gpolomska pisze:Kolejna kroplówka jak poprzednia się jeszcze nie wchłonęła?![]()
![]()
Czy jedna naraz tylko podzielili na pół?
Nie no, jedna dzielona na dwie porcje, bo w niedziele nie sa czynni wiec dostal normalna dawke i pol drugiej, bo nie bardzo sobie wyobrazam zeby mu w domu robic.
Guzek, którego wyczułeś, może być efektem kroplówki - coś się jeszcze nie wchłonęło, ale lepiej powiedz o tym wetowi.
To bylo tam gdzies w okolicy biodra, a kroplowki w kark dostaje. Usilowalem te skorna zmiane wyszukac (wtedy ja zauwazylem, gdy ;ezal i futerko tak mu sie ulozylo, ze dostrzeglem jak skora przeswituje), a potem nie moglem jej znalezc wiec obmacywalem go i cos poczulem - ale nawet konkretnie to nie wiem gdzie, a kot jest spiety i nie lubi jak go tak obmacuje, wiec szybko daje do zrozumienia, ze sobie nie zyczy.
Co za dzien, co za tydzien... A cos mi mowi, ze nastepny bedzie gorszy od tego.
