» Pt paź 25, 2013 6:26
Re: Morgan, Tinka, Ryfka i Ezio
Ezio rosnie i zmienia zabki. Ma podwojne kielki i wszyscy maja go z tego powodu dosc. Bo zabki swedza, i trzeba kogos gryzc. Morgan sypia teraz albo w transporterze, albo na desce do prasowania. Tam go zarlacz szary nie siegnie. Tinka okupuje najwyzsze legowisko drapaka, a Ryfka tylko sie wkurza i mu oddaje. Zazwyczaj sie kotluja i naparzaja dla zabawy, tylko ze po cichu, a teraz Ryfka gryzie i burczy i ogolnie uzywa wyrazow.
Przywiozlam im w sobote kilka kilo zamrozonego BARFa z Niemiec. Na razie szukam po sklepach noza, ktory to potnie na kawalki. Ma ktos jakis pomysl?
Kupilam tez po malej paczce TotW w dwoch roznych smakach i rybnego Orijena. Ryfka od razu sie przestawila na Orijena. TotW szalu nie wywoluje, jedza troszke, ale Morgam mi kilka razy zwymiotowal ledwie nadtrawionym suchym.
Wszyscy juz sami z siebie przestali kichac a Tinka juz nie placze (mocno lzawilo jej oko, ale poki nie bylo ropy to nie umawialam weta, i dobrze, bo samo przeszlo).
Ciastusiu i Haskellku [*]