Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 24, 2013 22:03 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

Nala, chcesz, zeby ci mama na zawal zeszla??? Jak dobrze, ze bylas w domu...
Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Karena

 
Posty: 4729
Od: Czw wrz 20, 2007 20:09
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt paź 25, 2013 20:09 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

Cześć .
Jak kotusie ?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob paź 26, 2013 6:05 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

Kotusie wiecznie nienażarte, co w przypadku Lilka budzi podziw lecz w przypadku Nali woła o trwogę.
Dziś urządziły pobudkę o 4:30 :evil: a przede mną okropnie długi dzień pracy, a potem jazda do rodziców do innego miasta. W niedziele natomiast będę biegać po cmentarzach, bo matka złamała rękę w okolicach obojczyka i jest uziemiona. :evil:
W poniedziałek z kolei znów zacznę tydzień pracy.
Ząb mnie boli a ja nawet nie mam kiedy do stomatologa się umówić, no i jeszcze prawko na głowie. Aha i jeszcze po leki dla Lilka do wetów muszę dotrzeć.

Ech...normalnie uciekła bym przed tym wszystkim do łóżka pod kołderkę z moimi futerkami kochanymi.

To se ponarzekałam. A co. :mrgreen:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 26, 2013 9:12 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

No to masz niezły kołowrót :roll:
Przekaż życzenia zdrówka dla Mamusi. Niech jej się ta łapka szybko zrośnie.

Ja miałam ten tydzień zalatany, ciekawe jak będzie w przyszłym :roll: . Może być albo luźniej, albo gorzej - zależy co będzie z Czesiem.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 26, 2013 9:34 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

:strach: :strach: :strach: ale miałaś przeboje.
Kupiłam Szajce gumowa myszkę taką, w która wkłada się smakołyki i odgryzła jej ogon po pierwszych minutach zabawy.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob paź 26, 2013 19:33 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

Nie masz kiedy odpocząc . :? Mizianki dla kociastych :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon paź 28, 2013 6:37 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

Powinno się zlinczować tego, kto wymyślił przestawianie czasu, bo jak wytłumaczyć koteczkom, że jeszcze godzinka snu została.
Nala głodomor spać nie będzie i za wszelką cenę domaga się jedzonka tu i teraz. No to wywaliła gazety. Nie pomogło. Potrzaskała szafką. To też nie pomogło. TV zabezpieczony, więc drapanie odpada. No to co... zerwała firankę. Raz kocie śmierć. Tylko dlaczego nie pomogło. Mama tylko coś krzyknęła, że jak wstanie to kurze z futra wytrzepie i dalej sobie spała.

Siły już do tej potwory nie mam. Zastanawiam się co będzie następne. :evil:

Jak wstałam to obcięłam towarzystwu szpony, a Nala dostała reprymendę za firankę.

Dodatkowo, żeby zbyt kolorowo nie było w piątek zaczęła mnie pobolewać kontuzja z czasów wakacji. W sobotę znacząco mocniej bolało, a wczoraj to zaczęło dawać czadu i pojawiły się wybroczyny.
Dziś po pracy pędzę do lekarza z siata pełną mięsa na barfa. Potem muszę pojechać do weta po tabletki dla Lilka i umówić się na pobranie krwi na badania.
Aha jeszcze bilet sieciowy i zmiana legitymacji mnie czekają w biurze MZK.

I jak ja mam wyjeździć te ostatnie godziny, kiedy w czwartek jadę już do teściów.

Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 28, 2013 11:00 Re: Lilo chuligan i prawie uduszona Nala.

Dyktatura pisze:Kotusie wiecznie nienażarte, co w przypadku Lilka budzi podziw lecz w przypadku Nali woła o trwogę.
Dziś urządziły pobudkę o 4:30 :evil: a przede mną okropnie długi dzień pracy, a potem jazda do rodziców do innego miasta. W niedziele natomiast będę biegać po cmentarzach, bo matka złamała rękę w okolicach obojczyka i jest uziemiona. :evil:
W poniedziałek z kolei znów zacznę tydzień pracy.
Ząb mnie boli a ja nawet nie mam kiedy do stomatologa się umówić, no i jeszcze prawko na głowie. Aha i jeszcze po leki dla Lilka do wetów muszę dotrzeć.

Ech...normalnie uciekła bym przed tym wszystkim do łóżka pod kołderkę z moimi futerkami kochanymi.

To se ponarzekałam. A co. :mrgreen:

Zrób szybko, to zyskasz czasu, jak wszędzie podjedziesz :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon paź 28, 2013 14:13 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

O matko ! Wszystko na raz ! 8O
kciuki , żeby ci się udało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon paź 28, 2013 19:30 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

Podsumowując.
MZK czeka mnie jutro przed praca, bo pracują tylko do 15 :evil:, więc po pracy nie dam rady.
Noga napie$^&!%prza aż huczy.
Lekarz stwierdził stan zapalny i wewnętrznego krwiaka. Mam smarować maścią przeciwzapalną i przeciwbólową. Oczywiście oszczędzać nogę i póki co nie wsiadać do auta, bo przy naciskaniu pedałów tworzyłby się ucisk na stopę co pogorszyło by tylko sprawę. Ech...
Dobrze, ze footra się dzielnie trzymają i mają psoty w głowie. :twisted: Ciekawe co jutro nad ranem zmajstrują.

Juto pewnie wrócę później z pracy, bo najpierw obowiązki biurowe a potem muszę przyszykować wszystko na pokaz dla przedszkolaków, bo odwiedzą nas w środę. Wrócę i będę kroić barfa. Póki co kaczy biust się rozmraża.
A gdzie jeszcze sprzątanie i mycie okien :roll:
W czwartek jedziemy do teściów (od niedzieli choruję na tę okoliczność) więc w środę jeszcze pakowanie.

Ratuuuuunku!!!!!!!!!!!!!!!!

A na koniec moje słodziaki 4 lata temu:
Obrazek
Obrazek

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 28, 2013 19:40 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

Dyktatura pisze:A gdzie jeszcze sprzątanie i mycie okien :roll:
A na koniec moje słodziaki 4 lata temu:
Obrazek
Obrazek

Odpuść sobie, okna nie zając, noga ważniejsza.
Fotki słodkie :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto paź 29, 2013 6:49 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

No to Lilek się przeziębił i kicha, i łzawi, a ja nie wiem czy jak mu podam antybiotyk to czy mu to na nerki nie zaszkodzi. :placz:

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 29, 2013 8:33 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

Biedny Lilo, z antybiotykiem lepiej uważać.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 29, 2013 8:48 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

Lilo. Weś ty nie chorutkaj i bąć zdrowy bo ja sie martwiam.
A wiesz że moja Duża też chorutkuje? Wew nocy jej grzałam dolne łapki bo się częsła.
Książniczka Ofelja troskliwna
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35088
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 29, 2013 13:40 Re: Lilo aniołek i diabelska Nala.

Ja pierniczę.... :evil: Liluniu, nie choruj...... :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana i 25 gości