Bilka, witaj.
Oczywiście przekażę kotom zachwyty, ochy i achy.

Ale ograniczę zachwyty bo i tak w ogonach im się przewraca.
Dzięki za życzenia. Wam też życzymy tylko dobrych chwil

.
U mnie Janusz to płaczka pierwszej wody. Kto go zna ten wie co to za facio.

Jak trzeba to pójdzie, załatwi... Teraz nam się koty skumulowały więc i wydatki się rozmnożyły. Mogliśmy nie brać Bingo, Bajerka czy Bajki. Albo malców czy Soni. Mogliśmy... Saszę Danka przytargała osobiście ,więc nie mogę w liście żalów ją umieścić.
Co mogę powiedzieć na temat wydatków. Tylko to, że wiem jak to się ma kota przewlekłego

Ja i wielu z nas wie ile to pochłania serca, czasu, nerwów no i finansów. Nasz Żuniek ... Nasze nieszczęsne szczęście.

On nie był nasz jako nasz. On był w sercach wielu forumowiczów sekundujących Mu w każdym dniu. To dzięki Żuniowi mamy tak wielu przyjaciół. I to przyjaciele dzielnie pomagali nam w jego bytności na tym świecie.
A Tamunia co cudem przeżyła i oczki ma...
Cieszę się, że Wasz
zdechlaczek 
trafił do Was bo ma szansę na życie. Gadałyśmy o tym. Musi być dobrze i koniec. Inaczej nie myśl. Trzeba się cieszyć, że są leki które mogą mu pomóc i że możecie te leki mu zapewnić.
Pisz o nim. Opowiadaj. Znajdziesz wsparcie i zrozumienie. Dobra rada też się trafi

Żuńkowi jeden lek forum sprowadzało zza granicy jak zaszła taka potrzeba. Więc pamiętaj ,że w
kupie siła .