Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Za wiedzę to ja Wam dziękuję :1luvu:

U mnie to i wiedza medyczna mocno okrojona i doświadczenie żadne :wink:

Ale po to tu do Was zajrzałam, żeby rad mądrzejszych zasięgnąć - za co raz jeszcze dziękuję.

Nad badaniem jednakoż mocno się zastanawiam, po tym jak tu słusznie Lidka02 zauważyła, że kocię malutkie jest i może być problem z odczytem. Bo jeśli mam maluszka takiego na badanie posyłać, które może jednak nie jest potrzebne, to najnormalniej w świecie mi go szkoda. Toż to takie chuchro jeszcze

Nowa_Sztno pisze:Ale z każdą chwilą jakoś z nim lepiej (w moim odczuciu ) : http://youtu.be/Sg3WoKyyJSM

Kotek jest przepiękny i rozczulający :1luvu:

mam nadzieję, że wyniki badań nie wskażą niczego niebezpiecznego i znajdzie super domek. Na Twoim miejscu miałabym poważne problemy z oddaniem takiego cuda :twisted:

Goyka pisze: Na Twoim miejscu miałabym poważne problemy z oddaniem takiego cuda

A-a-a, nie piszemy tu tak i nie szczujemy :evil:

Żadnych problemów. Żadnych. Klątwę pierwszego tymczasa mam już za sobą (widać ową tricolorową klątwę na filmikach zresztą). Tym razem się nie dam. Nie i koniec. I to, że maluch traktorzy mi w tej chwili na kolanach, nie będzie miało wpływu na decyzję. O nie :smokin:

Chyba JUŻ muszę z ogłoszeniami ruszać, żeby nie było :roll:

I nie weźmie mnie na te swoje cudne oczka:

uprzejmie donoszę na siebie, że podkradłam Homerka do reklamy naszego bazarku, na który serdecznie zapraszam

:
viewtopic.php?f=20&t=157730

proszę o podrzucanie, musimy coś zarobić , bo cieniutko w tym miesiącu... :oops:

Oj, no to trzeba było krzyczeć, że potrzeba modela do reklam!
Mam ja sporo "betów do spania" made by Ewexoxo.
Niech no maluch wstanie, to strzelę sesję

Chyba, że mi się teraz uda go przełożyć na śpiocha do pozowania :ok:

przenoszę dla tych, którzy nie lubią, nie maja lub nie coś tam... fb..

Nowa_Sztno pisze:Oj, no to trzeba było krzyczeć, że potrzeba modela do reklam!
Mam ja sporo "betów do spania" made by Ewexoxo.
Niech no maluch wstanie, to strzelę sesję
Chyba, że mi się teraz uda go przełożyć na śpiocha do pozowania

ooo to super :ok:

-bardzo proszę -a mogłabyś od razu wstawić na bazarek- jako zadowolonego klienta?

alessandra pisze:ooo to super -bardzo proszę -a mogłabyś od razu wstawić na bazarek- jako zadowolonego klienta?

Voilà

Homerek cudo! :1luvu:

Mila, Gapa i Balbi serdecznie zapraszają ciocię Olę do odwiedzin, bo pańcia już bardziej kumata. :wink:

anita5 pisze:Homerek cudo!

Mila, Gapa i Balbi serdecznie zapraszają ciocię Olę do odwiedzin, bo pańcia już bardziej kumata.

z podziękowaniem Anitko -co prawda już teraz będziemy bywać sporadycznie, ale może jak nas przymrozi na wsi , to chetnie wdepniemy na winko w długi wieczór zimowy -zatem baniaczek możesz już stawiać :mrgreen:

O, to czekam! :piwa:

alessandra pisze:przenoszę dla tych, którzy nie lubią, nie maja lub nie coś tam... fb..

Wrzucę Wam cały link: http://przystanekschronisko.org/koty-ni ... artosciowe

Fajny tekst - autorstwa Korciaczek i chyba Tellmy :ok:

Melduję się po długiej przerwie i z ogromną radością oglądam wszystkie nasze ślepaczki :1luvu:

Robicie z nich prawdziwe cuda, na dodatek pełne szczęścia

Mam nadzieję, że Homerek również trafi do domku, choćby tymczasowego. Jest przefajny :love:

Julio Droga, na pewno wszystkie ślepaczkowe cioteczki będą służyć radą i pomocą, również nowemu domkowi :ok:

Asiu, Homerek jest u mnie na DT. Ale nie najlepiej z nim - wypadł mu odbyt, na RTG wyszedł megacolon i genetyczna wada w ogonku (to akurat najmniej ważne)

Na gastro przeszliśmy, a jak na złość głodny taki... Psim pędem do misek dziś z pokoju do kuchni biegnie. Linią prostą, bez potyczek :wink:

Teraz chyba ja Wam coś podpowiem z własnego, małego doświadczenia: najlepsza metoda na ślepotkę - głodówka :lol:

To taki śmiech przez łzy oczywiście, bo choć Homerek uroczy jest i na pewno ma wielką wolę życia, ale bardzo niepokojące są te jego ostatnie 2 dni

powiem , abys bardzo sie tak nie zamartwiała: była sobie u mnie mała Xenia -mniej wiecej w wieku Homerka-znaleziona z wypadnietym odbytem- oczywiście wet zapakował go z powrotem tam gdzie należy i zakazał jeść suchej karmy, jakoś wytłumaczyłam małej, ale po kilku tygodniach znów odbyt wypadł- tym razem inny wet delikatnie , bez oprzyrządowania, co Xenia poprzednio boleśnie odczuła, wepchnął wmasowując na miejsce-od tego czasu nie było żadnych incydentów, a Xenia ma obecnie 4 latka

Na poczatku pilnowałam, aby jadła tylko mokra karmę, potem w swoim ds juz jadła wszytsko, a teraz uwielbia suche najbardziej i jest ok :ok:

Wet mi wówczas wytłumaczył,że jeśli kot jest tak mały , z czasem wraz z rośnięciem, odbyt sie ustabilizuje, gorzej byłoby z kotem już dorosłym, który nie rośnie.

Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kto przegląda forum