Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

**Adopcje: 12 >>**

wilhelm170 pisze:Arkana widziałam u Dory na wątku rudego małego u patologii.

wrzuć wątek .

**Adopcje: 8 >>**

Watek na Dogo
http://www.dogomania.pl/forum/threads/1 ... GI/page191

Niedawno rozprowadzilam stamtad 4 kociaki, teraz sa kolejne, starsze.
Wilhelm, ja mialam chetnych na rudasy na dokocenie, zdrowe, przetestowane, czyli z DT. Dlatego rudasa od Krystyny bede badac, chcialabym, zeby mial dom z drugim kotem. Umowilam sie z wetką jednak na srode, to od razu zaniose urobek do analizy. Trudno wlepic komus kota z kokcydiami, zeby zarazil swojego.

Asiu, ja poprzednio leczylam Procoxem Bayera, bo byly kokcydia i glisty. Polowa kosztow to Procox, a polowa kilkakrotne analizy kup a 70 zeta. Mozna taniej?

**Adopcje: 12 >>**

Tak to Procox.

Sama kupkowa nie jest droga. To pierwotniaki kosztują

**Adopcje: 8 >>**

No kosztuja, szczegolnie gdy trzeba leczyc wszystkie koty, a jedna buteleczka Procoxu ca 50 zl bodajze na 7 kg kociej wagi a trzeba podac 2 razy...
Moja glupota, ze nie izoluje srajdka. Zobaczymy, moze wyjdzie cos tanszego do leczenia :mrgreen:

Niestety Krystyna donosi, ze mala trikolorka, z ktora razem byly izolowane 2-3 dni, tez ma luzne kupale. I kto to zbada przed adopcją?

Nikt nie zbada ;( ale on był z nią tylko jedną noc .

**Adopcje: 12 >>**

wilhelm170 pisze:Nikt nie zbada ;( ale on był z nią tylko jedną noc .

wystarczy
Ale luźna kupa może wsio oznaczać. Chorobę również.

Laboklin robi kupę za bodajże 35 zeta (ostatnio płaciłam razem za kilka rzeczy, więc nie sprawdzałam, czy się nie zmieniło). Cysty pierwotniaków też w tym są.

**Adopcje: 8 >>**

Dzieki, jak mi przyjdzie pare razy powtarzac badanie (oby nie), to pewnie skorzystam.

Jeśli masz jakichś rozsądnych chętnych na rude maluchy, a brak rudych, to możesz przekierować na przychodnię Canfelis na Białołęce (www.canfelis.pl) - tam mają 2 malutkie rude, tak z 8 tyg., przymilne. Akurat dziś byłam z moim małym kotem i wypatrzyłam, że pani nosi coś takiego na biuście :wink:

**Adopcje: 8 >>**

Szkoda, ze nikt nie robi fot. Mysza kiedys korzystajac z tej lecznicy, robila foty i szukala DT kociakom z lecznicy. Moge polecac, ale wizyt PA przed przekazaniem kontaktu nie zalatwie.

Chyba w Canfelisie nie oddają tak byle komu, przynajmniej mam taką nadzieję...

Widzę, że jakoś skończyła nam się dobra passa na koty - ostatnio czytam, że to jedna, to druga dziewczyna wydała jakieś, a z Wtorkiem nic... A jest taki fajny.

Zmień zdjęcia i tekst - jak to samo nie pomaga, trzeba próbować inaczej

**Adopcje: 8 >>**

Polecilam kociaki z CanFelis i jeden podobno idzie do domu pani Iwony z mojego ogloszenia. Dom wiedzial, co chce na dokocenie, nie bylo opcji kotka o innym umaszczeniu

Dla swojego chyba mam DS, ktory poczeka na wybicie kokcydiow.
Nie mam pomyslow, jak inaczej/ lepiej oglaszac Wtorka :evil:

Arcana, Koteczekanusi, ja wiem, że macie dosyc roboty ze "swoimi' kociastymi...
Ale zajrzyjcie do EllaM, póki można coś doradzic.
Dziewczyna wzięła pięc wyłapanych kociaków. Matka po sterylce też się kręci po domu...
EllaM nie jest fachowcem i po miesiącu prób oswajania i szukania domów, chce kociaki wypuścic na wolnośc...
Straszne.
Może coś poradzicie...
Koteczekanusi, Ty masz takie doświadczenie w oswajaniu kociąt. Zajrzyj.
viewtopic.php?t=156566
Ostatnie dwie strony są dramatyczne.

**Adopcje: 8 >>**

Elu, widze, ze madrzejsi ode mnie juz tam napisali. Ania tutaj tez prosila o rady, jak oswajac kociaki. Zrobiła kawał roboty, nie majac doswiadczenia w oswajaniu. Ze mnie to juz w ogole zaden dom tymczasowy i oswajaczka.

Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kto przegląda forum