Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem - nowe foto s. 47

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 21, 2013 13:47 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Ciekawe jak tam u Was :piwa:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Śro sie 21, 2013 21:23 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Hej czas nam leci dość szybko, bo właśnie minął tydzień jak wyjechaliśmy z Krakowa. Remont toczy się powoli... Jesteśmy już trochę zmęczeni i liczymy na to, że przyszły tydzień minie nam na błogim nic nie robieniu.
Koty za to przeszczęśliwe, że tak wiele się dzieje (przestawianie mebli etc.). Głownie cieszy się Bilon, bo on z jakiegoś powodu uwielbia taki galimatias, włażenie w nowe zakamarki, normalnie jak nie kot... Hanna też korzysta, ale z delikatnym dystansem podchodzi do sprawy :D . Żadne jeszcze nie zmieniło koloru futerka :D

Z ciekawostek z ostatnich dni to:
- ja przytłukłam sobie palec u nogi drzwiczkami od szafy tak, że mam czarny...
- dzisiaj podczas demontowania podkwietnika spadł mi na czoło metalowy element i nabił mi małego guza
- nie liczę już ile razy gdzieś się obiłam czy zostałam udeptana.

- Hanna zrzuciła sobie na łepek Kuby telefon (ogonem) i obraziła się na cały świat, ale tylko na jeden dzień... Teraz już jej przeszło, ale długo trzeba było ją przepraszać... :roll: :roll: :roll:
- kilka nocy musiałam spać na podłodze, bo moi chłopcy (Kuba i Bilon) raczyli zająć całą powierzchnię do spania :twisted: :twisted: :twisted:

Taki rzeczy się u nas dzieją. 8)
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 22, 2013 9:41 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Czyli huk pracy i przygód. Dobrze Cię znowu czytać. To świetnie, że kociaste tak dobrze odnajdują się w sytuacji remontowej.
Dbaj o siebie, bo cała poobijana skończysz ten remont. :)
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro wrz 25, 2013 8:01 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Wieki temu byłam na własnym wątku... Ale teraz nadrobię i napiszę wam co ciekawego u mnie się działo. Tylko od czego tu zacząć?

Wątek remontowo-malarski:
Po tym, jak przyjechaliśmy do Krakowa z naszego miasteczka rodzinnego po ukończonym tam remoncie trwającym jedynie 1.5 tyg podjęliśmy "męską" decyzję, że i nasze wynajmowane mieszkanie woła i błaga o odświeżenie. Kupiliśmy więc farbę - białą i przystąpiliśmy do dzieła w pierwszym tygodniu września. Na pierwszy ognień poszła łazienka, bo tam było niewiele do malowania za to masa szpachlowania, ponieważ blok nam osiada i ściany pękają mam wrażenie w oczach...
Dzieło skończone w mgnieniu oka, pomieszczenie od razu inne.
Następnie sypialnia - i tu małe schody. Na ścianach (3-ech) właścicielka przykleiła sobie kamienie gipsowe, które za diabła nie chciały zejść... więc każdego musiałam oddzielnie zabezpieczyć... Skończyliśmy w dwa dni, mimo pracy Kuby na popołudnia. Odwaliłam trochę roboty, a przy okazji się sporo nauczyłam. Kiedy już skończyliśmy to pomieszczenie i czas było przejść do salono-kuchnio-przedpokoju to nam uszka oklapły, bo sporo tego do malowania. Odczekaliśmy więc parę dni i się wzięliśmy... Kiedy zrobiliśmy bałagan przestawiając meble etc znów nam się odechciało, ale mobilizowała nas świadomość tego, że przyjeżdża moja koleżanka.
Tym razem się pochwalę, że tu odwaliłam większą część roboty sama, bo Kuba pracował po 10h.. Ja w tym czasie wyszpachlowałam ściany, dotarłam je, umyłam, ale bez sufitu - to zrobił Jakub, zagruntowałam (łącznie z sufitem) i położyłam pierwszą warstwę farby (bez sufitu - to też Kuba). Drugą warstwę również robił on do 1 w nocy. W dzień przyjazdu koleżanki od samiuśkiego rana szlifowałam szczegóły, żeby mieszkanie jako tako wyglądało.
Skończyliśmy cieszyliśmy się może 5 minut, bo szybko się człowiek przyzwyczaja..


Koty nie zmieniły koloru futerka, do wczoraj :twisted: :twisted: Na moich białych ścianach poodbijały łapki, więc przeleciałam miejsca farbą, a Hanitka sobie wskoczyła na parapet opierając się o pomalowaną ścianę. Trzeba było myć łapusie, ale ładnie zeszło. :1luvu:

Wątek towarzyski:
Tuż po remoncie rozpoczął się u nas sezon przyjmowania gości. Pierwszy turnus zaklepała U, bo szliśmy na ślub koleżanki ze studiów. U. przyjechała w piątek pojechała w niedzielę.
Drugi turnus zaklepała moja mama która przyjechała we wtorek i pojechała w niedzielę.
Trzeci turnus zarezerwowała M, która przyjechała w poniedziałek i pojechała wczoraj.
Teraz mam wolne miejsca :)

Wątek koci:
W czasie remontu była względna sielanka. Bilon narobił mi strachu, że hooo!! kiedy to po moim 3 minutowym pobycie na balkonie zobaczyłam, że niemal wlecze za sobą tylne nogi.. Podniosłam go, odruchowo wzięłam do góry nogami (wiem baaaardo mądrze) i okazało się, że przyczyną tego stanu rzeczy jest....Kupa 8O 8O 8O Się przykleiła i trzeba było dziecko podetrzeć.
Potem spokój dzięki Bogu, aż do wczoraj kiedy to Hanka sobie łapę umalowała. Wieczorem wyszliśmy na godzinę, a po powrocie do domu czekał nas niespodzianka na przedpokoju w postaci - kupy... W łazience też ta niespodzianka była. Myślę sobie, że to znów Bilon, więc patrzę pod ogon, ale ani włosa, ani nic... No zagadka. Patrzę Hani pod ogon i .... Taak tym razem to ona zjadła włos i... sami się domyślcie co ja tam u niej dojrzałam :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: Teraz czekam, aż włos się wydali :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Ja nie wiem jak to się dzieje, bo sprzątam kurde codziennie... :roll: :roll:
No tyle na teraz.
Zdjęcia później, bo Kuba musi z telefonu zrzucić :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 25, 2013 13:42 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

:piwa: za koty wciąż w tym samym kolorze :mrgreen: :piwa:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Czw wrz 26, 2013 17:13 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Czyli koty nie mają nowego wizerunku, za to mieszkanko owszem. A my nadal przed remontem. A wszystko już aż krzyczy i wzywa do działania.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw paź 10, 2013 12:16 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Jestem :) Zaniedbuję sobie wszystko jak leci... W sensie forum i bloga. Matko, aż nieładnie...
Więc piszę.
Żyjemy sobie beztrosko. W zdrowiu i szczęściu. Koty sobie standardowo leniuchują na zmianę z jedzeniem i mordowaniem siebie na wzajem :)
Ja szukam bezskutecznie pracy (kto by pomyślał, że po 5 latach studiów w służbie zdrowia pracy nie da się znaleźć - w Krakowie) obecnie jestem Panią Domu :)

Mam zdjęcia kotów. Hanka na jednym nawet reklamuje mojego bloga :)

Bilon pokazuje kocią gimnastykę - taki to ma dobrze do góry kółkami :twisted:
Obrazek

Obrazek

Hanna przycisk do papieru mój prywatny :)
Obrazek

Zapraszamy na bloga - Kryzysowa - kuchnia domowa :)
Obrazek
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 17, 2013 8:49 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

jestem, przeczytałam, nadrobiłam, osiadam i czekam na kolejne wieści ;)
ja to się wcale nie dziwię, że te Twoje kociaste tunelikiem się nie zainteresowały, skoro u nich takie rewolucje się działy :D
a Hania to czyste cudo. kocham, kocham, uwielbiam Czarne Koty :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 26, 2013 9:40 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Moje koty, a między nimi miłość: (w sensie podusia w kształcie serca z napisem LOVE)
Obrazek
Ten widok zastałam, po powrocie do domu.

Bilon - kwintesencja kotowatości:
Obrazek

Miłego dnia życzę. U nas jest pięknie, świeci sobie słonko, koty się opalają w wolierze, Kuba męczy się na uczelni, a ja czekam na Pana sprawdzającego instalację gazową robiąc pranie :D Jest świetnie.
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 26, 2013 10:47 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Słońce. Właśnie powstał pomysł, by rudego kociastego do ogrodu popołudniu zabrać. Tak więc słońce świeć :)

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 29, 2013 14:15 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

my tez pozdrawiamy :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 07, 2013 8:24 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

hop hop. Hanusie i Kubusie i Bilonki...
tęsknim :(

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 07, 2013 9:36 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

Jesteśmy, jesteśmy. Nowości u nas brak. Koty zdrowe i szczęśliwe, Kuba w pracy, a ja kolejny dzień nie mogę znaleźć pracy :cry: :cry:
Fotek brak, bo moje koty wybitnie nie chcę się uwieczniać ostatnio...
Za to zapraszam gorąco na bloga Kryzysowa - kuchnia domowa, zaraz wrzucę przepis na makaron penne z pysznym sosem all arabiatta. Był przepyszny i obecnie zajmuje pierwsze miejsce na liście moich ulubionych sosów do makaronu :1luvu:
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 07, 2013 9:44 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

KubaTST pisze:Jesteśmy, jesteśmy. Nowości u nas brak. Koty zdrowe i szczęśliwe, Kuba w pracy, a ja kolejny dzień nie mogę znaleźć pracy :cry: :cry:
Fotek brak, bo moje koty wybitnie nie chcę się uwieczniać ostatnio...
Za to zapraszam gorąco na bloga Kryzysowa - kuchnia domowa, zaraz wrzucę przepis na makaron penne z pysznym sosem all arabiatta. Był przepyszny i obecnie zajmuje pierwsze miejsce na liście moich ulubionych sosów do makaronu :1luvu:



Blog kulinarny :mrgreen: :mrgreen: to jest coś co lubię :ok:

Sarah DeMonique

 
Posty: 2704
Od: Pt cze 04, 2010 11:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 07, 2013 10:07 Re: Haneczka i Bilon, czyli jak kot z kotem.

http://kryzysowa-kuchniadomowa.blogspot.com/ Link dla ułatwienia.

Przepis na makaron już jest.
Staram się, jak mogę, żeby wrzucać przepisy, ale nie zawsze mam czas. Komputer mam pełen zdjęć mich obiadów, kolacji, deserów etc. Będę wrzucać i dzielić się pomysłami.

No co tu dużo gadać kocham gotować... a od założenia bloga waga łazienkowa mi się popsuła :D :D :ryk: :ryk:

Zapraszam gorąco :D
Obrazek Obrazek
Monia, Kuba, Hania i Bilon

KubaTST

 
Posty: 1430
Od: Nie paź 19, 2008 18:41
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 76 gości

cron