Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Chatte pisze:
Adopcja kociąt ze strazy już sie rozniosła po miescie. Dziś dzwoniła pani kategorycznie żądając zabrania/uspienia/oddania do schroniska dwóch miotów kociat (od tej samej kotki zresztą
). Dziewczyny odmówiły, prosząc jednoczesnie o podanie namiarów, żeby wysterylizować mamę i starsze kociki. Nie podała. Bo my zrobimy krzywdę tym kotom. No comments.
Za to na pociechę, wczoraj bylam u innej pani, która sama sterylizuje przychodzące do niej koty. W domu ma cztery własne (takie mniej sprawne w tym bezoczka i bezłapka), a dokarmia wszystko co się pojawia w okolicy. Łącznie z jeżami, które próbuja się wmeldowac do kocich budek. Został jej jeden jajeczny piekny złoty kocur - na tego potrzeba klatki-lapki. Obiecałam pomoc - może urząd kupi własną, a jak nie - wiem skąd pożyczyć
Chatte pisze:Cholerny świat... Gracja ma chore nerki.
Nie wiem, czy nowa opiekunka już o tym wie. I czy zdecyduje się na leczenie kici![]()
Ktoś zna dobrego weta na Bemowie? Do dr Neski na Ursynów jest przeokropnie daleko...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości