszek rozdrobniony z Rossmana trochę wmieszany, aby zacnie pachniało piknie...
I czasem "przemyciłem" odrobinę mleka początkowego...
A dzisiaj...
Voila! Jje sobie danie przynajmniej dwuczęściowe/dwuskładnikowe, znaczy:
1. Trochę podjadamy "mięcha" "Taty" gotowanego i zmielonego
2. Trochę podjadamy śmietany 18% z drugiej michy
3. Trochę podjadamy kocich kabanosków, a tak z jeden na dzień minimum
4. Trochę podjadamy, co domownicy mają na talerzach (czasem odrobina białego sera, rybki)
5. Raz na tydzień "Tata" da odcedzone surowe żółtko.
6. I oczywiście wyjadamy papu "puszkowe" z miseczki.
Woda porozstawiana po domu w miseczkach, etc...
Suche też się wala w miseczkach i popodłodze...

Czyli nie wiadomo ile jje, ale rano miseczka często pusta...

No qurde, ja tam widzę że mój Kot Tygrys woli nabiał (kwaśną śmietanę) i
kabanoski z padliny i erzaca niż normalne mięcho. Połowę żarcia spuszczam w zlew.
No ale nie jest to normalny kot :wink:
To jest MÓJ ci on TYGRYSEK od pierwszych godzin w mych rękach, więc niech tam :mrgreen:
Czeka Tygryska teraz pierwsze szczepienie.
Przed 1-lis. będzie trudno, ale zaraz po tym załatwimy.

I właśnie, drogie/drodzy forumowiczki/forumowicze co odradzacie a co polecacie?

Aaaa, zaraz. Tygrysek to jest wariat normalnie. Sadzi susy metrowe, i tak piknie zwiewa jak
coś zbroi, zadek jak u zająca, aż się kurzy :ryk:

No i zrobiłem mu półkę nad kaloryferem, przyodziałem w kocyk i się spodobała :mrgreen:
I inne pólki też się Tygryskowi spodobały, zupełnie nie przewidziane dla kota... :twisted:
i często w nich śpi, że ciężko go znaleźć... :kotek: :ryk: :1luvu:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Czw paź 31, 2013 0:27 Re: Ratuję oseska

Z kabanosków radziłabym zrezygnować, nie są za zdrowe, to chemia. Zostaw je sobie na specjalne okazje, nie powinny być pożywieniem.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15445
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Czw paź 31, 2013 0:40 Re: Ratuję oseska

mziel52 pisze:Z kabanosków radziłabym zrezygnować, nie są za zdrowe, to chemia. Zostaw je sobie na specjalne okazje, nie powinny być pożywieniem.


Ciekawe czego tam namieszali, ze koty za te "kabanoski" ....dalyby sie chyba ...ogolic :smokin:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 31, 2013 9:20 Re: Ratuję oseska

Zgadzam się z przedmówczyniami.
Kabanoska polecam na szczególne okazje, np jako nagroda za dobre zachowanie ( ale wtedy i tak tylko kawałeczek)

Bardzo się cieszę,że Tygrys ma świetny apetyt i pięknie się rozwija.
Co do diety: jest dość urozmaicona, nie powiem 8) Jesli nie ma zadnych sensacji żołądkowo-jelitowych, znaczy,ze m u słuzy :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: taizu, zuza i 17 gości