7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

ooooooo, jest w czym wybierać :mrgreen:

za zdrowie :ok:

i za domki! :ok:

Marzenia11 pisze:ooooooo, jest w czym wybierać

za zdrowie i za domki!

dokładnie

za wszystko :ok:

z czterech maluszków czarnych, dziewczynka miala gorączkę dzisiaj, chłopakowi nawala oczko. podaje leki i mam nadzieję, że zakończymy szybko leczenie z wysmieniitym skutkiem. Sebus w czwartek albo w piątek zwiedzi swój nowy domek i zapozna się z rezydentka Tosią. Mam nadzieję, że nie będzie wielkich fochów z żadnej strony.

za maleńtasy i ich zdrówko :ok:

za Sebka w nowym, stałym domku i dogadanie się z Tośka :ok:

za domki dla pozostałych :ok:

cały czas mocno zaciskam :ok:

i się martwię troszkę :roll:

Maluszki Czarne w nocy na wczoraj dziko gorączkowały ale sytuacja wreszcie opanowana. Dostaja dalacin C. W pysiu nadżerki, z oczek lekkie wycieki.
Takiej dziewuszki jak ta mała czarna w ponczoszkach to jeszcze u mnie nie było. Daje ze soba zrobić wszystko, nie drapie, nie gryzie ale cały czas na mnie warczy a jest juz przecież pod moja opieka dwa tygodnie.

Sebek- rudasek w marmurek pojechał wczoraj do domu. Tosia nie była zachwycona jego niewychodząca z domu osobą, schowala się do innego pokoju. Sebuś mimo sporego strachu zamierzał ja odnaleźć. Martwie , że może za krotko go przytrzymalam przy wprowadzaniu i za szybko puściłam go swobodnie ale chcial juz juz iść.. W rezultacie pod łózkiem znalazł sobie bazę wypadową .

Jeszcze nie mam wieści od domku. Pewnie odsypiają:)

ja powoli teraz wszystko doczytuję
Asia,Marzena,jesteście niesamowite :1luvu:

ło matko,Asiu,ale masz zestaw koci

Kciuki za wszystko :ok:

czekamy na wiesci z domu :ok:

**Adopcje: 9 >>**

za zdrówko :ok:

i za aklimatyzację :ok:

Co u Was?

wieści z domku Sebka, który może Sebkiem zostanie a może stanie się Frankiem:)) są bardzo dobre. Chłopak wszedł w domek i nie ma problemów. Z Tosią już w super komitywie, W sumie to po dwóch dniach było juz zupełnie dobrze tylko zapomnieli mi o tym napisać:))

Czarne malce na dalacin c jeszcze dziś i w niedziele ale zakończyły serie na kokcydia więc dziś musowe czyszczenie , mycie i pranie wszystkiego. One zadowolone bo wypuściłam je z łazienki i wariowały na korytarzu.

Poza tym wygląda na to, że reszta zdrowa. Serek trochę zagorączkował po Marzence a Marzenka po rezydentce Feli ale już dobrze i jeszcze pare dni i odstawiamy leki.

Wczoraj dopadła mnie mieszkanka bloku, w ktorym opiekuje się kotami i wielką pretensje miała do mnie, że do piwnicy wchodzę. Wchodzę tak pod jej bacznym okiem już dzięki Bogu ze czwarty rok a teraz dostała na ten temat nakręcenia. Poprzedniego nakręcenia dostała i z wielką paszczą pretensji wystartowała do mnie i do Ewy jak łapałyśmy koty pod blokiem, że łapiemy dla zysku. Potem przepraszała ale jak widać nie wiedziała za co...Zwariować można. Mnie to tak wkurza , że nie wiem co nawet takiej osobie odpowiedzieć tak na prawdę. Własny czas poświęcam , poświęcamy a tu jakieś takie porąbane teksty i wymysly. Sama leku nie poda, nie wykastruje, nie złapie kotki do sterylizacji, maluchów nie odłowi, domu nie da, nic a kłapać będzie bo pare razy w tygodniu czy miesiącu jeść da kotom. No i do jej piwnicy , obca osoba, światło pali , po korytarzu chodzi, no jak to tak...?!!!

Super,wiedziałam,że będzie dobrze :piwa:

a co do tej baby,hmmm
Przy najbliższej okazji zapytaj,czy może z chęcią by Ci pomogła ? dała właśnie leki itp
Jak więcej CI nie pomaga,to chociaż niech nie przeszkadza :evil:

no wlaśnie muszę iść do starowinki i może spróbowac zlapać TRI ale az się boję spotkania z tą kobietą. Na dodatek nie dochodzi do niej że jak próbuję złapać do sterylizacji kotkę, to nie powinna karmić . Ona wtedy przynosi całe tacki z wątróbkami! Chyba się boi , że jej kotów w piwnicy zabraknie, głupota jedna

Zaproponuj jej ,jak oczywiście to możliwe,że niech pójdzie z Tobą do tej lecznicy gdzie będzie sterylka i niech lekarz sam jej powie,że kic ileś czasu nie może jeść ,moze wtedy zaczai wreszcie

7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kto przegląda forum