Moderator: Estraven
Villentretenmerth pisze:A bo nie ma nic lepszego niż "chrrr, mrrr, brummm, prrrr" o szóstej nad ranem.
I te wąsy w uchu...
Fart-Mini pisze:
(...)
Numer z trzepaniem po uchu palcem, w celu skarcenia i zniechęcenia,
traktuje jak zaproszenie do dalszej zabawy, pyszczek cały czas otwarty....
(...)
mziel52 pisze:[
(...)
Co do jajka, to możesz spokojnie mu robić na spodeczku "po wiedeńsku". Gotowane białko też jest bardzo wartościowe, zmieszane z płynnym żółtkiem.
Spilett pisze:Villentretenmerth pisze:Gratuluję Wam Farcie uratowania mruczącego życia.Wygląda na to że kocio się rozwija wręcz eksplodując. Z każdym dniem.
Ten to miał farta w życiu.
Piękne zdanie! Dokładnie to samo przyszło mi na myśl![]()

mziel52 pisze:Gretta pisze:Fart-Mini pisze:Już wieczorem zainteresował się firankami (narazie tylko zainteresował)
Ktoś tu niedawno marzył o kocurku, który poszarpie firanki.
Niedługo będzie na nich dyndał, a kiedyś, gdy waga jego osiągnie punkt krytyczny, opadnie z nimi na podłogę.
Fart-Mini pisze:No i jak się wyhasa to idzie spać tradycyjnie pod kołdrę..., ... moją![]()
Kiedy ja mam co zroibić![]()
![]()
Spilett pisze:Fart-Mini, ja powiem to, o czym wszyscy myślą, ale jakoś nikt nie pisze.
ZDJĘCIAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
Spilett pisze:Villentretenmerth pisze:Gratuluję Wam Farcie uratowania mruczącego życia.Wygląda na to że kocio się rozwija wręcz eksplodując. Z każdym dniem.
Ten to miał farta w życiu.
Piękne zdanie! Dokładnie to samo przyszło mi na myśl![]()


mziel52 pisze:Godziny popołudniowe u dorosłych kotów to najczęściej czas drzemki. Szalejące kocięta muszą też odpoczywać. Nieraz jak dzieci padają wśród zabawy.
Kiedy mój znaleźny Szkrabek miał 8 tygodni i chorował na kk, to bawił się na mocno zwolnionych obrotach albo wcale, o jedzeniu nie wspominając.
Moje koty- jak większość zapewne - latają najchętniej wieczorami, a potem koło 4-5 rano.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, Meteorolog1 i 16 gości