Nasza Ksiezniczka. Fotki s.57 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 12, 2013 22:16 Re: Nasza Ksiezniczka

Taaak, ja wręcz Lunie dziękuję, jak upoluje jakiegoś robala, najchętniej łapie ćmy ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob paź 12, 2013 22:18 Re: Nasza Ksiezniczka

Latem będzie ubaw.Jak muchy sie rozkręcą to koty wręcz skrzydeł dostaną

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 10:03 Re: Nasza Ksiezniczka

Dziś córkę obudził huk. Borys spadła z parapetu prosto w karton z zabawkami.

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 10:04 Re: Nasza Ksiezniczka

Hahaha, moja Luna za młodu notorycznie zeskakując z parapetu, wpadała w psią miskę z wodą :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 13, 2013 10:10 Re: Nasza Ksiezniczka

Hi hi a wystarczyło miske przestawić:).

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 10:39 Re: Nasza Ksiezniczka

Spock regularnie spada na kuwetę i tłucze sobie tyłek. Z całego wielkiego parapetu wybiera sobie akurat tą końcówkę, pod którą jest kuweta a to dosłownie wystaje na jakieś 5-7 cm i on akurat tam zawsze musi schodzić :) Kuwety nie przestawię więc wyjścia ma 2 albo będzie tłukł tyłek cały czas albo nauczy się skakać gdzie indziej :D
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 13, 2013 10:58 Re: Nasza Ksiezniczka

Koty to lubią sobie czasem życie utrudniać

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 11:10 Re: Nasza Ksiezniczka

Chwilowo księżniczkę nam wcieło. Przeszukaliśmy wszystkie miejsca i nic. Wszyscy ją wołali a ta nic. Za chwile wyszła swoim dostojnym powolnym krokiem i zabijcie mnie ale nie mam pojęcia skąd

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 11:17 Re: Nasza Ksiezniczka

Hehehehe no to znalazła sobie kryjówkę o której nie wiecie:D Wesoło.
A u mnie z nowości Spock już otwiera sobie szafki z ubraniami i robi "miszmasz" zaczął też wchodzić na lodówkę łobuz :(
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 13, 2013 11:22 Re: Nasza Ksiezniczka

Moja chyba na lodówkę nie wskoczy bo za wysoko,najwyżej gdzie wejdzie to na górę kanapy

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 13:00 Re: Nasza Ksiezniczka

Ja przeważnie nie mam pojęcia, skąd ona wyłazi. Szuka się jej po całym domu, kusi jedzeniem, woła, i nic. A kot za jakieś pół godziny magicznie pojawia się na środku pokoju i miaucząc, domaga się wzięcia na ręce i wygłaskania. To chyba takie kocie tajemnice :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 13, 2013 13:15 Re: Nasza Ksiezniczka

Borys na rękach nosić da się tylko córce i to nie za długo za to na kolana nie wchodzi niestety nikomu. Może kiedyś to się zmieni. Zmieniła zainteresowania miejscem pobytu,z kanapy przeniosła sie na fotel i już należy do niej.Bosko strzela focha jak ktoś ją głaszcze i w pewnym momencie przestaje. Zadziera wtedy łepek do góry i odwraca go w drugą stronę. Nie umiem tego opisać,trzeba by to zobaczyć

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 13:19 Re: Nasza Ksiezniczka

Hahaha, ale jestem w stanie sobie wyobrazić tego focha - musi być genialny :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie paź 13, 2013 13:31 Re: Nasza Ksiezniczka

No jest,jest ale w końcu się kicia rozkręca bo coraz więcej czasu z nami spędza. My do kuchni ona też,my do pokoju ona za nami.Jeszcze tylko do łazienki z nami nie wchodzi ale jak córka sie kąpie to pod drzwiami czeka ale co się dziwić jak to jej mamusia jest:). No kocham tego stfora jak własne dziecko i wciąż się zastanawiam jak ja tyle lat bez kota żyłam,wegetowałam chyba

Stefa35

 
Posty: 1172
Od: Pt sie 23, 2013 0:18
Lokalizacja: Kuj-Pom

Post » Nie paź 13, 2013 13:32 Re: Nasza Ksiezniczka

Wiesz Stefciu Spock też na lodówkę nie wskakuje. A skąd. On najpierw na kuchenne szafki a później duży hop! I już jest na lodówce :D
Focha u kota jeszcze nie widziałam a chciałabym :D
.

Sheila86

 
Posty: 837
Od: Czw wrz 05, 2013 14:10
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 86 gości