Mirmiłki VI - czekamy na Boże Narodzenie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 27, 2013 11:24 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Oczywiście. W Księdze Koheleta jest zrównanie zwierząt i ludzi, ale tu trzeba brać pod uwagę jeszcze pesymistyczny kontekst.
Aniada
 

Post » Nie paź 27, 2013 11:33 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

No, Kohelet to sam pesymizm, ale w sumie jest racją, że los człowieka jest ten sam, co los zwierząt: rodzimy się, próbujemy żyć a potem umieramy. W dużym uproszczeniu, oczywiście. Ale Kohelet to chyba miał mega depresję.

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie paź 27, 2013 11:54 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Zgadzam się.

Właśnie odkryłam (chyba??), że jeden z moich storczyków, zakupiony przez męża przed 6 laty (!!!!!) wreszcie (chyba??) postanowił (chyba???) wznowić (chyba???) kwitnienie!
Ma dwa pypcie - jeden wyglądający jak pęd (ale czuję, że to będzie korzeń) i mikroskopijne coś między liśćmi, co wymacałam delikatnie wykałaczką. I teraz ostrzegam - storczyk jest przepiękny, wygląda jak botaniczny rasowiec, czekałam na jego kwiaty SZEŚĆ LAT, zatem jeśli ta pręgowana zmora strąci mi go z parapetu, to niech ktoś natychmiast ukryje zmorę w bezpiecznym miejscu.
Żeby nie było, że nie ostrzegałam. Strąci storczyka, a opowiem Wam jak smakuje kocina. I literka M na jego czółku nie uchroni go przed przeznaczeniem!

Storczyk jest cudny, ale zaraz po zakupie odkryłam niestety, że producent napchał między korzenie gąbki. Roślina mi zgniła, korzenie musiałam poucinać. Jednak ze względu na niesamowitą urodę kwiatu postanowiłam zatrzymać go mimo wszystko. Odbudowanie systemu korzeniowego zabrało uparciuchowi 6 lat. Jak coś mu przeszkodzi w kwitnieniu, to owo coś zostanie przeze mnie usunięte z tego łez padołu.
Ostatnio edytowano Nie paź 27, 2013 11:59 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Nie paź 27, 2013 11:57 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

buahahhahaha....głośno nie mów nawet....i tak ci nikt nie wierzy :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie paź 27, 2013 11:58 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Storczyk się nie przytuli do Ciebie, gdy będziesz smutna, w przeciwieństwie do tej pręgowanej zmory.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15405
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie paź 27, 2013 11:59 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

mziel52 pisze:Storczyk się nie przytuli do Ciebie, gdy będziesz smutna, w przeciwieństwie do tej pręgowanej zmory.

Właśnie.
:)
Ale za storczyka trzymam kciuki :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie paź 27, 2013 12:00 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Mam jeszcze 3 inne zmory do tulenia.
Aniada
 

Post » Nie paź 27, 2013 12:02 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Ja też trzymam kciuki, bo sama mam takiego storczyka-inwalidę, który z powodu kociej bójki stracił kwiaty i dotąd nie odzyskał. Na szczęście liście przestały mu żółknąć.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15405
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie paź 27, 2013 12:06 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Ale to pręgowaną zmorę wychowałaś na własnym łonie :D
A poza tym,spróbujesz zrobić krzywdę pręgowanemu ,to połowa forum zwali się do Ciebie z rządzą mordu w oczach i zrobi Ci kęsim,kęsim :evil: :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 27, 2013 12:26 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

kotka doroty pisze:Ale to pręgowaną zmorę wychowałaś na własnym łonie :D


I dlatego pręgowana zmora winna mi iście synowską cześć, szacunek oraz posłuszeństwo! Bo jak nie, to lanie na kobiercu otrzyma.

Dopisałam co nieco o tym storczyku do wcześniejszego postu.
Po historii z nim namawiam każdego, by - gdy mu przyniesiona ze sklepu roślina przekwitnie - sprawdził, co producent był uprzejmy upchnąć między korzeniami. Ja musiałam wyciąć wszystkie, tak zgniły. Aż czułam smród w pokoju i nie mogłam dojść, co mi tak śmierdzi.
Żadnej roślinie nie dałam sześcioletniej szansy na rekonwalescencję.
Aniada
 

Post » Nie paź 27, 2013 12:37 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Posłuszeństwo,szacunek 8O u nastolatka 8O Aaaniaaado :roll:
Toż taki nastolatek wie lepiej :twisted: a Twój nadodatek ma ADHD i nie posiedzi spokojnie na doopce ani 5 minut :roll:
Zresztą i tak go będziesz kochać,nawet jak zwali tego storczyka 8)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 27, 2013 13:14 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Kocinę podajesz z jabłkami czy w pomarańczach?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie paź 27, 2013 13:43 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

kotkins pisze:Kocinę podajesz z jabłkami czy w pomarańczach?


Bez dodatków. Z podstawowymi przyprawami i szczyptą ziół. Przypuszczam, że jest pyszna sama w sobie i zbędne dodatki tylko zepsułyby smak. W żaroodpornym naczyniu upiekę, pod przykryciem, żeby nie była zbyt sucha i łykowata. :twisted:
Aniada
 

Post » Nie paź 27, 2013 13:46 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

A jak się zakłaczesz?
:mrgreen:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20593
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Nie paź 27, 2013 13:51 Re: Mirmiłki VI - Pola odeszła za TM.

Sihaja pisze:A jak się zakłaczesz?
:mrgreen:


Oczyszczę najpierw. Futerko wykorzystam do zrobienia sobie eleganckiego szaliczka. Ładnie mi w szarościach. Pieczenie futra zepsułoby aromat potrawy.
Mięsko podzielę na fileciki.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alfanel i 28 gości