Z Luniaczkiem..dobrnelismy do kresu wspolnej Drogi [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 24, 2005 22:10

Nan, jestesmy z Wami!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88205
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto sty 25, 2005 13:20

Luniasty dzis strasznie zalupiezony i nastroszony, nie wyglada zbyt dobrze :( Czuje sie tez tak sobie ale jest...niesamowicie miziasty! Chodzi, ociera sie, barankuje :wink: , mrauka i podstawia pupe do wachania :oops: Wdrapal sie tez raz na szafe i obserowal swiat z pozycji naleznej kotu 8)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Wto sty 25, 2005 13:23

Biedactwa :( myslimy o Was ciepło. Wierzymy w cud :!:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro sty 26, 2005 14:10

Dzis Lunius po kroplowie, w sumie uczymy sie od poczatku robic te wlewy nie bojac sie, bo teraz trzeba je robic w grzbiet, w okolice tylka :oops: Zawsze mam wrazenie ze w miesien sie wbijam czy cos.... :(
Jakos poszlo, Kocio czuje sie niezle. Ladnie je, ladnie siusia, wczoraj wieczorem nawet po mieszkaniu pobiegal, dzissiejszy dzionek powital na parapecie brrr :wink: Poki co nie wyglada to zle, jest moze ciut oslabiony, czesciej jest apatyczny czy klapniety :( ale wciaz ma takie super okresy, jak wczoraj czy dzis. I siersc lepiej, juz tak nie sterczy, choc lupiez jeszcze zostal i te strupy okropne...ale sie lecza,bedzie ok.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro sty 26, 2005 14:12

Mocno trzymam :ok:

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon sty 31, 2005 14:58

Luniaczek- Niuniaczek w calkiem niezlej formie, chodzi sobie, mizia, je, kuwetkuje, spi na moich kolanach...mruczy.... Jest bardzo bardzo dzielny, mimo ze dostaje sporo lekow i kroplowki w grzbiet, mimo ze wciaz chodze za nim ze strzykawka ( nie chce sam pic), lyka sporawe kapsulki Vilcacory mimo ze krztusi sie nimi czasem :(
On jest slabiutkiego zdrowia, wszystko znosi zle jednak teraz jego wola walki, dzielnosc, odwaga- zaskakuja mnie. Nie widac po nim ze jest tak bardzo zle mimo ze pojawily sie ostatnio objawy neurologiczne :cry:
Z jednej strony to dobrze- latwiej jest to wszystko zniesc gdy widzi sie, ze on czuje sie dobrze, ze cieszy sie zyciem, nie cierpi.
Momentami jednak nie moge zniesc tego, ze ma nie byc dobrze, ze kotek, ktory jest w takiej formie, ma umrzec, ze... PRZECIEZ ON MIAL ZYC!!! Czekamy na decyzje Jagielskiego jednak nie poddamy sie tak po prostu :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Pon sty 31, 2005 15:00

nan, kciuki mam cały czas zaciśnięte!!!! :ok:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon sty 31, 2005 15:00

Nan, jesteśmy z Tobą :!:
Walczcie o każdą chwilę razem :!:

Agusia

 
Posty: 3615
Od: Czw wrz 16, 2004 10:17
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon sty 31, 2005 15:15

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: nieustająco za Luneczka!!!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon sty 31, 2005 15:36

Tika pisze:Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: nieustająco za Luneczka!!!!!

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon sty 31, 2005 18:03

:ok: :ok:
"Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt,pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów.Czyż jednak nie jest tak,że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem-tracimy serce do ludzi?
Obrazek

zorro

 
Posty: 1536
Od: Sob gru 25, 2004 21:49
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon sty 31, 2005 21:44

Dzieki, jestescie kochani... No wiecie, ja takie glupie chwile zalamania mam... :oops:
Katy tak OT, bo troszku podpis przebudowalam- nadal nie mozesz przekonac sie do Twiggy? :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro lut 02, 2005 18:54

Ufff po wizycie u Jagielskiego... Koszmar jakis te 2 tygodnie, z guzami nic sie nie zmienilo niestety :( wciaz tam sa i nie wygladaja dobrze.... Dr Ania jednak znowu bardzo nas pocieszala, ze moze to jednak nie wlokniakomiesak jest, ze moze jednak... Przyszla w kazdym razie podczas wizyty, pogadala z Jagielskim, pomogla trzymac Lunka do biopsji :twisted: ( Lunio jej strasznie pazur wbil i reke rozwalil... :oops: ) i coz- czekamy....

Operacji nam raczej oboje nie zalecaja. Biopsja moze miec pewny tylko wynik pozytywny- tzn, jesli wykaze komorki nowotworowe. Niestety wynik negatywny wiarygodny nie jest :( choc oczywiscie rokuje nieco lepiej i na niego mamy nadzieje.

Pod wplywem w sumie optymizmu dr Ani Jagielski tez powiedzial, ze nie wyglada to az tak tragiznie, ze moglyby byc to zwloknienia, komorki pobrane podczas biopsji przypominaly tluszcz.

Dano nam nadzieje- weci usmiechali sie, zartowali sobie nawet ( ze nie wytrzymalam 2 tygodni i od razu do p. Ani polecialam :oops: ) , Luniaczek w dobrej formie jest... Czekamy na wyniki biopsji i ufamy, ze Lunio jeszcze bedzie zyc!
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro lut 02, 2005 19:01

:ok:

Funia

 
Posty: 2705
Od: Wto cze 10, 2003 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 02, 2005 19:12

to dalej trzymamy
:ok: :ok: :ok:

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości