(12-4) łap i 4 kopyta II: Dzień Molestantki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 15, 2013 8:53 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

AYO pisze:Dobrze zrobiliście, robiąc to razem i dając mu maksymalny komfort na te ostatnie chwile.
Mój Fudel też wiedział, ze to już koniec i pożegnaliśmy się w podobny sposób, tyle, że on był większy, niż kot i kolega zawiózł mnie do weta samochodem. A dalej było prawie tak samo ...

Przygarniając je i kochając, bierzemy na siebie i ten obowiązek...

Też jechaliśmy samochodem, ja go cały czas trzymałam (przy okazji mało nie spadłam ze schodów :>), mąż robił za odźwiernego i szofera. Chciałam go cały czas trzymać przy sobie…

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 15, 2013 8:54 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Bycie z nim do końca i pozwolenie mu odejść to najlepsza rzecz jaką mogliście dla niego zrobić......
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2013 9:02 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Ewa L. pisze:Bycie z nim do końca i pozwolenie mu odejść to najlepsza rzecz jaką mogliście dla niego zrobić......

Wiem. Nie żałuję, że mu pomogliśmy odejść, żałuję tylko, że już go nie ma.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 15, 2013 9:05 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

floxanna pisze:
Ewa L. pisze:Bycie z nim do końca i pozwolenie mu odejść to najlepsza rzecz jaką mogliście dla niego zrobić......

Wiem. Nie żałuję, że mu pomogliśmy odejść, żałuję tylko, że już go nie ma.

Fizycznie nie ma ale jest w waszych sercach i pamięci :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2013 9:15 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Ewa L. pisze:
floxanna pisze:
Ewa L. pisze:Bycie z nim do końca i pozwolenie mu odejść to najlepsza rzecz jaką mogliście dla niego zrobić......

Wiem. Nie żałuję, że mu pomogliśmy odejść, żałuję tylko, że już go nie ma.

Fizycznie nie ma ale jest w waszych sercach i pamięci :ok:

I na mnóstwie zdjęć, chociaż na razie trudno je oglądać.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 15, 2013 9:30 Re

Do zobaczenia, Staruszku ['] :cry: Pewnie teraz jesteś zdrowiusieńki i bawisz się z innymi zwierzętami, a dobrzy ludzie drapią Cię za uszkiem.
Floxanna, przytulam i jestem z Tobą.
kicikicimiauhau
 

Post » Wto paź 15, 2013 10:18 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Bryka sobie z Ginger, z moją Kicią i Zeusem, gania moją pierwszą Puszynkę i wyleguje się na słoneczku i ... :placz: :placz: :placz:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto paź 15, 2013 10:46 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Masochistycznie przejrzałam tę część wątku — rany, on dwa tygodnie temu (1 października) ważył 3,7, a wczoraj na tej samej wadze w gabinecie wyszło 2,8. Prawie kilogram w dół w dwa tygodnie, mimo że gdzieś tak do piątku normalnie jadł (tzn. jeśli chodzi o ilość kalorii — RCC, mięsko, miksy z moczonego suchego mieszanego z mokrym…)! On przestał jeść, bo czuł, że to już zwyczajnie nie ma sensu… :(

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 15, 2013 11:10 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

[quote="floxanna"]

Smutno.....

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Wto paź 15, 2013 11:10 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

To właśnie była jego ulubiona poza do wylegiwania się na słoneczku:

Obrazek

Tak wyglądał nieco ponad pół roku temu, tuż przed wykryciem guza. Mój kochany pluszak… Gdy tak leżał, to oczywiście lubiłam czochrać go po tym brzucholu. Wbrew temu, co można sądzić po tej fotce, nie był gruby, miał taki śmieszny zwis na brzuchu jak kotka po kilku ciążach i w ogóle nadmiar skóry, jako dorosłego kota spokojnie można go było podnieść za kark. Śmialiśmy się, że to kot spokrewniony z shar peiem. I w ogóle nabijaliśmy się z niego, że on wszystko, tylko nie kot — krowa, bo muczy, brontozaur, bo ma garbaty grzbiet, gęś, bo gęga, mastodont, bo z taką gracją biega itd., itp.

Za młodu nie miał wyczucia w „relacjach” z rękami, mam po nim blizny. Przy Młodej się nauczył delikatności, kotłując się z nią, gdy była jeszcze kocim podlotkiem. A on tak się fajne starzał, taki z niego był dostojny staruszek, tak płynnie przechodził z młodości w wiek średni i potem w starość…

Ja pier…! Jak ja za nim tęsknię!

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto paź 15, 2013 11:25 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

floxanna pisze:Ja pier…! Jak ja za nim tęsknię!


Wróci do Ciebie, przekonasz się....

Ja jestem bardzo racjonalna Ślązaczka, ale co do zwierząt w naszym życiu - wiele razy przekonałam się, że to jest jakaś metafizyka (jak zwał tak zwał) i one się pojawiają, kiedy ich naprawdę potrzebujemy...
Szkoda tylko, że też kiedyś odchodzą...

Jak nam wystawią tam u góry dobrą opinię - to może i nas kiedyś wpuszczą - jak nie główną bramą (mnie na pewno nie wpuszczą główną), to kocimi drzwiczkami, po znajomości...

Ja-smina

 
Posty: 373
Od: Nie maja 19, 2013 3:39

Post » Wto paź 15, 2013 11:51 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

[*]

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Wto paź 15, 2013 12:13 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Piękne pożegnanie Czarnego Przyjaciela [*]
Siedzę przed kompem i łzy lecą mi jak groch...

Ja-smina pisze:(...)
Jak nam wystawią tam u góry dobrą opinię - to może i nas kiedyś wpuszczą - jak nie główną bramą (mnie na pewno nie wpuszczą główną), to kocimi drzwiczkami, po znajomości...


"... a gdy się mój wypełni czas
i w grzechach zaczną grzebać,
Kot uniesie łapkę - uchyli furtę Nieba."
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 15, 2013 12:26 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Blekitny.Irys pisze:Piękne pożegnanie Czarnego Przyjaciela [*]
Siedzę przed kompem i łzy lecą mi jak groch...

Ja-smina pisze:(...)
Jak nam wystawią tam u góry dobrą opinię - to może i nas kiedyś wpuszczą - jak nie główną bramą (mnie na pewno nie wpuszczą główną), to kocimi drzwiczkami, po znajomości...


"... a gdy się mój wypełni czas
i w grzechach zaczną grzebać,
Kot uniesie łapkę - uchyli furtę Nieba."


Piękne :) :cry:
moja Tinusia ... ciągle mi jej tak bardzo brakuje :cry:
szkoda Starego ... :(
to tylko kot - powie ktoś .... nie to AŻ KOT :love:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 15, 2013 13:56 Re: (12-4) łap i 4 kopyta II: odpoczywaj, Staruszku, za TM [

Aaaa, nie mogę czytać, bo ryczę :(
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 48 gości