Wątek DO ZAMKNIĘCIA-dziękujemy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 11, 2013 17:09 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Nie, w biurze nie!
Michałek ma taką słodką buzię :D Jak do takiej buzi brać węża? 8O
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25717
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 12, 2013 16:00 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- Albert -koci dżentelmen, lista s.80

lidka02 pisze:Pisałam o kotkach proszę pomoc przekazać komuś innemu :ok: jest tyle tych bid :( .Szkoda że nie każdy potrafi je zauważyć , łatwo osądzać ale one same sobie nie poradza...Ktoś pisał dlaczego ty je bierzesz bo nie ma nikogo innego ,świata nie zbawisz itd .Ale ja to robię bo dla tego kota to życie ,bo takie koty sobie na dworze nie poradzą , bo wieczory sa zimne , bo są za małe żeby poradziły sobie pod wiatom w drzewie , bo ...dużo jest tego ogłaszałam tu na fb i maja ogłoszenia jednak wszędzie cisza ...Gdyby były rasowe już by miały domki ale one zwykłe , proste takie jak ja...Ktoś tak głupi jak ja i tak prosty i tak zakocony spojzy tylko na taką bide , taką bide co jest bez szans ..Co ma oczka do usunięcia...Tak jak pisała KOKTINS Z CAŁYM SZACUNKIEM LIDKA ALE TAKIE KOTY POWINNO SIE USYPIAĆ ....Czy kogoś teraz dziwi że zamknełam wątek po co to ciągnąć jak dużo ludzi tego nie zrozumie co My czujemy że dla nas te koty slepe , kalekie bez szans niby na życie są NAJWAŻNIEJSZE są NAJKOCHAŃSZE,...............I te koty mimo wszystko TE KOTY SĄ SZCZĘŚLIWE I KOCHAJĄ NAS TO ICH JEDYNE ŻYCIE DRUGIEGO NIE BĘDĄ MIAŁY..........TE KOTY NIE WIEDZĄ JAK TO JEST WIDZIEĆ , ONE JUŻ BYŁY DAWNO W CIEMNOŚCI............... :(


Lidko, Kochana. Nie przejmuj się. Nie wątp,że warto.Nie tłumacz ludziom ubogim we wrazliwośc, szkoda prądu... Adoptowałam w Łodzi kotka,którego uratowałaś. Pamiętasz Tymonka? Zobacz, jaki z niego kawaler wyrósł.
Obrazek

Obrazek
Ma przyjaciela Marianka i są szczęśliwi.
Obrazek
Kochamy go strasznie :)
Obrazek
Odnalazłam Cie,żeby Ci podziękowac, a znalazłam taki przykry post:(
Napisałabym do tej Pani parę "ciepłych" słów,ale mi moderator nie przepuści :evil:
Ściskam Cie strasznie mocno :1luvu: ,dziękuję i rób, co swoje-WARTO!!!
Mam nadzieję,że to przeczytasz.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 12, 2013 17:42 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Czytam kochana raczej sie nie wzruszam ale tym razem jest inaczej bardzo się ciesze że dałaś kociakowi dom :1luvu: :1luvu: wiem że brałaś dwa rudy to ode mnie wykupiłam go za stówke bo był zabawką dla dzieci i te się cieszyły jak wpadał na meble za darmo nie chcieli oddac ale za kase tak .Cieszą mnie takie zdjecia i tacy ludzie jak ty ..ale mało jest tak wspaniałych domków jak twój przez to niektóre z nas maja tyle kotów ..Bardzo ci dziękuje za domek opieke i miłość dla nich i wytarmoś go od cicoci :mrgreen: wstawiam zdjęcie jego braciszka on nie miał tyle szczęścia bo oczka mu wypłyneły ...Gdybyś chciała dokocić się w ślepaczkach to wiesz gdzie minie szukać mam ich kilka :ok:
A tu Chłopczyk :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :1luvu: :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob paź 12, 2013 18:22 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Wszystko wiem, Lidko, Magda wszystko mi mówiła,tak Cię znalałzam. Na razie więcej mam miejsca w sercu, niż w mieszkaniu, ale jeśli kiedykolwiek weźmiemy 3 czy kolejnego kota, będzie to Ślepaczek, lub inna bida, bez "czegoś"(oczka,łapki,ogonka). Tymonek ma super charakter, jest miły, przytulaśny,aż trudno uwieżyc,że tyle przeżył,a nadal kocha ludzi, nasz głuptasek. Opowiadam mu o Tobie :D
Jesteś bardzo silną Kobietą,podziwiam Cię :)
Braciszek Tymonka podobny :) Też miał dużo szczęścia, bo Ty go kochasz.
Spróbuje przemycic coś dla tych, którzy podcinaja Ci skrzydła:
Obrazek
Bardzo się cieszę,że się odezwałaś, bo niestety nie mogę pisac maili na forum-za świeża jestem.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 12, 2013 18:26 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

mamamariana pisze:Wszystko wiem, Lidko, Magda wszystko mi mówiła,tak Cię znalałzam. Na razie więcej mam miejsca w sercu, niż w mieszkaniu, ale jeśli kiedykolwiek weźmiemy 3 czy kolejnego kota, będzie to Ślepaczek, lub inna bida, bez "czegoś"(oczka,łapki,ogonka). Tymonek ma super charakter, jest miły, przytulaśny,aż trudno uwieżyc,że tyle przeżył,a nadal kocha ludzi, nasz głuptasek. Opowiadam mu o Tobie :D
Jesteś bardzo silną Kobietą,podziwiam Cię :)
Braciszek Tymonka podobny :) Też miał dużo szczęścia, bo Ty go kochasz.
Spróbuje przemycic coś dla tych, którzy podcinaja Ci skrzydła:
Obrazek
Bardzo się cieszę,że się odezwałaś, bo niestety nie mogę pisac maili na forum-za świeża jestem.

Wiem wiem jesteś świeża takich tu trza :1luvu: Więc jak by co pamiętaj u mnie sa różne kociaki :ok: :kotek: .Nie podziwiaj , zbieraczek się nie podziwia bo ....... :ryk: :kotek: .Pozdrawiamy a chłopaki bardzo podobne do siebie co- twój jest grubszy :mrgreen: super.

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob paź 12, 2013 18:45 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Widzę,ze masz dystans do siebie, pisząc o sobie "zbieraczka". Nie Ty pierwsza, nie ostatnia :wink: Ja też jestem na dobrej drodze :D Czytam Twój wątek.
No, Tymon dąży sukcesywnie do doskonałego kształtu kuli :ryk:
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 12, 2013 18:50 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

mamamariana pisze:Widzę,ze masz dystans do siebie, pisząc o sobie "zbieraczka". Nie Ty pierwsza, nie ostatnia :wink: Ja też jestem na dobrej drodze :D Czytam Twój wątek.
No, Tymon dąży sukcesywnie do doskonałego kształtu kuli :ryk:

Jak czytasz to chociaż się przywitaj :mrgreen:
Grubaski są cudne mogą chodzic i się kulać , ja też do tego zdążam :ryk: :ryk:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob paź 12, 2013 22:12 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Na Paluchu w klatce cZeka na dom niewidomy 10-letni August :( jest pod tym linkiem mniej wiecej w połowie strony. :( wrzuccie go proszę na swoją stronę adopcyjna może ma jeszcze szanse na dom :cry:

http://www.paluch.org.pl/index.php?do=a ... =1&kacik=1

Serce mi pęka jak pomyśle jak niewidomy kot musi sie czuć w schronisku :cry:

Edit
Znalazłam wątek na którym jest August i do Was już tez chyba był zgłaszany wiec przepraszam za zamieszanie

Revontulet pisze:
MalgosiaZ pisze:Dostałam krótką informację ,że August został przeniesiony do pokoju adopcyjnego 8O . Sama nie wiem czy się cieszyć czy martwić . Nie wiem też czy jest w klatce . Revontulet jest dziś w schronie , zapewne tu zajrzy i napisze coś więcej.


Tak, August jest w pokoju adopcyjnym. Oczywiście w klatce.
Radzi sobie rewelacyjnie. To jest mega wyluzowany kot :ok:
Je za trzech, nadstawia się do głaskania, mruczy jak opętany :kotek:

Nie niepokoiła go moja krzątanina, otwieranie klatki, itp. To niesamowicie zrównoważony kot.
W odpowiednim domu niczym nie będzie różnił się od widzących kotów :kotek: .

Edit: i jeszcze zdjęcia z wczoraj.
Ciężko było zrobić, bo chłopak planował wyjść z klatki celem zwiedzania świata :mrgreen:

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 14, 2013 11:57 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

lidka02 pisze:[
Grubaski są cudne mogą chodzic i się kulać , ja też do tego zdążam :ryk: :ryk:


już starożytni wiedzieli,że kształtem idealnym jest kula - Lidziu :ok: :lol:

Goyka tak, August jest na fb, ale na razie cisza :(

Dobrusiu, a dlaczego w biurze nie? - w kocim sektorze bym Cię zakwaterowała(bo my tak ładnie nie mamy :roll: ), gdzie kuchnia pod nosem :mrgreen:

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

a poza tym mówisz,że w chałupie mam ciągle za bardzo wysprzątane :evil: :lol:

na zdjęciach jednooczek Milo felv+ i zaraza Parys - kot D , tzw. dziurawa skarpeta :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 14, 2013 12:23 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Ponowna wizyta u weta-kotek zaczął psikać.Dotaliśmy antybiotyk w środę drugi zatrzyk. Mój wet obtawia herpeswirus lub wadę genetyczną. Twierdzi ,że chlamydia nie dała by takich objawów. Z okiem lepiej-lecą tylko czyste łzy. Zarośnięty jest kanalik tak przynajmniej to wygląda według mojego weta. Bardziej obstawia nie leczony herpeswirus.
Z tego co udało mi się ustalić kot był już po zachorowaniu i wyleczeniu 2 krotnie szczepiony,odrobaczany przynajmniej 3 krotnie,kastrowany ,a oczy przeszły dwa zabiegi rozcinania trzeciej powieki,która zaraz się zarastała. Po konultacji z wetem zaraz będe dzwonić do Kiełbowicza-konsultacja jest niezbędna. Oby mnie było na nią stać :(

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 14, 2013 12:30 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Wrocław dr Zdzisław Kiełbowicz, Wrocław
Lecznica ul. Karłowicza 36, Zalesie, Wrocław;
tel. (0-71) 348-39-58

Dzwoniłam ,ale dopiero teraz prawdziłam ,że jet od 16 :oops: zadzwonię później.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 14, 2013 12:32 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

myśle,że konieczna jest diagnoza okulisty-KOTEK1988 czekamy na wieści :ok:
przyznam,że nie wiem, ile kosztuje w tej chwili wizyta :roll:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 14, 2013 12:43 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

Ja też -zobaczymy czy będzie mnie na nią stać :oops: Mój wet może podjąć się operacji ,ale brak mu doświadczenie i to byłaby jego pierwza operacja na oku - moim zdaniem zbyt duże ryzyko.

KOTEK1988

 
Posty: 3219
Od: Sob mar 01, 2008 15:30
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 14, 2013 13:31 Re: ŚLEPACZKI cz.VI-bardzo potrzebne porady -str.83

KOTEK1988 pisze:Ja też -zobaczymy czy będzie mnie na nią stać :oops: Mój wet może podjąć się operacji ,ale brak mu doświadczenie i to byłaby jego pierwza operacja na oku - moim zdaniem zbyt duże ryzyko.

nie ryzykuj, jesli jest na miejscu okulista, niechaj on się zajmie oczkami-jesli uznasz,że nie dasz rady finansowo, zgłoś na liste kotka, wesprzemy Cię -kwota dofinansowania to 110zł.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 14, 2013 14:36 Re: ŚLEPACZKI cz.VI- nasze piękne pociechy :-)

Lidziu, ale Chłopczyk urósł , zmężniał -piękny kot w kolorze jesieni :1luvu:
prosimy o więcej :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Klub Ślepaczkowy

 
Posty: 1404
Od: Czw maja 05, 2011 14:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 73 gości