Wiejskie Kociambry-zima w koło

Pozdrawiamy Góraleczko :1luvu:

Dołączamy się do Uli i dorzucamy Misię na poprawe nastroju z kciukami :ok:

jAKIE CUDNE OCZYSKA ... Piekna Misia

Kociamko jak zdrowko ??
scisking
zo

Ekostraż na fb pisze tak:
"Zbyt późno urodzone podrostki jeża europejskiego (tzw. "jesienne sieroty") w ogrodach i parkach przeżywają ostatnie chwile swojego życia podczas polskiej złotej jesieni. Są to osobniki o wadze 300, 200, a często nawet poniżej 100 gram, które - na skutek zimna i postępującej niedostępności naturalnego pokarmu - nie mają żadnych szans nie tylko na samodzielne przeżycie zimy, co nawet na dotrwanie do tej zimy. Zimy, której i tak by nie przeżyły z uwagi na brak rezerw energetycznych koniecznych do zainicjowania oraz podtrzymywania procesu hibernacji.
W związku z bardzo licznymi zapytaniami informujemy, że spotykane obecnie w otoczeniu człowieka jeże europejskie o wadze poniżej 300 - 400 gram - chociaż prześlicznie komponują się z barwami jesieni na fotografiach - absolutnie nie dadzą sobie rady w warunkach wolności i bezwzględnie wymagają pomocy człowieka, aby pod jego opieką dotrwać do wiosny. Istotne jest również, by pomoc ta nie przyszła zbyt późno. 90% podrostków jeża, które trafiły do EKOSTRAŻY przez ostatnie 2 tygodnie zakończyła swoje życie w ciągu 1-2 godzin od momentu przyjęcia na skutek wielogodzinnego wyziębienia i skrajnego wyniszczenia organizmu, którym nie udało się już skutecznie przeciwdziałać."

Żadnego małego jeża nie spotkałam... ale jeśli spotkam to nie zostawię...

Myszolandia pisze:Pozdrawiamy Góraleczko
Dołączamy się do Uli i dorzucamy Misię na poprawe nastroju z kciukami

Boziuchno ,ale ślicznoty kochane moje ,ciocine i takie tam bo zaraz padnę :1luvu:

Dzięki Sylwia ,uśmiechnełam się

Zowisia pisze:jAKIE CUDNE OCZYSKA ... Piekna Misia

Kociamko jak zdrowko ??
scisking
zo

Zdrówko Zosiu dodupiaste niestety
łapie mnie grypa ,zaczynam gorączkować :roll:

Dziewczyny daje Wam stronę gdzie można uzyskac info na temat jeży
Pan Jerzy Gara to niesamowity Człowiek,rozmowa z nim to miód na serce

http://naszejeze.org/orj.html

Lucynka w Bielsku tez jest super Facet od jezy,jakby co to pomoże jestem tego pewna :ok:

Dziewczyny dzisiejszy dzien był taki zalatany i ciężki,łapie mnie grypa,zaczynam mocno kaszleć i gorączka złapała ,musze sie postarać odleżeć bo w poniedziałek zabiegi mi się zaczynają

Miałam dużo załatwien w mieście ,polazłam tez na cmentarz i tam siedziałam długo
jest cięzko bez Mamy jakos tak coś w środku umarło

Tuptuś dostal dzisiaj odrobaczacz znowu,zasrał całą klatkę i było sprzątanie wielkie
zjadł 15 dkg serduszek i jeszcze mu mało

jeż jest masakrycznie drogi w utrzymaniu do tego ile schodzi gazet ,ręczników papierowych
no ale zostaw tu takiego małego wypierdka mamuta na dworzemnie ma szans by przeżyć
niech żre ,sra i rośnie o :ok:

Kociaste to lepiej to gorzej,co przejdzie kichanie to nawraca no jakaś paskuda sie kręci u nas i tyle

Była u nas dzisiaj słoneczna i ciepła pogoda ,dziczki grymasiły wieczorem ,nie wiem może był dzień na obfitość w myszy?
tylko kilka drani przyszło jeść no nic zobaczymy jutro
Stodołowe nawet nieżle pojadły
cały dzień skakały po dachu stodoły,dach nagrzany to była zabawa

Ściskam Was mocno i dziękuję że Wpadacie

Dbaj o siebie Króliczku.

LimLim pisze:Dbaj o siebie Króliczku.

Staram się ,ale cos jeść nie potrafię
jak tak dalej pójdzie to będe wyglądac jak królik Bux taki długi,chudy i te uszy takie długie łomatko już to widze :lol:

zdrowia, Kociamko :ok:

Zdrówka Kociamo - dla Ciebie i dla stadka :ok:

To musi być niesamowita radość obcować na co dzień z takim jeżykiem, nawet jeśli tyle jest przy tym zmartwień i roboty

Kociamko, nie daj się grypie! Przyatakuj witaminami, wygrzej się porządnie i zobaczysz, że zwieje w podskokach :ok:

Obcowanie na conoc Lemoś :lol:

niezwykły kompan na bezsenność z niego jest
a co sie natrzaska ,natupcze no ale juz przywykłam do tego
wprawdzie dorosłe jeżory zimują w stodole ,maluszek nie może niestety
żre jak koń dosłownie rośnie w oczach ta mała słodka gadzina :ok:

jak to każda istota na tym świecie ma tez swój charakter i ten Tupek akurat jest taki nieufny i rozrabiaka jakich mało ale słodziak z niego niesamowity
zdecydowanie sprzątanie kuwet jest przyjemniejsze bo jego mieszkanko to tak zasyfione że ranek zaczynam od sprzątania u niego bo siki nie smierdzą ale kupy o ludu śmierdzą niemiło :lol:

a przez noc potrafi ich sporo naprodukować

Choróbsko mnie łapie coraz mocniej,dzisiaj zmokłam rano jak lazłam do Kotów
wczoraj się pociłam dzisiaj juz zimno ,mglisto i deszczowo brrrr
uodparniacze biore i ja i koty
walka na całego jest :ok:

teraz musze uważać bo nie hce się zarazic czymś kolejnym
dlatego ograniczyłam kontakty wszelakie narazie
muszę być zdrowa bo czaka mnie rehabilitacja

Ściskam Was mocno

Kociamko, ucałuj jezyka jeśli się da :wink:

i uważaj na siebie- sezon grypowy się zaczyna

Wiejskie Kociambry-zima w koło

Kto przegląda forum