
DT dla kociaka to wielka szansa
jest ich w tej chwili tak dużo

A tutaj ku pokrzepieniu

czy ktoś pamięta tego przystojnego kawalera?
to już rok odkąd Kminek mieszka w swoim cudownym Domu

i przeszedł prawdziwą metamorfozę, psychicznie i fizycznie,
Domek tak napisał:
Piszemy do Ciebie z Kminiem, bo 16 września minął rok odkąd z Nami mieszka, a raczej... my u Niego mieszkamy
Kminek przeszedł niesłychaną metamorfozę fizyczną i w dużej mierze psychiczną. Myślę, że gdybyś zobaczyła go na żywo, nie poznałabyś kocurka.
Najlepszym lekarstwem na całe zło, które go spotkała okazała się witamina "M", dużooo cierpliwości i pracy, choć pozostały ślady w psychice, których już się pewnie nie pozbędziemy. Kminek wiedzie żywot niezwykle ustabilizowany tj. o 6 rano budzi mnie na miseczkę kurczaka, później koniecznie półprzytomna muszę go wygłaskać siedząc w fotelu, kiedy wychodzę do pracy żegna mnie ziewając i leżąc na środku stołu (mamy normalny dom pod tym względem), a kiedy wracam z powrotem czeka w drzwiach i jest pora na kolejną miseczkę, później mizianek nie ma końca i koniecznie musi mieć zagwarantowane miejsce w łóżku po mojej prawej stronie ( sporo tego miejsca, bo malutki nie jest). Jednym słowem stary kawaler z Niego i niewolnik rutyny
Kminek pozostał kotkiem wymagającym niesłychanie dużej uwagi, bo akceptuje tylko mnie i męża, boi się psów, kotów i nie akceptuje dzieci oraz obcych mężczyzn. W tym roku już dwa razy był na wyjeździe poza domem z Nami w tym raz na 2- tygodniowych wakacjach. Oczywiście jest kocurkiem niewychodzącym, chociaż ma już na sumieniu jednego zagryzionego ptaszka, który wleciał do naszego pokoju podczas wakacji ;-(
Kminkowi generalnie się nie chce... bawić za myszką, światełkiem, gryźć większych kawałków mięsa, zeskakiwać samodzielnie z parapetu, kiedy widzi, że ja mogę go zdjąć itd. Wie, że jest kotem niezwykłej urody i prezentuje ją godnie oraz wie, że mam na jego punkcie niejednego KOTA i zrobię wszystko, żeby czuł się dobrze, bezpiecznie i komfortowo. Zdrowotnie jest wszystko ok. Wyniki krwi ma wzorowe, jest zaszczepiony na wszelkiego rodzaju świństwa w tym szczepionką podnoszącą odporność ( tak na wszelki wypadek), jada tylko suche Royal Canin i puszki Almo Nature czysty kurczak i do pracy chodzę w zasadzie tylko, żeby na to zarobićKminek kot luksusowy i nie dla każdego, ale nie oddałabym nikomu, nikomu!!! Przesyłam zdjęcia aktualne i do porównania. Buziaki i trzymamy kciuki za wszystkie kotowate w schronisku.
Jakby tu sklonować taki domek?