PAKT CZAROWNIC XXXV

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 08, 2013 11:55 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

nelka83, u nas Grubaśnik "świeci" w ciemnościach jasną klatą, ale Kostuchę to najwyżej na słuch można wyhaczyć, a i to tylko, gdy się myje :lol:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 08, 2013 12:13 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Na słuch to u mnie raczej średnio bo Kita to tajniak, nawet nie słychać jak mlaszcze :D Czasami zdarzy jej się chrumknąć jak prośce w zagrodzie podczas toalety, ale to też rzadko.
Jeszcze wcześniej to "na macanego" chodziłam - zanim zrobiłam krok wystawiałam stopę aby wyczuć czy mam sierściucha przed sobą. Tak sobie wystawiałam dopóki moja stopa nie natrafiła na kotecka który rzucił mi się na nogę i udziabał :evil:
Kita to dziabak okrutny i niedotykalski zwłaszcza jak się ją zaskoczy :roll:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto paź 08, 2013 12:18 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Im więcej czytam tu o kotach, tym bardziej widzę, że Magnolia to istny anioł a nie kot :mrgreen:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto paź 08, 2013 12:21 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

nelka83 pisze:Na słuch to u mnie raczej średnio bo Kita to tajniak, nawet nie słychać jak mlaszcze :D Czasami zdarzy jej się chrumknąć jak prośce w zagrodzie podczas toalety, ale to też rzadko.
Jeszcze wcześniej to "na macanego" chodziłam - zanim zrobiłam krok wystawiałam stopę aby wyczuć czy mam sierściucha przed sobą. Tak sobie wystawiałam dopóki moja stopa nie natrafiła na kotecka który rzucił mi się na nogę i udziabał :evil:
Kita to dziabak okrutny i niedotykalski zwłaszcza jak się ją zaskoczy :roll:


Kość może nie dziaba, ale robi strasznego bulwersa jak ktoś tyknie śpiącą kotę :wink: Na szczęście nie rozkłada się na podłodze, bo zmarźlak z niej i pani wygodnicka.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 08, 2013 12:42 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

gpolomska pisze:Im więcej czytam tu o kotach, tym bardziej widzę, że Magnolia to istny anioł a nie kot :mrgreen:

Zazdraszczam :oops:
Kita to terrorystka w czarnym futrze - zawsze musi być tak jak ona chce :evil: Pogłaskać się nie da, na kolanka wziąć nie można, posmyrać pod bródką też nie, a na słowa "daj buziaczka" strzela z liścia :evil: Jedyne nasze zbliżenia następują w... kibelku, i to tylko rano :roll: Wtedy wskakuje na kolana i pozwala się smyrać, ale to też nie tak jak ja bym chciała bo muszę to robić tylko jedną ręką - lewą. Wystarczy, że położę na niej prawą i dostaję zębami po dłoni :| Ot kotecek mi się trafił, niewdzięcznica jedna :evil: Bo tego jak ją ze śmietnika wyciągałam to już nie pamięta, jak podcierałam doopsko ze sraczkensów, karmiłam rarytasami żeby się z kotecka nie lało (alergia pokarmowa)... I za to wszystko w akcie wdzięczności mnie gryzie :evil: Za co? - pytam - Za co??? :crying:
AniHili pisze:
nelka83 pisze:Na słuch to u mnie raczej średnio bo Kita to tajniak, nawet nie słychać jak mlaszcze :D Czasami zdarzy jej się chrumknąć jak prośce w zagrodzie podczas toalety, ale to też rzadko.
Jeszcze wcześniej to "na macanego" chodziłam - zanim zrobiłam krok wystawiałam stopę aby wyczuć czy mam sierściucha przed sobą. Tak sobie wystawiałam dopóki moja stopa nie natrafiła na kotecka który rzucił mi się na nogę i udziabał :evil:
Kita to dziabak okrutny i niedotykalski zwłaszcza jak się ją zaskoczy :roll:


Kość może nie dziaba, ale robi strasznego bulwersa jak ktoś tyknie śpiącą kotę :wink: Na szczęście nie rozkłada się na podłodze, bo zmarźlak z niej i pani wygodnicka.

Kotecek pod kołderką... faaaajnieee, marzy mi się :)
Odnośnie podłóg - u nas wszystko zalega na podłodze, ostatnio to nawet mój tata zaległ bo go niby kręgosłup boli, a powód jest całkiem inny :twisted: :lol: Mam go ściga pół nocy, że się kręci i kołdrę zabiera więc się chłop na "parter" przeprowadził 8)

edit. chyba się jeszcze nie chwaliłam - od tygodnia mam tymczasa z "nieczynnym" oczkiem (lewe)
Obrazek
Śliczna, prawda? :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto paź 08, 2013 13:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

nelka83. Piękna, przepiękniasta ta Twoja tymczaska. :1luvu:
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto paź 08, 2013 14:05 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Jaka kolorowa! :1luvu:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto paź 08, 2013 14:13 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Piękna kicia... i widać, że młodziutka...

mój "anioł" ma tylko jedną jedyną wadę: śniadania między 2 a 3 w nocy i na to nie ma "przebacz" - ale czy to duża cena za takiego grzecznego, kochanego, wspaniałego i w ogóle naj... naj... kotka?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto paź 08, 2013 15:40 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Byłabym w stanie wstawać o 2 w nocy aby móc się przytulać do footra do woli :wink:

Moja tymczaska ma ok. 3 - 4 miesiące. Jest naprawdę świetna i przeraźliwie kocha człowieka :1luvu: A to właśnie "człowiek" sprawił, że mała ma niesprawne oczko :( (http://www.superportal24.pl/wiadomosc/1917/) Miała też rodzeństwo, ale druga kicia nie przeżyła [*] Mimo, że tyle przeszła to są w niej takie pokłady miłości, radości, ufności, że normalnie powala na kolana :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto paź 08, 2013 16:01 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Co za &#*W$#*#^$W#*%*^ :evil:

Koty po przejściach jak już zaufają, to są baaaardzo wdzięczne za trochę jedzenia i ciepły kącik oraz kilka głasków - wiedzą, co to piekło i jak źle może być.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto paź 08, 2013 16:53 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Koty po przejściach jak już zaufają, to są baaaardzo wdzięczne za trochę jedzenia i ciepły kącik oraz kilka głasków - wiedzą, co to piekło i jak źle może być.

"Będę miły bo jak nie - to wyląduję w śmietniku"? Hmmm, to byłby objaw wyrachowania właściwy ludziom. Ja mam złote koty, może to idealizuję ale odnoszę wrażenie, że przytulają się - bo chcą.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto paź 08, 2013 19:26 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Mam same znajdy, bidy zgarnięte z dworu i inne takie.
kazda inna, ale fakt, że miłość człowiekowi wielka ofiarują, szczególniej te, które trafiły do nas jako oseski.

nelka, przepiękna tymczasia. Jak dobrze, że bezpieczna u Ciebie :1luvu:
We łbie mi się miesci skąd taka agresja u ludzi ? 8O
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto paź 08, 2013 20:00 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

Tiaaa... Koty po przejściach są wdzięczne? :roll: Ja jedną sobie wzięłam z piwnicy, drugą spod śmietnika. No dobra, podśmietnikowa kocha namiętnie, chociaż mamusią jest Ofelia, a ja tylko robię za personel. No ale kocha. W piwniczna? Jest Księżniczką i wszystko ma być po jej myśli :? . A jak coś jest nie po jej myśli, to łapą, pazurami, względnie zębiskami! :evil: No i poducha cała jej :evil: , ja śpię na małym jasieczku.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35197
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto paź 08, 2013 20:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

MB&Ofelia pisze:No i poducha cała jej :evil: , ja śpię na małym jasieczku.

popatrz na to tak: Ty śpisz na całym wielkim materacu ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto paź 08, 2013 21:18 Re: PAKT CZAROWNIC XXXV

I z Księżniczką!
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Silverblue i 93 gości