OTW10.PILNIE DT/DS dla Grzesia s.99.Czas ma do poniedziałku!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw paź 10, 2013 20:38 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Agneska pisze:Coraz bardziej zgadzam sie z Toba, Asiu, ze Sonia siedziala na zimnie dluzej niz kilka godzin, ze przemarzla w nocy. :(

Ja jestem pewna,że więcej. Kot ma pecha. Sonia ma pecha. Prawie po całości. W lecznicy założono jej venflon. Zeszło się bo to jeszcze badanie, leki, kroplówka. Miała znów 40,1 gorączki. Bolesność stawów wielką, może i brzunia... To ,że dała sobie wbić w żyłę i dać w żyłę (kroplówkę!) świadczy, że mała czuje się źle. Do domu późno dotarliśmy i kota do klatki poszła. Tylko jeszcze conva dla niej, jakieś danie mrożonkowe dla nas i musiałam paść. 3 godziny snu to deczko mało nawet dla supermenki takiej jak ja. Sonia wieczorem zażądała wyjścia wiec otworzywszy oczki jakoś klatkę odemkłam. Pobiegła do kuwetki i do jedzenia. Jeszcze memłałam się pod kocykiem jak Janusz wrzasku narobił. No tak, łapa z venflonem opuchnięta. Wetka nakazała zdjąć bandaże i poczekać. Ale i tak wszystko trzeba było wyjąć po chwili. Janusz mało nie umarł bo kota trzymać musiał. A jak wiadomo mocny w tym jest mocno :mrgreen: Doopa z kroplówek co jej pomóc mogły nawet przy obniżaniu gorączki. Szlag by to trafił. Kot ma pecha i tle. Poszło pod skórnie. Ale zamiast jednej będziemy się kuć znów co jakiś czas.
Sonia chodzi jak na szczudłach. :cry: Wetka boi się o stawy.Gardło mniej opuchnięte.
Eh, biedny dzieciak. Zrobił koło do kuchni i kuwety ,poleżał sobie na mnie i poszedł do klatki.Leży sobie.
Ostatnio edytowano Czw paź 10, 2013 20:44 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw paź 10, 2013 20:40 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Ech :( Dla Soni :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 10, 2013 20:41 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

OLABOGA Soniu, trzymaj się kochana :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 10, 2013 20:45 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Jeszcze tego brakowało, Sonia, stawaj na łapy :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw paź 10, 2013 20:53 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Pytałam się wetki o komórki kwasochłonne - pewnie to efekt świerzba. Ale na wszelki wypadek rudy dostał Milbemaxa.

Powiedzcie mi jeszcze, bo zapomniałam - kiedy już mu zapodam Oridermyl przez te 2 czy 3 tyg., to co potem? Zanieść wyskrobki z ucha pod mikroskop, czy jeszcze coś żyje? A potem jeszcze raz mu zapuszczać po miesiącu?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Czw paź 10, 2013 21:14 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Ja zapuszczam po m-cu jeszcze 10 dni jeśli był mega świerzb. Tak na wszelką wszelkość. Ale jak nic się w uszach nie wykluje ,nic nie będzie czarnego to zdecydujesz.

Sonia była opukiwana i osłuchiwana na obecność płynu w brzuszku. Umarłam ze strachu i nadal umieram patrząc na jej tył. Janusz zamilkł już i zaprzestał udawadniania, że komuś kota zapiedzieliliśmy. Oblazłam czekając na weta całą okolicę w poszukiwaniu ogłoszeń. Wet pytał ludzi. NIC
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 11, 2013 7:33 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Co u Was słychać z rana?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 11, 2013 7:36 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Wieczorem ,dosć późnym zadzwonił telefon.
Pani zajmuje się chorymi kotami?
nie
ale pani telefon jest przy kotach chorych
ściemnia pan, pomyłka
ale ja mam chorego kota i chcę by pani mi powiedziała co z nim
do weterynarza proszę iść
byłem ale nic nie pomógł
to proszę zmienić lecznicę
ale pani jest od chorych kotów i musi pani mi pomóc
nie jestem wetem i nie mam uparwnień do leczenia
ale...


i tak w tym tonie deczko się poprzepychaliśmy .Ja ,ze ma isć do lecznicy. On,ze mam mu powiedzieć co z kotem. Wreszcie facio obrażony rozłączył się. Podobno z netu wziął telefon .Wyskoczył mu jak szukał pomocy (diagnozy?)... Jajcarz?

Moja sława znachorska :wink: poszła w narody :mrgreen:

Sonia wyszła dziś z klatki ale nic jeść nie chciała. Zaliczyła od rana 2 kroplówki podskórne i strzykawkowe jedzenie. Deczko posiedziała w różnych miejscach, ale widać,że chodzenie sprawia jej trudność.
Dzieciska szaleją.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 11, 2013 7:41 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Sonieczko :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 11, 2013 7:58 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Trzymaj się, Sońka!
:ok: :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pt paź 11, 2013 8:06 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

:1luvu: :1luvu: Soniaczku :!: :!: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt paź 11, 2013 9:02 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

No i co ludziom opowiadasz, że nie zajmujesz się chorymi kotami, jak się zajmujesz. :mrgreen: :wink:
W następnej ekranizacji "Znachora" masz rolę główną już zaklepaną, jak nic. 8)

I dla Soni ciągłe kciuki za zdrowienie. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt paź 11, 2013 10:34 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Wolem być Ace Venturką w wersyjce rodzimej. :mrgreen: Ten to miał życie. A Znachor dostał w łep, popitoliło się coś mu w móżdżku i miał kiepskie życie. Więc ta wersja odpada.

Siedzę jak na szpilach bo Janusz pojechał (chyba już pojechał) do weta z Sonią.

Dziewczyny, nie wiem czy jutro transportu potrzebować nie będę na 11 do lecznicy. Niby nie jest daleko ale ze zdechlakami -jadą malce i Sonia- nie wyruszę autobusem lub na piechtę. Niby rozpuściłam wici w realu ale nie wiem co i jak. Tutaj też się rozpuszczam na wszelką wszelkość. Będę wdzięczna za wieści.

Dzwoniła AniaKwiatkowa, że znalazła zakatarzonego, umemłanego w czymś malca. Zaropiałe oczy, liche futro, zatkany nos, taka bida z nyndzą. Znaczy się ona poszła i wzięła a jakiś człek dobry :roll: ją powiadomił, że na tyłach sklepu w krzakach kocik leży. Szłam tamtędy karmiąc koty posesjowe , a potem do pracy . Nic nie widziałam, nie słyszałam. Biedny dzieciak.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56032
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt paź 11, 2013 10:36 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Soniu :ok: :ok: :ok: Asiu :ok: i Wszyscy :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 11, 2013 11:32 Re: OTW10:)...jesteśmy...foty s.19,dzieci s.24

Możesz się jeszcze załapać na polską wersję doktora Dulitla, choć z tym popitoliło i ciężkie życie całkiem pasuje :mrgreen:
Soni manto spuść, niech się nie wygłupia...
Za maleńką :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 21 gości