Jaka jestem wściekła na tą babke z fb...skąd sie tacy durni ludzie boją...napisałam co myśle na fb, już nie wytrzymałam...
Ogromne podziękowania dla Lecznicy w Zabrzu,kolejny raz pomagali i robili co mogli...Spóźniliśmy się, gdyby tak wcześniej wyciągnąć,to może byłaby szansa.Kotka była w totalnej depresji,musiała nie jeść ani nie pić parę dobrych dni.Wczoraj kreatynina z 4 spadła do 1,4...Badania praktycznie wszystkie ok...miała ekg, usg,badania krwi(duża ilość białych krwinek), nawet test na białaczke był ujemny...Z tego,co wiem,to Mar9 była przy niektórych badaniach na lecznicy i powinna potwierdzić.
Dzisiaj miała zrobioną sekcje,ale nawet żadnego guza nie było.Ona nie chciała żyć,ani walczyć...Jeszcze okazało się,że babka,która zgłaszała ją do schroniska,to była jej właścicielka.Chciała się jej pozbyć...
Nie mam jeszcze rachunku, muszą podliczyć,sekcji nie wliczą...dostane rachunek,ale musze po niego pojechać do Zabrza.Jak będę jechała z moim psem,to wezme.Może jutro dadzą znać ile wyszło.
jeśli podtrzymujecie wsparcie,to wysle jutro nr konta...obojętnie,czy moje,czy lecznicy..
dziękuje,tak mi jej żal...

W potrzebie są 2 maluchy ze zdeformowanymi łapkami, musze zrobic wątek