Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Trzymam mocno kciuki za łapanie, ale z maleńkiej też bardzo się cieszę! Świetna robota, Najszczęśliwsza. :1luvu:

Cóż...

Malutka w stresie ogromnym, mimo, że bezpieczna w ciepłej łazience.
Pojawiła się biegunka, kicia nic nie je, nie pije.
Były 4 placki wykonane przez noc, a ona w jednym z nich siedziała

Moje zdanie na ten moment jest takie, by ciachnąć, zagoić i odwieźć do domu.

edit: piąty placek.

ZJADŁA!!!

Może będą z niej koty.
U mnie niestety zaraz czeka ją dodatkowy stres, ale będę się starała, by jak najmniejszy.
A jak zmywałam, to takiego bączka puściła, że aż mi się zmywać odechciało.
Niestety na robale nic nie mam

I jak koteczka?

Stres okazał się nie stresem, koteczka poznała bardzo miłą Panią z Warszawy, Pani z miejsca się zakochała i tylko czekała, aż skończymy, by iść obejrzeć piękność.

Koteczka kuwetkuje, leży na pralce i ma wywalone na wszystko. Daje się miziać. Mruczy.

Cudowna transformacja, mam nadzieję, że nie w wyniku ciągu wstecznego tlenku węgla :lol:

Niedługo, bo jak szacuję za 30 min przejmie ją Zosik. Mój TŻ podrzuci kocię limuzyną, by dupka nie zmarzła.

Obrazek

A tutaj fotorelacja z wizyty w Nowym Folwarku

https://picasaweb.google.com/1036507283 ... wyFolwark#

Piękne te koty :1luvu:

szkoda ich , może chociaż budki udałoby sie dla nich tam postawić na zimę

a Kotenka cudna , czyli jeszcze jeden został z rodzeństwa ten z ciemnym noskiem. ?

Edit: tricolorka wyglada na ciężarna

Tri ma właściciela, ona tam w gości przychodzi...

A to z noskiem, to jest Panda.

:mrgreen:

No i małe u Zosik, mam łazienkę! Mam łazienkę! :ryk:

A ja o tym mowię

[quote="berni"]Jeśli się odnalazł to DT będzie poszukiwał ten oto koteczek

On podobno był z tych ciekawskich i bardziej odważnych jak Zakapiorek, więc może też się tak szybko i tak cudownie oswoi..bo Zakapiorek to pobija sam siebie- obcy nie robią na nim wrażenia, sam domaga się głaskania, przychodzi na kolana etc. jakby od zawsze był z człowiekiem-niesamowity malec.

Ona może tak wyglądać, bo one wszystkie z tego miotu mają takie brzuszki okrągłe i do tego są troszkę puchatkowate.

Mała siedzi sobie spokojnie w łazience w koszyczku. Je, pije, kupka. Wczoraj po transferze kupal był rzadki, ale dostała na razie samo suche i dzisiaj rano kupa już była ładniejsza - przypominała kupę z prawdziwego zdarzenia

TŻ ma prikaz kupić cycki z kurczaka, więc jej ugotuję jak wrócę po pracy.
Podjedzie też do weta po odrobaczacza.
Generalnie tż przyjął ją bardzo spokojnie. Właściwie to nic się nie odezwał.... :roll:

Ale rano przyłapałam go na mizianiu małej :mrgreen:

Małe nie protestuje, mruczy i przytula się.
Będzie ok :ok:

Edit: Małe stwierdziło, że kupę robi się w kącie przy umywalce. Przestawiłam tam kuwetę, więc dzisiaj rano już urobek był w tejże, chociaż nie omieszkała zrobić też siooo obok kuwetki. Biorąc pod uwagę, że między kibelkiem, a umywalką jest miejsce o powierzchni mniej-więcej 40cm kwadratowych, to stojąca tam kuweta zajmuje niemal całą wolną przestrzeń. Człowieki muszą więc siusiać uważając, co by nóg w kuwetę nie wsadzić... :mrgreen:

super akcja dziewczyny :ok:

fajnie by było jakby udało się złapać jeszcze tego braciszka ostatniego, a dorosłe wysterylizować i misję Nowy Folwark można byłoby uznać za complete :ryk:

TŻ właśnie dzwonił z gabinetu i wet powiedział, że jest za mała na sterylkę.
Odrobaczamy się więc tylko na ten moment i likwidujemy świerzba, bo ma oczywiście pokaźnego (rodzinne to u nich widzę

)

Edit: Wieczorem wrzucę fotorelację z wizyty w Domku Laluni

Proszę przygotować solidne ochy i achy.

tak właśnie mówiłam, że za mała. sterylkę się robi koło 5-6 miesiąca, a ona ma pewnie ze 3 max 4

ja poproszę też o fotki obecnej tymczasowiczki żeby ochów i achów było pod dostatkiem

Koteczka bez oczu-cd akcji..potrzebne DT dla maluszków

Kto przegląda forum