Pilny DT dla domowego POGRYZIONEGO MA DOM

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 09, 2013 20:18 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Ten kot nie przeżyje w schronisku - wcześniej czy później stres go zabije :( . Czy ktoś mógłby mu zrobić wydarzenie na FB? To jego największa szansa.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 09, 2013 20:23 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Jest jakaś możliwość, żeby go przebadać pod kątem nosicielstwa chorób? No i ogólnie - czy jest zdrowy itd.
Myślę, że to ważna informacja dla potencjalnego domu.

I jeszcze - popytajcie tam na miejscu w schronie jaki on jest. Jak zachowuje się w stosunku do innych kotów i do ludzi.
Im więcej informacji tym większa szansa.

bazyla

 
Posty: 5325
Od: Pon kwi 03, 2006 8:14
Lokalizacja: okolice Pruszkowa

Post » Śro paź 09, 2013 21:07 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

bazyla pisze:Jest jakaś możliwość, żeby go przebadać pod kątem nosicielstwa chorób? No i ogólnie - czy jest zdrowy itd.
Myślę, że to ważna informacja dla potencjalnego domu.

I jeszcze - popytajcie tam na miejscu w schronie jaki on jest. Jak zachowuje się w stosunku do innych kotów i do ludzi.
Im więcej informacji tym większa szansa.


Raczej nie ma takiej możliwości, chyba że znajdzie sie sponsor i pewny DT/DS.na dzień dzisiejszy jest zdrowy.

Do ludzi super,ale kotów boi się.Nie wychodzi ze swojej budki, wciąz tam siedzi.na kociarni jest ponad 60 kotów i to kociarnia,gdzie koty wychodzą.Może wyjść w każdej chwili i zwiać.Na pewno w domu przekonałby się do paru kotów...

On nie ma żadnych szans...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Śro paź 09, 2013 21:29 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

bazyla pisze:Jest jakaś możliwość, żeby go przebadać pod kątem nosicielstwa chorób? No i ogólnie - czy jest zdrowy itd.
Myślę, że to ważna informacja dla potencjalnego domu.

I jeszcze - popytajcie tam na miejscu w schronie jaki on jest. Jak zachowuje się w stosunku do innych kotów i do ludzi.
Im więcej informacji tym większa szansa.


To jest schronisko, mające pod opieką wiele zwierząt. Jak w każdym schronisku starcza im na nakarmienie zwierząt i podstawowe leczenie - nic z tego, co jest zapewnić DT/DS. Na oko kot jest zdrowy - więc nie będą mu robić ŻADNYCH badań, póki nie będzie to konieczne. Bo może to oznaczać, że inny kot/pies zejdzie, bo nie będzie za co go leczyć. Tak wygląda polska rzeczywistość. Schroniska w Polsce, które mogą sobie pozwolić na standardowe robienie testów, badań krwi etc. chyba nie istnieją - a jeśli, to da się je policzyć na palcach jednej ręki. Justyna nie ma pieniędzy, by ot tak - zrobić kotu testy czy przebadać go dokładnie. Zresztą to bez sensu, bo przebywając w pomieszczeniu z ok. 60 kotami ma duże szanse zarazić się wszystkim od kk do pp poprzez Fiv i FeLV między zrobieniem testu a znalezieniem domu. O ile to nastąpi nim się podda lub jego wątroba (godówka!) odmówi współpracy lub załapie coś i zejdzie.

Jakbym mogła, to bym wzięła - ale nie mogę, bo mam za dużo kotów pod opieką - w tym 3-letniego wykastrowanego kocurka Maurycego, którego ktoś wywalił na ulicę. Który trafił do mnie zagłodzony, bo mimo że jest duży, to jeśli inny kot podejdzie do jego miski, ucieka w bezpieczne miejsce, porzucając jedzenie. I odpędzającym może być całkiem młody kociak - on się go i tak bardzo boi, wręcz panicznie. Maurycy wcześniej (sądząc po futrze) nie był zapasiony - gdy go znalazłam ważył ok. 4,5 kg - powinien koło 6. A nie był zarobaczony, więc specjalnie długo się nie błąkał (ładując się ludziom na klatkę schodową i siadając na wycieraczce). Ten czarny ma mniejsze szanse, bo a) jest w schronisku (różnica w ilości zwierząt pod opieką i w możliwościach finansowo-diagnostycznych), b) jest zapasiony, c) kociarnia jest otwarta, podczas gdy moi podopieczni nie wychodzą. Jeśli znajdzie się DT, pewnie uda się zebrać pieniądze na podstawowe testy - ale trzeba by je zrobić tuż przed przewiezieniem go do DT. :?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 10, 2013 9:16 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Jak z tym wydarzeniem na FB? Zrobił już ktoś?
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Czw paź 10, 2013 9:22 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Utworzyłam wydarzenie,
Tutaj strona: https://www.facebook.com/events/1423785 ... r=upcoming
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Czw paź 10, 2013 9:24 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Lusii pisze:Utworzyłam wydarzenie,
Tutaj strona: https://www.facebook.com/events/1423785 ... r=upcoming

Dziękuję :D . To dla niego duża szansa :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw paź 10, 2013 18:31 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Dziękuje...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Czw paź 10, 2013 20:31 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Ala udostępniła, podobnie jedna z moich znajomych. Umieściłam apel u mnie na wątku - mam nadzieję, że jeszcze kilka osób się znajdzie i że dzięki temu znajdziemy choćby DT dla kota. :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 11, 2013 3:18 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Podrzucę, rozsyłam -może się uda :ok:
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt paź 11, 2013 7:34 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Za dom - choćby i tymczasowy :ok: :ok: :ok:

PS Jemu trzeba by jakieś imię wymyślić - Negus? Kacyk?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 11, 2013 7:58 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

A propos badań. Można zrobić tak, że zbierzemy pieniążki, jakiś wolontariusz pojedzie z kotem na badania do weta, a potem z powrotem do schroniska?
Przynajmniej będzie wiadomo, czy kot zdrowy... Może wtedy łatwiej będzie znajdzie się chociaż DT...
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Post » Pt paź 11, 2013 8:11 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Też udostępniłam.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 11, 2013 9:09 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

bardzo przydałby się banerek, wtedy więcej osób się o czarnulku dowie
może ktoś utalentowany banerkowo mógłby pomóc ?
Ostatnio edytowano Pt paź 11, 2013 9:11 przez wibryska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 11, 2013 9:11 Re: Pilny DT dla domowego jedynaka wywalonego do schroniska

Właśnie mój mąż nad nim pracuje.
Obrazek
Izi&Bubu

Lusii

 
Posty: 199
Od: Śro wrz 18, 2013 20:23
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot] i 90 gości