Nie ma już Koć, nie ma już Pluszona...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 16, 2013 19:54 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Kicha z grochem po sąsiedzku

progect pisze:Dwa musisz zabrać, te z koszyczka, co tak się lubią
Chyba byś nie miała serca ich rozdzielić, nie?

A Ty gdzie u mnie serce estymujesz? :roll:
Jedno wezmę, jeżeli już.
I tu się problem etyczny pojawia...
Jak wybrać jedno z czterech dzieci, które dostanie szansę na życie?
Nie ma dobrego wyboru...
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 356&type=1
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 16, 2013 21:07 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

Czarne weź ;) czarno coś wygląda ;)

aga-m

 
Posty: 197
Od: Wto sty 29, 2008 13:15
Lokalizacja: Wawa

Post » Czw paź 17, 2013 16:21 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

weź to: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater
jest śliczne, szybko się wyadoptuje i zrobi miejsce dla kolejnego kociaka ;)
albo czarne, bo czarne jest czarne :mrgreen:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt paź 18, 2013 11:29 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

Redafie najlepszego!









PS. Dowiedziałam się z FB :wink:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt paź 18, 2013 16:06 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

Facebook to syn szatana!
Barba50, kiedy w tym zakresie licznik przeskakuje to już się raczej świeczuszkę wstawia. Tak ćwiczebnie :twisted:

Jutro podobno słonecznie. Na razie upału nie ma. Zdecydowanie nie ma.
Dziś chłopcy tak werandowali...
ObrazekObrazek

Jak pod kocykiem było zajęte zostawały poduchy na ławeczce...
Obrazek

Maminsyn został wywieziony za miedzę na kontrol zepsutego oka.
Na szczęście należy do tych kotów, którym sama wizyta u weta wystarczy do cudownego ozdrowienia.
Od pierwszego chlaśnięcia kropli we wtorek przestał łzawić jak sikawka.
To, że po Difadolu kichał jak Kaszub po tabace okazało się dobrą wiadomością. Że kanał nosowocośtam jest drożny.
Rogówka mu już podobno nie opalizuje. Cokolwiek by to nie znaczyło. To podobno dobrze. A ja myślałam, że opalizujące to ładne...
Mamy dalej kroplić. Tak, żeby razem było siedem dni kroplenia i przestać.
Czekać.
Jeśli się znów zepsuje - ciupasem do okulisty!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 19, 2013 11:45 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

ładnie rudym w błękitach 8)
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Sob paź 19, 2013 20:59 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Kicha z grochem po sąsiedzku

redaf pisze:
Puć mi się zepsuł. Znaczy, oko mu się zepsuło.
Zmętniała rogówka?
Wetkosiostry nie mają oftalmoskopu.
Zatem Difadol i Tobrex 2 razy dziennie.


Przerabiamy to z Kubą. Zaczęło się raczej niewinnie (przekrwieniem białka i śpiochami w kąciku prawego oka) latem, było lepiej a nawet w porywach całkiem dobrze. Tydzień temu zauważyłam, ze oko mu zmętniało, biegiem do dr Buczek - po tygodniu kuracji poprawy jakby nie widać :( Jeszcze tydzień wpuszczam krople i kontrola. Nie ma złudzeń że kuracja będzie krótka.
I wszystkiego najlepszego. A świeczkę zostaw dla tych, co nie maja juz nic innego do roboty :mrgreen:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie paź 20, 2013 17:15 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

Wróciliśmy do miasta :crying: :crying: :crying:

Czas był najwyższy, bo już nas dzikie koty osaczały.
Bliżej...
Obrazek

...jeszcze bliżej...
Obrazek

Na zakończenie sezonu miałam nader interesującą wizytę.
Siedziałam sobie po nocy na kanapie z laptokiem.
Trzy tłuste koty chrapały w sypialni.
Spod kuchennej szafki wylazła mysz.
Nawpierdzielała się suchego z kociej miski, łypnęła na mnie i poszła.
Zero stresu.
Co się w tej przyrodzie wyrabia? Pora umierać :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 20, 2013 17:35 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Wracamy, jak ptoki jesienią

Ewolucja, pani, ewolucja... :mrgreen:


redaf pisze:Wróciliśmy do miasta :crying: :crying: :crying:

Czas był najwyższy, bo już nas dzikie koty osaczały.
Bliżej...
Obrazek

...jeszcze bliżej...
Obrazek

Na zakończenie sezonu miałam nader interesującą wizytę.
Siedziałam sobie po nocy na kanapie z laptokiem.
Trzy tłuste koty chrapały w sypialni.
Spod kuchennej szafki wylazła mysz.
Nawpierdzielała się suchego z kociej miski, łypnęła na mnie i poszła.
Zero stresu.
Co się w tej przyrodzie wyrabia? Pora umierać :roll:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie paź 20, 2013 17:42 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Koniec dobrego

Mam nadzieję, że teraz tym ślepym zaułkiem mysiej ewolucji Mme Puastouga się zajmie i przypomni jej, jak funkcjonuje łańcuch pokarmowy w porządnej, uładzonej przyrodzie :twisted:

Zostawiłam w domu dla Ewolucji miskę kaszy 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 20, 2013 20:33 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Koniec dobrego

redaf pisze:Mam nadzieję, że teraz tym ślepym zaułkiem mysiej ewolucji Mme Puastouga się zajmie i przypomni jej, jak funkcjonuje łańcuch pokarmowy w porządnej, uładzonej przyrodzie :twisted:

Zostawiłam w domu dla Ewolucji miskę kaszy 8)


Pamiętasz jak to było z królikiem w Monty Python i Święty Graal? Może ta mysz to nie ślepy zaułek, lecz ewolucyjna autostrada? :twisted:
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Pt paź 25, 2013 8:50 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Koniec dobrego

Pluszon łazi po domu i wyje.
Pucion łazi po domu i beczy.
Fruba łazi pod domu, gulgocze i leje ryżole po paszczach.

Zaraz zwariuję i zapekluję tę całą kocią patologię. :evil:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 25, 2013 10:25 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Koniec dobrego

Się dziwisz? Z nieskrępowanej wolności w cztery ściany?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39184
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt paź 25, 2013 16:15 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Koniec dobrego

Wycie i beczenie nic to, byle tylko nie zaczęły lać po ścianach na znak protestu :mrgreen:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob paź 26, 2013 6:55 Re: Koć&Pluszon 16. I Puć. Koniec dobrego

Amica, lęki na temat sikania po ścianach to ja mam co roku.
Na wsi obydwa chłopaki leją po męsku.
Ogon do góry i heja! na krzaczory.
Na szczęście na razie zawsze sobie przypominają, że w domu to się kuca po babsku 8)

MariaD pisze:Się dziwisz? Z nieskrępowanej wolności w cztery ściany?

A czy ja napisałam, że się dziwię?
Ja się tylko nad sobą użalam :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 10 gości