Ona może tak wyglądać, bo one wszystkie z tego miotu mają takie brzuszki okrągłe i do tego są troszkę puchatkowate.
Mała siedzi sobie spokojnie w łazience w koszyczku. Je, pije, kupka. Wczoraj po transferze kupal był rzadki, ale dostała na razie samo suche i dzisiaj rano kupa już była ładniejsza - przypominała kupę z prawdziwego zdarzenia

TŻ ma prikaz kupić cycki z kurczaka, więc jej ugotuję jak wrócę po pracy.
Podjedzie też do weta po odrobaczacza.
Generalnie tż przyjął ją bardzo spokojnie. Właściwie to nic się nie odezwał....
Ale rano przyłapałam go na mizianiu małej
Małe nie protestuje, mruczy i przytula się.
Będzie ok

Edit: Małe stwierdziło, że kupę robi się w kącie przy umywalce. Przestawiłam tam kuwetę, więc dzisiaj rano już urobek był w tejże, chociaż nie omieszkała zrobić też siooo obok kuwetki. Biorąc pod uwagę, że między kibelkiem, a umywalką jest miejsce o powierzchni mniej-więcej 40cm kwadratowych, to stojąca tam kuweta zajmuje niemal całą wolną przestrzeń. Człowieki muszą więc siusiać uważając, co by nóg w kuwetę nie wsadzić...
