CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

Bardzo Wam dziękuję za zainteresowanie, myśli i trzymanie kciuków! :1luvu:

Technika…. Byłam całkowicie odcięta od internetu – mój w UPC nie działał, do mobilnego nie mam dostępu – po reinstalacji systemu TZ ma w swoim laptopie zainstalowany w BOK nowy modem, sami w domu nie daliśmy rady go zainstalować, kodu dostępu jeszcze nie znam, na stacjonarnym i moim notebooku jeszcze nie jest zainstalowany...
….
Moje badania?
Weszłam do gabinetu 20 minut wcześniej, do tego samego lekarza miałam wyznaczony termin na kolejne usg za miesiąc – gdy się o tym dowiedziała zadzwoniła na recepcję i wykonała obydwa badania.

Usg tarczycy bez zmian – pozostały jeden guzek jest identycznej wielkości już od dłuższego czasu….

Usg piersi…. Dobrze, że do swojego lekarza idę w poniedziałek, będę się krócej denerwowała bo nie wiem co o tym sądzić…
Wprawdzie powiedziała, że wszystko jest dobrze ale…

W grudniu 2010 była biopsja dużego skupiska torbielek, po której na pewien czas wszystkie zanikły,
dwa kolejne usg nie wykazywały żadnych zmian,
rok temu w mammografii zmiana BIRADS-1,
wczoraj w obydwu – obszar homogenny, zmiany niepodejrzane do różnicowania między grudką tłuszczową a Fa o wymiarach 11,2 x 5,2 mm obie jak jak BIRADS-2, badanie kontrolne za 6 m-cy…

Poprzedni lekarz już nie pracuje, byłam u tej samej i tam gdzie wykonywałam usg jamy brzusznej, tutaj zdjęcia są dołączone do badań…

.....
Hi, hi hi….. zostałam pochwalona za porządek w dokumentacji….. miałam ze sobą całą teczkę z badaniami i wynikami ginekologicznymi i endokrynologicznymi…. A okazało się, że to wszystko widziała w systemie – ciekawe jak to jest prowadzone i która dokumentację widzi jaki lekarz i jakich specjalności i do czego mają uprawnienia…
Wiem, że internista zawsze już wszystko przegląda zanim wejdę do gabinetu i EuthyroxN50 kiedyś mi wypisała, kiedyś zlecili jakieś badania krwi endokrynologiczne.

Okazuje się, że całkiem spokojnie mogłam wczoraj pobrać krew na TSH… dawka estrogenu z tego leku nie zaburzałaby wyników… i tylko straciłam przepustkę i zwolnienie z pracy…

……
Wczoraj dostałam potwierdzenie-raport, że SMS doszły, nie widać żadnej daty ani szczegółów dostarczenia ale około 9:00 popatrzyłam na telefon leżący przede mną na biurku w chwili gdy otrzymałam raport i usłyszałam sygnał…

……
Sylwia oczywiście, że jeśli podoba Ci się jakieś zdjęcie możesz je wykorzystać!
Który wrzos jest ładny?

Pozytywnie od rana :ok:

Słońca i serca w tak pięknie rozpoczętym dniu :mrgreen:

Bardzo dziękuje

Piątek 4.10.2013
Na dziś wzięłam urlop i wiecie o tym z mojego wpisu na wątku akcji w czwartek ….
Komisja w sprawie mojego pieca kaflowego przyszła punktualnie. Nie wiedzą dlaczego była ta skarga, jeszcze nie ustalili powodu.
Wizja lokalna, spisali protokół że my tego pieca nie używamy i w nim nie palimy. Kiedyś przyjdzie specjalista i zablokuje odpływ rury żeby przypadkowo nie nawiało jakiegoś pyłu z wnętrza pieca do komina.

W kuchni ponownie zalecenie przebudowy wyciągu nad okapem. Zgłaszam to za każdym razem kominiarzom, wpisują to do protokołu i dalej nic się nie dzieje, może z ADM przyjdzie fachowiec znający budynek i podłączy to prawidłowo do komina a nie na przykład przebije się na korytarz… :twisted:

W wrócił do domu i poszedł z nami na spacer, … Było pięknie – słońce i dość ciepło, ja zaczynałam się już spieszyć bo od tygodnia nie padał deszcz, rosy też już nie było – bardzo mi zależało na skoszeniu trawnika możliwe, że po raz ostatni przed zimą co na pewno ułatwiłoby mi grabienie liści.
Sucia została w domu bo panicznie boi się kosiarki…

Koszenie wcale nie okazało się szybkie bo po nocnym przymrozku natychmiast zaczęły opadać liście więc po kawałeczku grabiłam i kosiłam…

Po drodze przeczytałam ogłoszenie, że 15 zostanie zakręcona woda i należy odczytać stan liczników więc trzeba wcześniej zakończyć wszelkie sadzenie i czynności wymagające podlewania.
W oczkach wodnych uzupełniłam wodę.
Wysłałam MMS ze zdjęciem roślinek i pozdrowieniami z urlopu…

Znajomy wycenił przewidziane prace, ustaliliśmy wykaz potrzebnych materiałów. Jest tego znacznie więcej niż pierwotnie przewidywaliśmy – dużo większa długość boków działki niż nam się wydawało…i niestety znacznie wyższa kwota..

.
Natychmiast jeszcze z działki zadzwoniłam do firmy, w której to zamawiam i podałam wykaz ustnie a mailem potwierdzę w nocy gdy wrócę do domu. Potwierdził ustalone ceny i termin realizacji bo czeka na dostawę i opracowuje zamówienie……
W nocy wysłałam zamówienie. Nie otrzymałam ani odpowiedzi ani potwierdzenia że mail doszedł ani kalkulacji nic…

…..
....
Potem, później w ciągu tygodnia w różnych sprawach organizacyjnych działo się bardzo dużo a teraz mam tremę i czekam jaką wiadomość usłyszę dziś wieczorem…. to jak zwykle uzależnienie od innych osób… a ja mam całkowicie zająć się stroną finansową… jeśli wszystko co przed chwilą usłyszałam przez telefon się potwierdzi i potoczy się pomyślnie wpadnę w niezłą dziurę finansową ale w tej chwili nie mam odwrotu… bo górą przez załamujące się przerdzewiałe ogrodzenie różni ludzie zrobili sobie boczne wejście... a niektóre działki są indywidualnie chronione w tym na naszej alejce :evil:

Dodatkowo w najbliższym czasie obowiązkowo muszę pojechać do Krakowa - na Wszystkich Świętych i to też muszę przewidzieć w swoich planach finansowych

Świeci słońce, jest piękna pogoda i ciepło, może będę miała ciekawy weeckend, który za chwilę się rozpocznie!

Życzę zdrowego pogodnego i spokojnego weeckendu, udanego wypoczynku i za Was Wszystkich za WSZYSTKO bardzo mocno trzymam kciuki :ok:

Pozdrawiam :1luvu:

Ewuś,czekałam na to hasło,kiedy przeczytamy ze ktos CIę pochwali za taki porządek :ok:

Widząc z jaką dokładnościa prowadzisz wątek i z jaką dokładnością nam odpowiadasz ,było to dla mnie kwestia czasu

a ten sobie wybrałam,tylko jeszcze nie zalinkowałam,być może inne zdjęcie Misiowe wstawie w niego,myślę,zobaczę jeszcze inne cudeńka

Obrazek

U nas ładnie,ale bardzo wietrznie,ten wiatr cos przyniesie,albo będzie cieplej ,albo zimniej

Udanego weekendu

I u nas wieje :evil:

drzewa lśniły złotem
mgły płynęły nisko
ptak się ukrył w krzakach
kot przebiegał blisko

dywan z liści wokół
jeże ułożyły
a na drzew konarach
wiewiórki się skryły

U nas tez dywan z lisci jest, do tego rano mocno padalo-podlalo mi dzungle i fajnie,bo woda juz zakrecona,a poza tym slonecznie i bardzo cieplo :1luvu:

A u mnie szaro :evil:

u nas słońce próbuje się przebić

U nas upalny letni dzien i jutro ma byc tak samo-cudne slonko,az milo patrzec-wylewgiwalam sie h na tym slonku -fajnie zlapac takie dni-od razu czlowiek sie lepiej czuje taki doswietlony :kotek:

Trzymam kciuki za Twoje zdrowie. :ok:

Przez cały wieczór w piątek czekałam na telefon i wszędzie z nim chodziłam…. Do 23:50 nikt nie zadzwonił….
W sobotę telefon też milczał… Było szaro ponuro wilgotno i zimno….
W niedzielę telefon nadal milczał…
Zawsze wiedziałam, że planowanie ma przyszłość
……..
Napisałam do Sandy i odnalazłam zdjęcia, które chciałam Jej pokazać – pamiętałam do Kogo bardzo dawno temu je wysyłałam…
….
Czas najwyższy zaplanować podróż do Krakowa…
Miejsce do spania mogłabym znaleźć w trzech różnych miejscach…. Jestem umówiona ale bez ustalenia szczegółów…
Gorzej z podróżą – IC – trwa 3 h w jedną stronę bilet kosztuje 127, - łączone z IR niewiele lepiej.
Zdecydowałam się na PolskiBus - - cena w jedną stronę niewiele się zmieniła – 40, -
Oprócz wszystkiego, oprócz wszystkiego właśnie minęło 7 lat naszej obecności tutaj z Wami na forum!
Naszej a właściwie Choco:

Coś jako wstęp i zapowiedź kolejnych wspólnych lat:
Obrazek

O to juz kawal czasu jestescie razem

CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

Kto przegląda forum